Paweł Jańczyk był rzecznikiem prasowym Korony Kielce od 2009 roku. - Przez 10 lat poznałem mnóstwo znakomitych osób, fantastycznych dziennikarzy, świetnych piłkarzy, super trenerów, wśród nich znalazłem wiele osób, którym mogę ufać w 100 proc., nawet przyjaciół. Miałem zaszczyt być w najważniejszych momentach klubu, widziałem mnóstwo porażek, ale też sytuacji na wspomnienie których mam łzy wzruszenia w oczach. Byłem w szatni po meczu dającym awans do ekstraklasy, szalonym meczu z Termalicą gwarantującym „ósemkę", ale też widziałem z bliska przegrane puchary czy nawet Mistrzostwo po fatalnym meczu z Widzewem. Jestem szczęściarzem, że mogłem w tym wszystkim brać udział - wyliczył Jańczyk w czwartek rano na Twitterze.
- „Przeżyłem” jedenastu trenerów i czterech prezesów. Chyba wystarczy, bo i tak byłem najdłużej pracującym rzecznikiem prasowym w Ekstraklasie :) - zaznaczył. - Co teraz? Przestaję być rzecznikiem, ale jest szansa, że jeszcze będziecie mnie musieli słuchać na stadionie. Może tak, a może nie :) Gdzie będę pracował na stałe? Jeszcze nie wiem - stwierdził.

Przed pracą w Koronie Kielce Paweł Jańczyk był związany z mediami, pracował m.in. jako szef anteny w Esce Kielce.
Funkcję rzecznika prasowego Korony Kielce przejął Krzysztof Węglarczyk.

Węglarczyk w biurze prasowym Korony pracuje od ponad roku. Wcześniej był dziennikarzem sportowym w „Gazecie Wyborczej”, Radiu EM Kielce i CKsport.pl.











