Emisja komedii "Kevin sam w domu" od wielu lat jest bożonarodzeniową tradycją Polsatu. W minioną środę film pokazano o godz. 20.00.
Według danych Nielsen Audience Measurement przekazanych przez Polsat produkcja przyciągnęła średnio 3,1 mln widzów, co dało 29,9 proc. udziału w oglądalności tego pasma. W grupie wiekowej 16–59 lat widownia wyniosła 1,8 mln osób, a udział – 33,2 proc.
"Kevin sam w domu" i wśród wszystkich widzów, i w grupie 16–59 lat był zdecydowanie najpopularniejszą pozycją telewizyjną w ciągu trzech dni Bożego Narodzenia. Na kolejnych pozycjach znalazły się dwa wydania "Faktów" TVN. To w piątek przyciągnęło 2,08 mln widzów (co dało 17,7 proc. udziału), z czego 931 tys. w grupie 16–59 (16 proc. udziału).
Natomiast program w czwartek zanotował 1,82 mln widzów i 15,9 proc. udziału ogółem oraz 908,6 tys. i 16,3 proc. w grupie 16–59.

Powtórka "Kevina" popularniejsza niż "Rolnik szuka żony"
Co więcej, w telewizyjnym TOP6 znalazła się też druga emisja "Kevina" w minione Święta – w czwartek o godz. 16.30. Przyciągnęła 1,29 mln widzów, z czego 674,5 tys. w wieku 16–59 lat, co przełożyło się odpowiednio na 13,2 i 16,4 proc. udziału.
Więcej widzów na antenie Polsatu miały – oprócz wigilijnej emisji "Kevina" – miały jeszcze tylko dwie pozycje: premierowe "Wielkie kolędowanie z Polsatem" w środę o 16.50 (1,32 mln oglądających i 17,2 proc. udziału) oraz czwartkowe "Wydarzenia" (1,3 mln i 11,5 proc. udziału). Przy czym w grupie 16–59 lat drugą emisję "Kevina" obejrzało więcej osób niż każdy z tych pozycji.
Ponadto "Kevin sam w domu" w czwartkowe popołudnie okazał się popularniejszy od wszystkich bożonarodzeniowych pozycji Telewizji Polskiej. Wśród nich najwyższe wyniki osiągnęły "Rolnik szuka żony" w czwartek wieczorem (1,24 mln widzów i 10,5 proc. udziału ogółem, 545,6 tys. i 8,9 proc. w grupie 16–59) oraz czwartkowe wydanie "19.30" (1,22 mln oglądających i 10,8 proc. udziału ogółem, 555,1 tys. i 9,9 proc. w grupie 16–59).










