"Wiadomości” podpisują Tomasza Siemoniaka jako "cień ministra obrony narodowej”. "Chciałbym wierzyć, że to nieudolność”

Co tam. Mogło być gorzej: cienias. Prawa autorskie - niejaki Kazio od Izabeli.

Artykuł spóźniony o jeden dzień w stosunku do komentarzy na portalu;)

Oczywiście taka zabawa słowna była zamierzona. Mała zabawa małych ludzi. Skutkiem ubocznym jest to, że zarówno "cień", jak i " minister" pisani są z małych liter.
W pędzie do uwłaczania swoim przeciwnikom, odebrali honor i swojemu ministrowi.

A chińskie przysłowie mówi, że uwłaczajac swym wrogom, każde własne zwycięstwo czynisz nieistotnym, a każdą porażkę haniebną.

a ten kto musi cytować przysłowia, by przekonywać do swoich racji, ma sam niewiele do powiedzenia:)
widzisz, jakoś nikomu nie przeszkadza że kaczora naczelnikiem z kotem, zamiast z koniem nazywają, Dudę Adrianem z ucha :) - ale do tego trzeba mieć dystans i odrobinę poczucia humoru, a nie cały czas być sfrustrowanym lewaczkiem z kompleksami, płaczącym że mu ulubionego byłego ministerka przezywają;) A propo Siemoniak znalazł już te pociski do tych hałbic czy dalej zamówienie w realizacji??:)

Pociekło z PiSowego buraka.... Ulało się.... Za nasz abonament!