Polska bankowość ma twarz kobiety. Ale w zarządach zasiadają panowie

Z analizy Bankier.pl wynika, że większość pracowników sektora bankowego to kobiety. W zależności od banku, struktura zatrudnienia wynosi od 60 do nawet 80 proc. na korzyść płci pięknej. W największym banku w Polsce - PKO Banku Polskim - pracuje 19,5 tys. kobiet na 25 tys. pracowników ogółem. Bank podaje, że ponad 65 proc. stanowisk menedżerskich i kierowniczych zajmują kobiety. W drugim banku na rynku – Pekao – kobiety stanowią 80 proc. zatrudnionych, a 50 proc. stanowisk menedżerskich i kierowniczych obsadzonych jest przez płeć piękną.

Podobnie jest w innych bankach. W ING Banku Śląskim 70 proc. pracowników to kobiety, w Millennium 69 proc., w Aliorze 65 proc., w BGŻ BNP Paribas około 69 proc., w Getin Banku 66 proc., w Citi Handlowym 65 proc., a w BOŚ 70- proc.

– Niestety, kobiety nie są mile widziane na najwyższych stanowiskach. W zarządach 22 banków komercyjnych, które Bankier.pl wziął pod lupę, zasiada łącznie 148 osób, w tym 21 kobiet. To zaledwie 14 proc. ogółu. W zarządach największych banków w Polsce – PKO BP i Pekao –  panie nie zasiadają. Kobiet w swoich zarządach nie mają też BZ WBK, Eurobank, Getin Noble Bank, Plus Bank i Raiffeisen Polbank. Żaden z ankietowanych przez nas banków nie ma też pani prezes – komentuje Wojciech Boczoń, analityk Bankier.pl.

Najbardziej kobiecym zarządem jest zarząd Aliora. Zasiadają tam aż 4 panie na siedmiu członków ogółem. Odpowiadają one m.in. za takie piony jak HR, Ryzyko, Technologie i Rozwój (Operacje i IT) i Sprzedaż Pośrednia.

Przedruk i powielanie informacji prasowej oraz komentarzy analityków Bankier.pl dozwolone pod warunkiem powołania się na źródło Bankier.pl.

Więcej na ten temat: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Banki-nie-chca-kobiet-w-zarzadach-7503148.html

dostarczył

infoWire.pl