Kuba Strzyczkowski słusznie stawia na otwartość w Trójce, powrót Marka Niedźwieckiego może być kluczowy (opinie)

Zdruzgotany wizerunek Trójki to jednocześnie gwarancja, że gorzej już nie będzie, a obecne działania wokół anteny mogą jej tylko pomóc - uważa Adam Łaszyn, prezes agencji Alert Media Communications. - Dziwi natomiast w tej sytuacji postawa prezes Agnieszki Kamińskiej, która powinna dawno podać się do dymisji - ocenia medioznawca prof. Piotr Drzewiecki.

Dołącz do dyskusji: Kuba Strzyczkowski słusznie stawia na otwartość w Trójce, powrót Marka Niedźwieckiego może być kluczowy (opinie)

80 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2020-06-01 08:58

nOŁ

CYT. Jeśli powrót Stelmacha, Niedzwiedzkiego itp. ma być receptą na nową "starą dobrą Trójkę" to ja proponuję reanimować "kocham pana panie Sułku". - JUŻ LECI w sobotę po godz. 13, więc p. Zdzisio znowu trafił...Acha Sułka odkurzył w czsie pandemonii poprzedni dyr...

0 0

odpowiedź

2020-06-01 09:06

Dziadek mówi

Strzyczkowski dzień po nominacji: "publicyści innych redakcji nie będą prowadzić programów w Trójce "
Strzyczkowski cztery dni po nominacji: "Semka i Lisicki to bardzo dobrzy dziennikarze, będą prowadzić swoje programy w Trójce "
Tyle.

I to jest cała prognoza dla Trójki. Nic dodać, nic ująć.

0 0

odpowiedź

2020-06-01 09:20

"łamie dobre obyczaje"-drugie podejście

Trójka nie powstała moi kochani młodzi naiwni, żebyście sobie posłuchali plumkania w eterze ale była zamysłem ideologicznym.
Dla chcących wiedzieć więcej ,google: "Trójka" - wentyl Bezpieczeństwa (fragment "Resortowych dzieci") cz.1,2,3"

cyt::„Trójka” rozpoczęła 1 kwietnia 1962 roku. Program miał być adresowany do młodych łudzi i miał zastąpić niezwykle popularne na przełomie łat 50. i 60. XX wieku audycje Radia Luxembourg - kultową stację radiową, lansującą modę muzyczną wśród europejskich nastolatków. Pod pozorem „nowoczesności” i otwarcia się na nowe nurty muzyczne ówczesna władza nie zamierzała jednak rezygnować z sączenia propagandy".

0 0

odpowiedź