W ub.r. największe serwisy społecznościowe zobowiązały się do skuteczniejszej walki z mową nienawiści w sieci i usuwania hejterskich wpisów w czasie krótszym niż 24 godziny.
Przez kolejne miesiące Komisja Europejska mocno naciskała na platformy social media by wprowadziły jak najszybciej odpowiednie mechanizmy filtrowania i usuwania hejtu, jednak opór ze strony serwisów był wyczuwalny.
Teraz agencja Reuters dotarła do najnowszych danych KE świadczących o tym, że u większości największych platform społecznościowych jest postęp w zwalczaniu internetowego hejtu.
Facebook obecnie usuwa w ciągu doby 58 proc. wykrytych treści o charakterze hajterskim lub ekstremistycznym, co oznacza wzrost w porównaniu z grudniem ub.r., gdy wskaźnik ten wynosił 50 proc.
Postępy zanotowano też w wypadku Twittera, który w grudniu ub.r. skutecznie usuwał jedynie 23,5 proc. przypadków mowy nienawiści, teraz natomiast odsetek ten wzrósł do 39 proc.
Jedyną badaną przez KE platformą, która zrobiła krok wstecz w skutecznym i szybkim zwalczaniu hejterów i ekstremistów okazał się YouTube. Na koniec ub.r. serwis usuwał w ciągu doby aż 60,8 proc. agresywnych treści, obecnie zaś ten współczynnik spadł do 42,6 proc.
W ogólnym rozrachunku okazuje się, że wszystkie platformy social media którymi zajęła się KE osiągnęły postęp w walce z hejtem. Odsetek usuwanych treści sięga obecnie 59,2 procent, co oznacza znaczny wzrost w porównaniu z 28,2 proc. w grudniu ub.r.
