Sprzedaż „Gazety Wyborczej” spadła do 87 tys. egz., „Gazety Polskiej Codziennie” do 14 tys.

Sami spece od mediów tu komentują widać A tak poważniej to przyczyny spadków są trzy: 1. Pismo codziennym spadać i będzie spadać bo informacja stałą się domeną internetu i newsy gazetowe już w momencie pchnięcia do druku są stare. 2. Były wakacje. 3. Problemy "Ruchu", które trwają od wielu miesięcy i powodują, że wydawcy albo obniżają nakłady (za tym spada sprzedaż), albo przerzucają nadziały ile się da do innych. ALe nawet przesunięcie części nakładu do takiego "Kolportera" dużo nie daje, bo nie jest on w stanie w tych samych punktach radykalnie zwiększać sprzedaży, a i dostępność tytułu przy wycofywaniu się z "Ruchu" staje się sporo mniejsza.

Ad 1. Prawda.
Ad 2. Co z tego, że "były wakacje"? Spadki sprzedaży drukowanych dzienników to trend niemal każdego miesiąca w każdym tytule rok do roku (wyjątki nieliczne).
Ad 3. Zapaść finansowa Ruchu to nie jest czynnik kluczowy. Raczej trzeciorzędny.

Przyczyny spadków:
1. Darmowy kontent w internecie.
2. Wieloletni nawyk wydawców polegania głównie na reklamodawcach.
3. Zbyt powolne zmiany wydawnicze, które nadążyłyby za nowymi nawykami konsumpcji mediów.

PiS-owskie trolle, nie cieszcie się za szybko: tutaj nie ma wyników z cyfrowych prenumerat. GW jest tu liderem, bo ludzie, którzy czytają, są gotowi płacić za reportaże i teksty magazynowe, a tylko w GW i Polityce są one na poziomie, w prawicowej prasie profesjonalny reportaż nie istnieje

w zeszłym roku w lipcu też były wakacje, a sprzedaż wydań online też wyborczej w lipcu spadła. Tzw. prenumeraty są rozdawane w promocji za darmo

Skąd masz takie rewelacje? Powiadasz, że rozdają te prenumeraty Wyborczej za darmo? Gdzie? Też chcę !!! Powiedz proszę. Daj namiar. Bo ja za swoją trzeci rok płacę i nikt żadnej nie chce mi podarować.
A sprzedażą papierowych wydań w ogóle bym się nie przejmował.

btw. GW i Agora z tego co słyszę i czytam to już od 15 lat upada I ciągle ma taką pozycję na rynku, że nawet jak zsumować wszystkie prawackie mózgotrzepy spod znaku Sakiewicza i Karnowskich to łącznie nie będą miały nawet 25% tego co GW. Więc życzę duuuuużo cierpliwości

...ładna laurka etatowego-jeszcze-dziennikarzyny GW :P " A sprzedażą papierowych wydań w ogóle bym się nie przejmował." - ludzie już dawno to zrozumieli i tak zwyczajnie uryną nawet nie potraktowali :) To że w GW istnieje teoretycznie, to widać nawet w OBOWIĄZKOWYCH wpisach "dziennikarzy" sportowych z GW. Twiteer, aż dudni od ich czołobitnych wpisów. Wpisów których do niedawna oni, "dziennikarze"sportowi , nie czynili ! Ale widać mają wpisane w obowiązki służbowe!