Hasło „Finger Lickin Good" towarzyszy marce KFC od czasu, gdy po raz pierwszy zostało wypowiedziane jako niespodziewana uwaga kierownika sklepu w latach pięćdziesiątych XX wieku.
Chcąc przypomnieć o tym ikonicznym sloganie, kanadyjski oddział KFC stworzył we współpracy z agencją Courage kampanię reklamową, w której przeprasza sztućce. A przeprasza je za to, że muszą pozostać w szufladach, bo w przypadku jedzenia potraw, a konkretnie kurczaków z KFC, nie są one do niczego potrzebne. Można je jeść palcami, a jedzenie jest tak smaczne, że “tylko palce lizać”.
Pokazano to w spocie prezentując smutek odczuwany przez porzucone łyżki, widelce, a nawet łyżki. Wyreżyserowany przez reżysera Henry'ego Scholfielda film przypomina kinowy film o rozstaniu.
Tą kampanią KFC Kanada chciało wskrzesić slogan “Finger Lickin Good”.

Spotem pochwalił się w social mediach szef marketingu KFC Kanada, Azim Akhatar. I to właśnie jego wpis wywołał falę krytyki i wzbudził kontrowersje wśród internautów. Głównie czarnoskórych mieszkańców Kanady. Zarzucili marce m.in. utrwalanie szkodliwych rasistowskich stereotypów, głównie w grafikach przedstawiających czarnoskórego człowieka, który jadł kurczaka palcami.
Osoby krytykujące marką zwróciły uwagę na to, że w reklamach nie ma różnorodności rasowej, a jedzenie kurczaka palcami pokazano w dużej mierze prezentując osoby czarnoskóre.
KFC Kanada, podobnie jak jego szef marketingu przeprosili wszystkie urażone osoby.

<











