Pieniądze za rządów PiS do zwrotu? Fundacja Klubów "Gazety Polskiej" pozwana

Fundacja PZU domaga się od Fundacji Klubów "Gazety Polskiej" zwrotu ponad 4 mln zł darowizn przekazanych w latach 2016–2023. Uważa, że pieniądze zostały wydane na cele inne, niż określono w umowach. – Powództwo sądowe odbieram jako pozbawiony podstaw atak na Fundację Klubów "Gazety Polskiej", która rzetelnie wywiązuje się ze wszystkich realizowanych zadań – podkreśla jej szefowa Ewa Wójcik.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:
Pieniądze za rządów PiS do zwrotu? Fundacja Klubów "Gazety Polskiej" pozwana
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej"

Według ustaleń RMF FM w pozwie sądowym Fundacja PZU twierdzi, że przekazane przez nią darowizny Fundacja Klubów "Gazety Polskiej" przeznaczała na cele polityczne. A to sprzeczne z zapisami umów, na podstawie których przelewano pieniądze.

Jednym z dotowanych projektów była kampania informacyjna przed referendum połączonym z wyborami parlamentarnymi w październiku 2023 roku. W referendum pytano, czy Polacy popierają podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat, "wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym", likwidację płotu na granicy z Białorusią oraz "przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską".

Celem działań zrealizowanych przez Fundację Klubów "Gazety Polskiej" miało być budowanie świadomości obywatelskiej. Jednak według Fundacji PZU w praktyce akcja promowała przekaz PiS przed wyborami samorządowymi, co mogło stanowić nielegalne wsparcie kampanii tej partii.

Szefowa Fundacji Klubów "Gazety Polskiej": to pozbawiony podstaw atak

Z tymi zarzutami nie zgadza się Ewa Wójcik, szefowa Fundacji Klubów "Gazety Polskiej". W przekazanym RMF FM oświadczeniu podkreśliła, że "wszelkie środki pozyskane od Fundacji PZU na podstawie umowy darowizny z poleceniem zostały wydatkowane zgodnie z wolą darczyńcy tj. w zgodzie z postanowieniami tejże umowy".

Zaznaczyła, że "Fundacja PZU była rzetelnie informowana o procesie realizacji projektu jak i otrzymała w wymaganym terminie sprawozdanie końcowe z jego wykonania, które zostało przez Fundację PZU formalnie zatwierdzone uchwałą Zarządu Fundacji PZU". Podkreśliła też, że skoro sprawozdanie końcowe zostało zatwierdzone, kierowana przez nią fundacja "uznaje projekt za ostatecznie rozliczony przez darczyńcę".

Powództwo sądowe odbieram jako pozbawiony podstaw atak na Fundację Klubów "Gazety Polskiej", która rzetelnie wywiązuje się ze wszystkich realizowanych zadań – skomentowała Wójcik. Zapowiedziała, że fundacja "wszelkich należnych jej praw będzie dochodzić z wykorzystaniem właściwej drogi prawnej".

Jak już opisywaliśmy, w 2024 roku Fundacja Klubów "Gazety Polskiej" wypracowała jedynie 372,9 tys. zł przychodów statutowych i gospodarczych, co wobec 11,47 mln rok wcześniej oznacza spadek aż o 96,7 proc. W 2023 roku jej przychody z darowizn i projektów sięgnęły 7,92 mln zł, a z odpłatnej działalności statutowej – 3,34 mln.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Takiego badania jeszcze nie było. Ujawniono, ile zarabiają dziennikarze lokalni

Takiego badania jeszcze nie było. Ujawniono, ile zarabiają dziennikarze lokalni

Była Miss Polski z programem w Gońcu

Była Miss Polski z programem w Gońcu

Miliony od państwowych gigantów dla publicystki wPolsce24. "To bezpodstawne oszczerstwa"

Miliony od państwowych gigantów dla publicystki wPolsce24. "To bezpodstawne oszczerstwa"

Przeprosiny nie wystarczyły. Donald Trump chce 10 mld dolarów od BBC

Reklama, która nie wygląda jak reklama: lekcja skuteczności z nominacji TikTok Ad Awards
Materiał reklamowy

Reklama, która nie wygląda jak reklama: lekcja skuteczności z nominacji TikTok Ad Awards

Port Polska czy Port Wpadka? Coś poszło nie tak z rebrandingiem CPK

Port Polska czy Port Wpadka? Coś poszło nie tak z rebrandingiem CPK