Lisek.app ogłosił w mediach społecznościowych, że otrzymał pismo od właściciela sieci Biedronka. Sprawa dotyczy akcji marketingowej Lisek.app, która polegała na umieszczaniu przed sklepami Biedronka w Warszawie napisów zachęcających do zamawiania zakupów z dostawą do domu.
Lisek.app sugerował, że klienci mogą uniknąć problemów z parkowaniem, korzystając z jego usług.

W odpowiedzi Biedronka zapowiedziała kroki prawne, zarzucając Lisek.app próbę przejmowania klientów konkurenta.
Jakub Knauer, starszy menedżer ds. q-commerce w Biedronce, skomentował: — Przypomina nam się piosenka dla małych dzieci: "Lisek łakomczuszek, co ma pusty brzuszek, (...) chodzi pomalutku..." — widzimy, że Lisek zaczął chodzić wokół Biedronki, ale wciąż chodzi pomalutku. A to Biek dostarcza ekspresowo, produkty w biedronkowych cenach, już w 11 miastach — (wypowiedź dla Portalu Spożywczego).
Lisek.app na LinkedIn odpowiedział w żartobliwym tonie. "Wiekopomna chwila. Dostaliśmy pismo od właściciela Biedronki. W skrócie chcą nas pozwać za 'próbę przejmowania klienteli konkurenta'. Nasunęło nam się pytanie: skąd pewność, że nasza komunikacja dotyczy marki Biedronka? Przecież nie wskazaliśmy w niej sklepu, o którym mówimy" — napisała firma.

Wyliczyła slogany ze swojej kampanii: "Po co skręcać kostkę o paletę, kiedy jesteś w zasięgu Liska?", "Po co tracić nerwy na szukanie miejsca do parkowania, kiedy jesteś w zasięgu Liska", "Po co sam sobie kasujesz, pakujesz i nosisz, kiedy jesteś w zasięgu Liska?".
"Jak myślicie, po którym haśle Biedronka pomyślała, że o nią chodzi?" — spytał Lisek.app. "P.S. In Poland we say 'Nie strasz, nie strasz…' - and we think it’s beautiful" — dodała firma.
W 2024 r. Biedronka zareagowała na parodię swojej reklamy przygotowaną przez Jakuba Biela, specjalistę od marketingu. W cyklu "Szczere marki - gdyby tylko firmy mówiły prawdę" Jakub Biel pokazywał sparodiowane reklamy różnych marek.

Pojawiła się parodia reklamy Biedronki z hasłem "Od 2002 roku więcej palet w alejkach niż otwartych kas" na charakterystycznym dla dyskontu tle oraz z jego logo. W efekcie reakcji Biedronki Jakub Biel usunął sparodiowane reklamy.
Tego typu zaczepne akcje marketingowe nie są niczym nowym poza Polską. W 2016 roku McDonald’s wykorzystał reklamowo fakt, że we Francji ma gęstszą sieć restauracji niż Burger King. W jednej z miejscowości ustawił billboard kierujący klientów Burgera Kinga do restauracji oddalonej o... 258 kilometrów.











