Pierwsze zgłoszenia o problemach z dostępem do Messengera zaczęły spływać w czwartek około godziny 9 rano. Około południa liczba zgłoszeń awarii komunikatora przekroczyła już 10 tysięcy. Po godzinie 12:00 zgłoszeń było już mniej - wynika z danych serwisu Downdetector.
Internauci skarżyli się na problemy z wysyłaniem, odczytywaniem wiadomości zarówno w wersji desktopowej, jak i mobilnej Messengera.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/rzad-usa-pozwal-facebooka-oskarza-o-praktyki-monopolistyczne-kiedy-grozi-rozbicie-na-mniejsze-podmioty,7170419331631233a ##

Awaria Messengera obejmuje dużą część Europy - głównie jej część centralną, kraje Beneluksu, Skandynawię i Wyspy Brytyjskie.
W Polsce najwięcej zgłoszeń o awarii Messengera było z okolic Warszawy, Krakowa, Łodzi, Torunia i Białegostoku, w mniejszym stopniu z Trójmiasta, Katowic, Lublina, Poznania, Zielonej Góry. (Mapa awarii na godzinę 12:30).

- Pracujemy nad tym, aby wszystko wróciło do normy tak szybko, jak to możliwe - zapewnił rzecznik Facebooka w komunikacie cytowanym przez agencję Reutera. W oświadczeniu wskazano, że problemy dotyczą także Instagrama i usługi Workplace.
Koncern nie podaje, ile użytkowników mają jego inne platformy niż Facebook. W trzecim kwartale br. z portalu na całym świecie skorzystało przynajmniej raz w miesiącu 2,74 mld osób, a wszystkie platformy firmy (Facebook, Instagram, Messenger, WhatsApp) łącznie miały 3,21 mln użytkowników (z uwzględnieniem współodwiedzalności).











