Wątpliwości prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wzbudziły zawarte w „Umowie z użytkownikiem PayPal” klauzule zawierające 34 działania zabronione użytkownikom oraz katalog przykładowych sankcji. - Wśród nich były m.in. zapisy mówiące o ukaraniu użytkownika choćby za samą próbę skorzystania z zablokowanego konta. PayPal zakładał też, że nie wolno „naruszać żadnych przepisów prawa, ustaw, zarządzeń lub regulacji (np. dotyczących usług finansowych, ochrony konsumentów, nieuczciwej konkurencji, zakazu dyskryminacji i nieuczciwej reklamy)”, bo może się to skończyć nałożeniem niedookreślonych sankcji - opisano w komunikacie Urzędu.
Zaznaczono, że w praktyce naruszenie dowolnego przepisu w jakimkolwiek państwie upoważniało PayPal do zastosowania sankcji, nawet jeśli nie miało związku z korzystaniem z konta PayPal. W konsekwencji użytkownicy mogliby nie wiedzieć, że zrobili coś niezgodnego z postanowieniami umownymi.

Według UOKiK otwarty katalog przewidzianych w umowie sankcji, które dodatkowo nie były powiązane z poszczególnymi naruszeniami, oznaczał arbitralność decyzji PayPala. Przykładowo firma mogła „w dowolnej chwili” i „według własnego uznania” zablokować pieniądze użytkownika „w wysokości oraz przez okres tak długi, jak będzie to konieczne”. Jednocześnie mogła nałożyć na konsumenta nawet kilka sankcji: zapłatę kwoty 2500 dolarów lub większej, zamknięcie konta bez uprzedzenia i odmowę świadczenia usług w przyszłości.
Szef UOKiK o regulaminie PayPala: bezprecedensowy charakter naruszeń
Zdaniem prezesa UOKiK zastosowanie kwestionowanych warunków mogło prowadzić do sytuacji, w której konsument był z jednej strony nieświadomy tego jakie działanie może zostać uznane przez spółkę za zabronione. Z drugiej strony nie był w stanie przewidzieć sankcji, które mogą zostać wobec niego zastosowane. Skutkiem mogło być nawet pozbawienie dostępu do pieniędzy zgromadzonych na koncie PayPal na nieokreślony czas.

- Charakter naruszeń jest bezprecedensowy. Dla konsumenta korzystanie z usług PayPal na podstawie zakwestionowanych klauzul jest nieprzewidywalne. Klauzule PayPal są ogólne, wieloznaczne i niezrozumiałe. Konsument, czytając te postanowienia, nie może przewidzieć które z jego działań mogą zostać uznane za zabronione, a także jakie sankcje mogą zostać na niego nałożone przez przedsiębiorcę. W związku z tym PayPal ma nieograniczoną możliwość dowolnego decydowania o tym, czy użytkownik popełnił czyn zabroniony i jaka spotka go za to kara, którą może być choćby zablokowanie pieniędzy na koncie - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
W komunikacie Urzędu podkreślono, że klauzule abuzywne należy traktować tak, jakby w ogóle nie zostały zamieszczone w umowach.
Prezes UOKiK nałożył na PayPal Europe 106,7 mln zł kary. Spółka ma też poinformować o tym konsumentów w swoim serwisie internetowym. Decyzja nie jest prawomocna, PayPal ma możliwość złożenia odwołania do sądu.

Firma PayPal przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl, że „dokłada wszelkich starań, aby traktować swoich klientów uczciwie i przekazywać im dokładne, w pełni zrozumiałe, i przejrzyste informacje”.
- W trakcie postępowania ściśle współpracowaliśmy z UOKiK. Analizujemy opublikowany dzisiaj komunikat. Jak wskazuje UOKiK, wydana decyzja nie jest ostateczna i istnieje możliwość odwołania się od niej - zaznaczyła.











