W komunikacie Facebook poinformował, że przez ostatni tydzień prowadził rozmowy z australijskim ministrem skarbu Joshem Frydenbergiem oraz ministrem komunikacji, infrastruktury miejskiej, miast i sztuki Paulem Fletcherem.
- Po dalszych dyskusjach jesteśmy zadowoleni, że australijski rząd zgodził się na szereg zmian i gwarantuje, że odpowie na nasze główne obawy dotyczące komercyjnych umów uwzględniających relację wartości, jaką nasza platforma zapewnia wydawcom, do wartości, jaką otrzymujemy od nich - stwierdzono.
Facebook zapowiedział, że treści informacyjne na platformę w Australii zostaną przywrócone w najbliższych dniach.
- Doszliśmy do porozumienia, które pozwoli nam wspierać wydawców, których wybierzemy, w tym małych i lokalnych wydawców. (...) Rząd wyjaśnił, że zachowamy możliwość decyzji, czy newsy będą pojawiać się na Facebooku, tak by nie być automatycznie poddanym wymuszonym negocjacjom - skomentowała Campbell Brown, wiceprezes Facebooka.

Rząd da platformom więcej czasu na umowy z wydawcami
Ustawa, w związku z którą Facebook zablokował treści informacyjne w Australii, nakazuje internetowym koncernom takim jak Facebook i Google podpisywać umowy licencyjne z wydawcami dotyczące korzystania z ich treści. Jeśli strony nie osiągną porozumienia, sprawa ma trafić do państwowego arbitrażu, który wyznaczy finansowe warunki współpracy.
Przepisy zostały już przyjęte przez Izbę Reprezentantów, niższą izbę australijskiego parlamentu.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/kanada-facebook-musi-placic-za-newsy-jak-australia-dlaczego,7170377943340673a ##
Według zagranicznych mediów w ustawie wprowadzono właśnie cztery poprawki. Zakładają one, że platformy internetowe będą dostawać komunikat od władz państwowych na miesiąc przed skierowaniem sprawy do arbitrażu. A kiedy sprawa już tam trafi, platforma i wydawcy jeszcze przez dwa miesiące we własnym zakresie będą mogły podpisać umowę.

W komunikacie rządowym podkreślono, że poprawki mają „zapewnić stronom większy impet do prowadzenia komercyjnych negocjacji” w sprawie umów, poza państwowym arbitrażem.
Minister Josh Frydenberg, który prowadził negocjacje z Facebookiem, stwierdził w oświadczeniu, że nowe poprawki mają rozjaśnić zasady planowanego prawa i zapewnić, że wydawcy będą "sprawiedliwie wynagrodzeni". Minister dodał później, że spór z Facebookiem jest "bitwą zastępczą" szerszych zmagań w sprawie modelu nowych relacji między internetowymi gigantami i mediami oraz rządami państw.
Facebook negocjuje umowę z Seven West Media
Australijski holding Seven West Media, właściciel kilku stacji telewizyjnych, tytułów prasowych i serwisów internetowych, poinformował we wtorek, że podpisał z Facebookiem list intencyjny w sprawie długoterminowej współpracy w zakresie treści. Docelowa umowa ma zostać zawarta w ciągu 60 dni.

W komunikacie prezes firmy Kerry Stokes podziękował premierowi Scottowi Morrisonowi, ministrom Joshowi Frydenbergowi i Paulowi Fletcherowi i Rodowi Simsowi, szefowi Australijskiej Komisji Konkurencji i Konsumenta, podkreślając, że bez ich przywództwa i wizji taka współpraca z Facebookiem byłaby niemożliwa.
Newsy na Facebooku w Australii niedostępne od pięciu dni
Facebook zamieszczanie i przeglądanie treści informacyjnych na swojej platformie w Australii zablokował w nocy ze środy na czwartek w zeszłym tygodniu. Australijskie media straciły możliwość publikowania jakichkolwiek treści na swoich fanpage’ach, a informacje od mediów z zagranicy przestały być wyświetlane użytkownikom w tym kraju.

Ponadto użytkownicy Facebooka z całego świata nie mogą dodawać linków do australijskich serwisów.
W komunikacie internetowy gigant skrytykował proponowane przepisy o płatnościach dla wydawców. Podkreślił, że na jego platformie, inaczej niż w przypadku Google’a, wydawcy dobrowolnie publikują swoje treści, promując je w ten sposób (zaznaczył, że w ub.r. zamieszczono na Facebooku ok. 5,1 mld darmowych linków do serwisów australijskich wydawców o łącznej wartości ok. 407 mln dolarów australijskich). Zapowiedział, że w związku z nowymi przepisami nie uruchomi w Australii usługi Facebook News.
Rząd Australii w komunikacie ocenił, że zablokowanie lokalnych informacji przez Facebooka „naraża na szwank jego wiarygodność”. Decyzję krytycznie oceniło także wielu polityków, opozycyjna posłanka Madeleine King określiła ją jako „niewiarygodną, nie do przyjęcia i arogancką”.

Wskutek blokady przez Facebooka znacząco zmalała odwiedzalność australijskich serwisów informacyjnych. Według danych Chartbeat w ponad 250 takich serwisów w ciągu kilku godzin od decyzji społecznościowego giganta ruch z platform społecznościowych zmalał o 13 proc. w przypadku użytkowników z Australii i o ok. 30 proc. w przypadku internautów spoza tego kraju.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/australijskie-media-traca-ruch-po-blokadzie-facebooka-rzad-za-twardymi-regulacjami-trend-sie-rozwinie-facebook-bez-newsow-bedzie-omijany-z-daleka-konflikt-rozleje-sie-na-caly-swiat,7170377993132161a ##
W czwartym kwartale ub.r. Facebook osiągnął rekordowe w swojej historii przychody (28,07 mld dolarów) i zysk netto (11,2 mld dolarów). Z jego serwisów i aplikacji korzysta miesięcznie już 3,3 mld internautów, a z samego Facebooka - 2,8 mld. Z każdego użytkownika koncern zarabia kwartalnie 8,62 dolara.

Google ma pierwsze umowy z wydawcami
Do nowych przepisów w Australii zaczął już dostosowywać się Google. Na początku zeszłego tygodnia zawarł porozumienie z Seven West Media, będzie płacić wykorzystywanie jej treści w swoich platformach.
Kilka dni później Google podpisał podobną umowę z News Corp., jednym z największych koncernów medialnych na świecie należącym do australijskiej rodziny Murdochów. Ustalono, że nie tylko będzie mu przekazywał opłaty za treści, lecz także dzielił się przychodami reklamowymi.











