„Gość Niedzielny” znakomitą część swojej sprzedaży osiąga poprzez dystrybucję w kościołach, gdzie można nabyć go po każdej mszy. Wydawca nie ujawnia, jaka to część sprzedaży pisma, jednak w przesłanym komunikacie czytamy, że wstrzymanie tej sprzedaży jest „trudną dla redakcji decyzją, ponieważ kanał parafialny jest istotną częścią sprzedaży egzemplarzowej”.
- Bieżące wydanie „Gościa" w wersji drukowanej będzie można kupić jedynie w tradycyjnych kanałach sprzedaży prasy (kioski, saloniki prasowe, stacje benzynowe itp.) - stwierdzono w komunikacie przesłanym do portalu Wirtualnemedia.pl.
Andrzej Grajewski pisze w apelu do czytelników, że zakaz zbierania się wiernych w kościołach w praktyce uderza także w „najważniejszy kanał dystrybucyjny” tygodnika. - Ta sytuacja ma także konkretny wymiar dla „Gościa Niedzielnego”. Skutki nowej sytuacji są dla nas dramatyczne. Sprzedaż „Gościa” w punktach parafialnych została zredukowana do minimalnych rozmiarów. Ponieważ dystrybucja przez parafie była gwarantem stabilności ekonomicznej tygodnika i wszystkich innych dzieł prowadzonych przez Instytut Gość Media, a więc Radia eM, „Małego Gościa Niedzielnego” oraz dwóch portali internetowych, znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji - wylicza.
Wiceszef „Gościa Niedzielnego” zaznacza, ze w swojej blisko 40-letniej pracy w tygodniku dopiero po raz drugi staje w sytuacji, kiedy okoliczności zewnętrzne zagrażają bytowi i dalszej egzystencji pisma. Po raz pierwszy po ogłoszeniu stanu wojennego w 1981 roku.
- Obecne doświadczenie jest innego rodzaju, ale równie bolesne, a w skutkach może groźniejsze. Będziemy dostępni w kioskach i od Państwa aktywności będzie zależało, czy „Gość” trafi do rąk także tych osób, które epidemia zatrzymała w domach. Będziemy stale aktualni w przestrzeni internetowej oraz w sieciach społecznościowych, zarówno na poziomie ogólnopolskim, jak i poszczególnych diecezji, informując i pomagając w samoorganizacji poszczególnych grup i środowisk – pisz Grajewski. Aby pomóc czytelnikom w e-prenumeracie, bezpośredni link do niej umieszczono pod apelem zastępcy redaktora naczelnego. Najświeższy numer pisma (także w formie PDF-ów) został udostępniony za darmo.
Za darmo udostępnia swój najnowszy numer (ale także wszystkie archiwalne i wszystkie kolejne – aż do odwołania sytuacji pandemicznej) także „Tygodnik Solidarność”. Wystarczy zainstalować aplikację ze sklepów Google Play i AppStore’a i ściągnąć pismo. - Ilość zarażeń koronawirusem w Polsce i Europie narasta. Władze państwowe apelują o pozostawanie w miejscach zamieszkania. W tym trudnym czasie bądźmy odpowiedzialni. „Tygodnik Solidarność” przyłącza się do akcji #zostańwdomu - czytamy na stronie tygodnika.
Wydawcy tygodników mają problem
O kupowanie e-wydań apelowali także w tym tygodniu do swoich czytelników Michał Karnowski („Sieci”) i Tomasz Lis („Newsweek Polska”). - To jest ekstraordynaryjny czas, także dla wydawców tygodników, spadki sprzedaży mogą sięgać kilkunastu procent - komentował dla portalu Wirtualnemedia.pl Piotr Zmelonek, dyrektor pionu wydawniczego „Polityki”.
PMPG Polskie Media, właściciel m.in. tygodników „Wprost” i „Do Rzeczy”, poinformowała, że według wstępnych analiz w trakcie epidemii koronawirusa zanotuje znaczący spadek przychodów z reklam, eventów i sprzedaży wydawanych pism. Obecna sytuacja nie przełoży się natomiast na segment internetowy firmy.
Z danych ZKDP wynika, że w 2019 roku liderem sprzedażowym wśród tygodników opinii był „Gość Niedzielny” ze średnią sprzedażą ogółem wynoszącą 107 919 egz. Druga była „Polityka”: jej wynik sprzedażowy względem 2018 roku zmniejszył się o 3,17 proc. do 94 350 egz. Trzecie miejsce zajął „Newsweek”: jego średnia sprzedaż ogółem w badanym okresie wyniosła 73 282 egz., po spadku o 14,02 proc. Natomiast średnia sprzedaż „Sieci” w 2019 roku wyniosła 38 993 egz., po spadku o 11,81 proc.
