SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Agata Kowalska w OKO.Press, zajmie się treściami audio

Pół roku po odejściu z radia Tok FM Agata Kowalska dołączyła do redakcji OKO.Press. Będzie rozwijać sekcję audio, poprowadzi także własne audycje.

Dołącz do dyskusji: Agata Kowalska w OKO.Press, zajmie się treściami audio

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pamięci Lwa Trockiego
Pasowałaby idealnie do rewolucji październikowej.
no taki Lew Trocki to byli ludzie przynajmniej oczytani, tutaj tylko agresja. W Tok FM zastępują ja jakieś nudziary od seriali czy ci samozwańczy krytycy literaccy, także tez to nie jest jakoś super stan bo radio staje się coraz bardziej nudne, no ale juz nie biegnie po polduni by je wyłączać. Dobrze wszyscy sobie zdajemy sprawę ze będąc LGBT łatwego życia nie ma, ale przy tematach nie zwiazanych z tym obszarem powinna trochę frustracje zawieszać jak palto przed wejściem na antenę.
odpowiedź
User
Mona
Czytaj: "żadna redakcja mnie nie chciała to poszłam do znajomych porobić za grosze na pół gwizdka".
odpowiedź
User
Kolega jest dobrze poinformowany
Kilka faktów w temacie:
1. Kowalska nie miała zakazu konkurencji, była wolna od 1.09.2020
2. Kowalska zapomniała dodać, że nagła zmiana ramówki, nastąpiła w związku z nagle ogłoszonymi wyborami. Buła na urlopie, nie odbierała telefonu więc Naczelna przesłała jej info smsem, żeby się z WM nie dowiedziała (zresztą uwagi o nagłych zmianach w ustach Kowalskiej to jakiś żart, jej zdarzyło się nie przyjść na program nawet esemesa nie wysyłając)
3. I najważniejsze: Jakoś Kowalska nigdzie się nie zająknęła co było głównym powodem zamieszania, a w końcu zwolnienia się z pracy.

W związku z pandemia Zarzad Radia zaproponował pracownikom obniżenie pensji i wymiaru pracy o 20% na sześć miesięcy, obiecując w zamian, że nie będzie zwolnień grupowych w radiu. Problem był z prowadzącymi, bo dyrekcja nie chciała skracać programów - zaproponowała więc formalne skrócenie czasu na przygotowanie do programu, tak aby nie rujnować ramówki. Wszyscy prowadzący przyjęli propozycje (w stacjach muzycznych Agory też). Tylko nie Kowalska, ona jedyna na kilkudziesięciu pracowników się nie zgodziła!!!!! Zażądała albo pełnego wynagrodzenia, albo dodatkowego urlopu. Dyrekcja skróciła program, Kowalska rzuciła papierami. Reszta przetrzymała niższe wynagrodzenia, zwolnień grupowych nie było.

TAKA JEST PRAWDA!
odpowiedź