Google nie musi sprzedawać przeglądarki Chrome. Koniec sądowej batalii

Amerykański sąd federalny orzekł, że koncern Google nie będzie musiał sprzedać swojej wyszukiwarki Chrome. Został jednak zobowiązany do udostępniania danych konkurencji - podała w środę BBC. Decyzja zapadła po długiej batalii sądowej dotyczącej dominacji giganta cyfrowego na rynku wyszukiwarek internetowych.

Justyna Dąbrowska-Cydzik
Justyna Dąbrowska-Cydzik
Udostępnij artykuł:
Google nie musi sprzedawać przeglądarki Chrome. Koniec sądowej batalii
Google

Google nie będzie musiał sprzedawać swojego systemu operacyjnego Android, co również był częścią sprawy sądowej.

Jak napisała na platformie X zastępczyni prokuratora generalnego Abigail Slater, nakaz dzielenia się przez Google danymi z konkurencją i zakaz zawierania przez koncern umów na wyłączność w sprawie Chrome i innych oferowanych przez siebie usług "uwzględniają potrzebę przywrócenia konkurencji na zmonopolizowanym od dawna rynku wyszukiwarek".

Google i problemy z monopolem

Google uznał wyrok za zwycięstwo i stwierdził, że do pozytywnego dla firmy rozstrzygnięcia prawdopodobnie przyczynił się rozwój sztucznej inteligencji. "Dzisiejsza decyzja pokazuje, jak bardzo branża zmieniła się dzięki pojawieniu się AI, która daje ludziom więcej sposobów na znalezienie informacji" - oświadczył gigant cyfrowy.

W listopadzie 2024 r. ministerstwo sprawiedliwości USA złożyło wniosek, w którym domagało się od Google sprzedaży Chrome i systemu operacyjnego Android, udostępnienia danych konkurencji oraz zakończenia umów na wyłączność. W ramach tych umów Google płaci producentom urządzeń, takim jak Apple i Samsung, aby Chrome była na nich domyślną wyszukiwarką.

Resort sprawiedliwości USA uzasadniał swoje działania koniecznością ograniczenia monopolu na rynku wyszukiwarek internetowych. Google kontroluje około 90 proc. rynku wyszukiwarek internetowych.

Jak podała agencja Bloomberga, w listopadzie ub.r. szacowana wartość Chrome wynosiła co najmniej 15-20 mld dol. Później dyrektor generalny konkurencyjnej wyszukiwarki DuckDuckGo Gabriel Weinberg powiedział, że Chrome mógłby osiągnąć cenę nawet 50 mld dol.

Wtorkowy wyrok sądu federalnego to nie koniec sądowych kłopotów Google. Pod koniec września odbędzie się proces w innej sprawie wszczętej w reakcji na pozew ministerstwa sprawiedliwości. Sąd niższej instancji w kwietniu uznał, że Google świadomie uzyskał i utrzymywał monopolistyczną pozycję na dwóch rynkach reklamy internetowej. Koncern odwołał się od tamtej decyzji.

Źródło: PAP

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Disney znów urósł w streamingu. Ma prawie 200 mln subskrybentów

Disney znów urósł w streamingu. Ma prawie 200 mln subskrybentów

Amerykanie mają swojego mObywatela. Ruszyło Digital ID od Apple

Amerykanie mają swojego mObywatela. Ruszyło Digital ID od Apple

Burger Drwala wraca. Jest nowa wersja kanapki

Burger Drwala wraca. Jest nowa wersja kanapki

Superauto.pl sponsorem reprezentacji Polski w biathlonie

Superauto.pl sponsorem reprezentacji Polski w biathlonie

Tworzenie reklam na Facebooku i Instagramie nigdy nie było tak proste – poznaj najnowsze możliwości AI
Materiał reklamowy

Tworzenie reklam na Facebooku i Instagramie nigdy nie było tak proste – poznaj najnowsze możliwości AI

Lavazza i Jannik Sinner przedłużają współpracę. "Dla mnie Lavazza to przede wszystkim rodzina"

Lavazza i Jannik Sinner przedłużają współpracę. "Dla mnie Lavazza to przede wszystkim rodzina"