CNN z nowym modelem biznesowym. Treści sponsorowane i ucieczka od ratingów oglądalności

CNN to działająca od 1980 r. stacja telewizyjna uważana za jedno z najbardziej wiarygodnych i opiniotwórczych mediów w Stanach Zjednoczonych. Obecnie nadawca znajduje się w strukturach koncernu Warner Bros. Discovery, który powstał po połączeniu Warner Media i Discovery.

Od niedawna CNN kieruje Chris Licht, który zastąpił na stanowisku Jeffa Zuckera, zmuszonego do dymisji w atmosferze obyczajowego skandalu. Przejęcie kierownictwa przez Lichta poprzedziło uruchomienie serwisu streamingowego CNN+, który jednak poniósł spektakularną klęskę i po miesiącu funkcjonowania został zamknięty przez Warner Bros. Discovery.

Od niedawna w kierownictwie stacji trwa fala odejść wyższej kadry menedżerskiej. Z firmą żegna się  Alex MacCallum, kierująca działem cyfrowym CNN, a także  Robyn Peterson, dyrektor ds. technologii w CNN Digital. Wcześniej opuszczenie firmy zapowiedzieli  Andrew Morse oraz Meredith Artley.

Nowe źródła przychodów

Teraz, według informacji podanych przez Bloomberga okazuje się, że CNN czekają dalsze zmiany. Chodzi m.in. o to, że CNN jest ulubionym kanałem telewizyjnym dla milionów Amerykanów, kiedy mają miejsce ważne wydarzenia - huragan, strzelanina w szkole, wojna, wybory, czy inauguracja prezydentury. Niestety, poza tymi momentami CNN często ma problemy z przyciągnięciem znaczącej widowni telewizyjnej na co dzień.

W związku z tym Chris Licht szuka sposobów na to, by CNN nadal zarabiała pieniądze, jednocześnie zmniejszając zależność od ratingów Nielsena.

Czytaj także: Marcin Zaborski prowadzącym „Tak jest” w TVN24

Według Bloomberga jednym z pomysłów, który rozważa nadawca, jest stworzenie przez CNN nowych segmentów programu, które reklamodawcy mogliby sponsorować, tak jak w wypadku nagłówków zwanych „Eye Opener” w programie CBS This Morning, który Licht wcześniej prowadził.

Źródła podają, że nowy szef chce również inwestować w międzynarodowe kanały CNN, zwłaszcza CNN en Español, i rozważa stworzenie sekcji premium na stronie stacji, która byłaby dostępna tylko dla płacących abonentów.

Licht chce też obniżyć polityczną temperaturę na antenie CNN. Widać to już po nowo wprowadzonych wytycznych, mówiących o tym kiedy producenci powinni, a kiedy nie powinni stosować charakterystyczną dla sieci grafikę „BREAKING NEWS” podczas transmisji.

Według ekspertów, na których powołuje się Bloomberg, z biznesowego punktu widzenia ma to sens. Mniej spolaryzowany kanał jest bardziej atrakcyjny dla reklamodawców i, co ważniejsze, dla operatorów kablowych, którzy tradycyjnie niechętnie podchodzą do bardzo sprofilowanych politycznie i ideowo treści na antenie. Tymczasem z 1,8 mld dol. przychodu CNN w 2021 r., ok. 60 proc. pochodziło od dostawców płatnej telewizji, takich jak DirecTV i Comcast.

Licht przez pierwsze półtora miesiąca pracy na stanowisku prezesa i dyrektora generalnego CNN spotkał się z ponad 500 pracownikami stacji. Rozmawiał też wielokrotnie z liderami Kongresu. Zdaniem branży świadczy to o kolejnych zmianach, które mogą czekać stację w nadchodzących miesiącach.

Czytaj także: Monika Olejnik od 40 lat w radiu i telewizji. W TVN24 nadal "wita w wolnych mediach"