SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dziennikarze o odwołaniu wiceszefa Polskiego Radia 24: absurd i gruba przesada, Hartman nie jest persona non grata

Część dziennikarzy skrytykowała zwolnienie Krzysztofa Gottesmana z funkcji wicedyrektora Polskiego Radia 24 po tym, jak do stacji zaproszono Jana Hartmana, co krytykował prezes nadawcy. Wiceszef rozgłośni nie może odpowiadać za dobór gości do programów, a media publiczne powinny być otwarte dla przedstawicieli różnych środowisk i poglądów - oceniają dla Wirtualnemedia.pl Wojciech Szacki, Piotr Zaremba, Bartosz Węglarczyk i Jacek Nizinkiewicz.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze o odwołaniu wiceszefa Polskiego Radia 24: absurd i gruba przesada, Hartman nie jest persona non grata

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
krytyk
W ubiegłym roku TVP Info zakończyło współpracę z Marcinem Celińskim, jednym z prowadzących programu "Cztery strony" za to, że chciał zaprosić do programu Tomasza Piątka. Rozmowa miała dotyczyć niejasnych powiązań ministra Macierewicza z Robertem Luśnią. Wtedy poleciał prowadzący, a nie wydawca, czy szef kanału.
odpowiedź
User
NiePatriota
czyżby Sobali się nie podobało, że Hartman prezentował pełne stanowisko KEP o chrześcijańskim kształcie patriotyzmu, które tak uwiera polską skrajną prawicę? wiele z tych sformułowań po tzw. prawej stronie spotkało się ze słowami krytyki, posądzano je "modernizm", a pewne niewygodne elementy tego komunikatu zostały nawet wycięte w Wiadomościach TVP. w tym programie nawet komunikat episkopatu kościoła katolickiego nie może być przekazany bez przekłamań, gdzie na co dzień stosuje się wartości chrześcijańskie jako oręż do walki politycznej i ideologicznej
odpowiedź
User
prawnik
Nie słucham tego radia, podobnie jak statystycznie nikt z Was (słuchalność 0,4%).
Tym niemniej informacja o zwolnieniu szefostwa radia za to, że dziennikarz zaprosił do audycji niepoprawnego politycznie gościa, jest dziwne.
Tym bardziej dziwne, że Hartmanowi gębę kazirodcy usiłuje się przykleić na siłę, żeby znaleźć sobie alibi dla nie słuchania go. A dlaczego nie chce się go słuchać? Bo nie w smak są jego prace filozoficzne, w których przypomina rzeczywistą, oryginalną treść nauki społecznej kościoła. A to jest coś, jak szpila w sumienie hierarchii.
odpowiedź