Izba Wydawców Prasy krytykuje PE za odrzucenie nowego prawa autorskiego. „To przyzwolenie na korzystanie z cudzej twórczości”

Po odrzuceniu przez Parlament Europejski w głosowaniu projektu nowego prawa autorskiego, przewidującego m.in. podatek od linków oraz filtrowanie treści Izba Wydawców Prasy (IWP) wyraziła głębokie rozczarowanie decyzją europarlamentarzystów. - Ulegając gwałtownej i w większości nieprawdziwej kampanii przeciwników dyrektywy, parlamentarzyści opowiedzieli się za modelami biznesowymi polegającymi na nieuprawnionym wykorzystywaniu cudzej twórczości, w tym materiałów sfinansowanych przez wydawców prasy i stworzonych przez dziennikarzy - ocenia IWP.

ps
ps
Udostępnij artykuł:

Dyrektywa ws. praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym ma zmienić przepisy w zakresie praw autorskich, żeby dostosować je do obecnego poziomu rozwoju technologicznego mediów, zwłaszcza w internecie. W drugiej połowie czerwca br. do dalszych prac skierowała ją Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego.

Przedstawiciele PE tłumaczyli, że dyrektywa ma zapewniać „uczciwą płacę za pracę wykonaną przez przemysł kreatywny i wydawców” oraz wzmocnić prawa negocjacyjne autorów i wykonawców, umożliwiając im dochodzenie dodatkowego wynagrodzenia od podmiotów internetowych korzystających z ich treści.

Dyrektywa do zmiany

W czwartek Parlament Europejski na zebraniu plenarnym głosował nad mandatem do rozpoczęcia negocjacji w sprawie wprowadzenie dyrektywy. Gdyby zaakceptowano tę inicjatywę, ruszyłyby negocjacje z Radą Europejską (reprezentującą wszystkie państwa członkowskie UE) dotyczące wejścia w życie przepisów w obecnej formie. W głosowaniu poparło to 278 posłów, przeciw było 318, a 31 wstrzymało się od głosu. W konsekwencji Parlament Europejski ponownie zajmie się tą sprawą we wrześniu br. - odbędzie się debata nad dalszymi poprawkami i głosowanie.

Przed głosowaniem nad nową dyrektywą wiele środowisk protestowało przeciwko wprowadzeniu przepisów wyrażając swoje obawy o cenzurowanie internetu i ograniczanie swobody wypowiedzi w sieci. Swój sprzeciw przeciwko nowym przepisom wyraziły m.in. Fundacja Mozilla oraz serwis Wykop.pl organizując własne akcje protestacyjne, z kolei Wikimedia Polska w proteście przeciwko zapowiadanym regulacjom zablokowała na dobę dostęp do polskiej Wikipedii. Lista przeciwników dyrektywy jest dłuższa, krytycznie wyrażali się o niej polscy przedsiębiorcy, Federacja Konsumentów, a także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Inne zdanie mają jeśli chodzi o wprowadzenie nowych przepisów wydawcy zrzeszeni w Izbie Wydawców Prasy, którzy zaapelowali z kolei o ich poparcie. - Dla nas, wydawców i dziennikarzy, ta dyrektywa to być, albo nie być - podkreślał Bogusław Chrabota, prezes IWP i redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”. Z kolei Janusz Piotr Kolczyński, radca prawny, partner zarządzający w kancelarii C.R.O.P.A. w analizie dokonanej dla serwisu Wirtualnemedia.pl ocenił, że nowa dyrektywa w części dotyczącej wydawców jest zdublowaniem istniejących już przepisów, a media nie potrzebują dodatkowych narzędzi prawnych by bronić swoich interesów w internecie.

Wydawcy rozczarowani

Po odrzuceniu w głosowaniu dyrektywy o prawie autorskim w jej obecnym kształcie popierający ją polscy wydawcy nie kryją swojego niezadowolenia. Świadczy o tym komunikat Izby Wydawców Prasy przekazany mediom.

- Jesteśmy rozczarowani decyzją posłów do Parlamentu Europejskiego, także polskich europarlamentarzystów, z których wielu - wbrew wcześniejszym deklaracjom - opowiedziało się za odrzuceniem mandatu – napisano w komunikacie. - Ulegając gwałtownej i w większości nieprawdziwej kampanii przeciwników dyrektywy, parlamentarzyści opowiedzieli się za modelami biznesowymi polegającymi na nieuprawnionym wykorzystywaniu cudzej twórczości, w tym materiałów sfinansowanych przez wydawców prasy i stworzonych przez dziennikarzy.

Według IWP odrzucenie projektu dyrektywy oraz jej najbardziej kontrowersyjnych artykułów 11 i 13 będzie miało znaczące, negatywne konsekwencje dla europejskiego rynku wydawniczego i działających na nim, szczególnie mniejszych graczy.

- Tym samym poparli oni (europarlamentarzyści – przyp. red.) de facto gigantów technologicznych, głównie spoza Unii Europejskiej, co nie pozostanie bez wpływu na sytuację twórców, artystów, dziennikarzy, wydawców, producentów itd., którzy pozostają pozbawieni pełnej ochrony prawa autorskiego i prawa pokrewnego – przewiduje IWP. - Boleśnie odczują to zwłaszcza mniejsi wydawcy, w tym wydawcy prasy lokalnej, których nie stać na długie i kosztowne procesy w obronie swych praw.

Organizacja polskich wydawców jest zdania, że wprowadzenie dyrektywy o prawie autorskim jest konieczne dla dobrej kondycji rynku prasowego i działających na nim podmiotów.

- Jesteśmy przekonani, że nastąpi to w toku dalszych prac legislacyjnych. Jest to konieczne dla zachowania i rozwoju kultury krajów tworzących Unię Europejską. Leży także w dobrze pojętym interesie wszystkich użytkowników internetu, których praw – wbrew krzykliwej i nieprawdziwej propagandzie – przygotowywana dyrektywa nie narusza – zaznacza IWP w komunikacie.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów