SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Google: Na YouTube zdarzyły się błędy. Ale ocena treści i skala wolności słowa to nie nauka ścisła

W ostatnich dniach YouTube zablokował kontrowersyjne treści opublikowane przez kanały wRealu24.tv oraz Radio Maryja. W krótkim czasie jednak budzące wątpliwości materiały zostały przywrócone przez administrację serwisu. Polityka oceny i blokowania treści na YT od lat wywołuje protesty. W wywiadzie dla serwisu Wirtualnemedia.pl głos w tej sprawie zabiera Marta Poślad, dyrektorka ds. polityki publicznej Google w Europie Środkowo-Wschodniej. - Na YouTube publikują twórcy, dla których wcześniej nie było miejsca w tradycyjnych mediach. Zaostrzyliśmy zasady dotyczące mowy nienawiści, ale zdarzyło nam się kilka błędów w ocenie treści, które stały na pograniczu. Te błędy nie powinny mieć miejsca. Ocena skali wolności słowa nie jest nauką ścisłą, zależy od wielu czynników - zaznacza Poślad.

Dołącz do dyskusji: Google: Na YouTube zdarzyły się błędy. Ale ocena treści i skala wolności słowa to nie nauka ścisła

20 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Yogibeer
Nonsens! To nie były pomyłki. YT ulega naciskom. Zupełnie niepotrzebnie. Muszą być granice dla tępych nadawców treści o charakterze z pogranicza fundamentalizmu religijnego i ideologicznego.
odpowiedź
User
aleks
Pani Poślad zajmująca się cenzurą w Google to lewicowa aktywistka (a nawet więcej, jak siebie opisuje w mediach społecznościowych). Nic dziwnego, że nie cenzuruje się różowej propagandy niezależnie od używanego języka, ale prawicową. Inna sprawa, że akurat Wrealu24 to moskiewska ekspozytura wpływu - Rosjanie dużo kretów lokują wśród narodowców, bo jednocześnie łatwiej się zamaskować a z drugiej strony też łatwo skompromitować, bo wystarczy wystawić kilku mało rozgarniętych łysoli i kazać im wznosić idiotyczne hasła
odpowiedź
User
jac
Nonsens! To nie były pomyłki. YT ulega naciskom. Zupełnie niepotrzebnie. Muszą być granice dla tępych nadawców treści o charakterze z pogranicza fundamentalizmu religijnego i ideologicznego.

A czy takim fundamentalizmem można nazwać ruch z literką L na początku nazwy?
odpowiedź