Z najnowszych statystyk udostępnionych przez Google na blogu Android Developers, które obejmują okres jednego tygodnia do 7 września 2015 r., wynika że 39,2 proc. aktywnych urządzeń opartych na Androidzie pracuje obecnie pod kontrolą systemu w wersji 4.4 (KitKat).
KitKat w ciągu ostatniego miesiąca stracił tylko 0,1 pkt. proc. udziału, a jednocześnie powiększył przewagę nad Androidem 4.1, 4.2 i 4.3 (Jelly Bean), który zanotował wyraźniejszy spadek - z 33,6 proc. do 31,8 proc.
Spadki zanotowały także wcześniejsze wersje systemu - 2.3 Gingerbread (z 4,6 proc. do 4,1 proc.), 4.0 Ice Cream Sandwich (z 4,1 proc. do 3,7 proc.) oraz 2.2 Froyo (z 0,3 proc. do 0,2 proc.).

Natomiast ostatni Android - 5.0 i 5.1 (Lollipop) - zdobył 21 proc. udziału, co stanowi wynik o 2,9 pkt. proc. lepszy niż na początku sierpnia.
A jak ma być? Będzie dokładnie tak samo jak w "poprzednich odcinkach", czyli fragmentacji ciąg dalszy. Problem polega na tym, że to nie tylko od Google zależy, czy nowy system trafi na "stare" (czasem wciąż nowe, ale nieaktualizowane) urządzenia, ale także od poszczególnych producentów, a dalej jeszcze od operatorów. O ile system z powodzeniem mógłby na starych telefonach działać, to dostarczanie aktualizacji jest dla operatorów uciążliwe, a dla producentów nieopłacalne, skoro mogą je po prostu sprzedać... w nowym telefonie. Zresztą co tu dużo gadać, jak Google nie do końca dobrze i nie do końca szybko aktualizuje swoje własne Nexusy? Jak wiadomo, ryba psuje się od głowy.
Ciekawe jak będzie z 6.0 podobno sporo urządzeń ma dostać tą wersję