Jacek Kurski o wygranej w Strasburgu: potępienie środowiska Agory

Uwaga! To sa dwie Zupełnie inne sprawy i wyroki dotyczą zupełnie czegoś innego. Strasburg to wolność wyrażania opinii. Ale w Polsce Kurski przegrał bo nie udowodnił wskazanych powiązań. Czyli w TV publicznie pomówił, kłamał, a przed sądem nie udowodnił swoich pisowskich tez.
Agora wygrała sprawę bo miała rację. Sąd w Strasburgu popełnił błąd, bo sprawa w Polsce dotyczyła pomówienia, a nie wolności słowa.

Aaaaale was boooli...uważajcie tam jest ślizgawica od waszego z komentarzy jadu,nogi sobie połomiecie i na Ka /..../ .

Może miałeś coś mądrego do powiedzenia. Może to był ciekawy tekst.

Lecz zobaczyłem ten monstrualny blok tekstu i zamigało mi przed oczami.

Nie przeczytałem. Twój tekst był jak TVP Kultura. Może i wartościowa, ale forma niezdatna do odbioru.

Jak pięknie uśmiecha się na fotce ten karierowicz który będąc posłem wszedł do sejmu podpisał listę obecności i wykonał zwrot na pięcie. W czasie gdy już wychodził łapnęli go dziennikarze TVN-u którzy całość sfilmowali. Poseł zainkasował za ten podpis 1500zł i sobie poszedł bez jakichkolwiek konsekwencji. Znam bardzo wiele osób które za tę sumę musiałyby robić taki numer przez cały miesiąc...
Obecnie masowo zastępuje się je zresztą obywatelami Ukrainy...
Pamiętacie ten reportaż TVN-u ??? Ja nie mogę zapomnieć. Człowiek na takim stanowisku a zachował się
jak zwykły ci.l