Polskie miasta (nie)czyste od reklamy

W Polsce nie ma przepisów, które pomagałyby włodarzom miast utrzymać ład w zakresie reklamy zewnętrznej, a z kolei przedsiębiorcy i mali, i duzi - nie mają dość zmysłu estetycznego i przyzwoitości, aby odmówić sobie skorzystania z każdego skrawka powierzchni, aby tylko wypromować swój produkt lub usługę - opisuje Ewa Albińska z Forum Odpowiedzialnego Biznesu.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Jak się okazuje czystość w mieście to bardzo szerokie pojęcie. Miasto może tonąć nie tylko w odpadach, ale też reklamach. A temat jest bardzo trudny. Nie ma przepisów, które pomagałyby włodarzom miast utrzymać w tym zakresie ład, a z kolei przedsiębiorcy i mali, i duzi - nie mają dość zmysłu estetycznego i przyzwoitości, aby odmówić sobie skorzystania z każdego skrawka powierzchni, aby tylko wypromować swój produkt lub usługę.

Dochodzi więc do komicznych połączeń różnych komunikatów, gdy na niedużej powierzchni miasta można znaleźć de facto mydło i powidło. Pytanie, czy ktoś robił badania, czy taka reklama w ogóle przynosi pożądany efekt. Ale to już inny wątek.

W lipcu 2013 prezydent zaproponował ustawę o ochronie krajobrazu, której celem jest uporządkowanie przestrzeni publicznej (więcej na ten temat) i danie samorządom konkretnych narzędzi do porządku reklamowo-informacyjnego w mieście. Sejm zapoznał się z projektem. A w lipcu br. odbyło się drugie czytanie.

Autorzy projektu podkreślają, że w polskim prawie nie ma definicji krajobrazu. Jest definicja krajobrazu kulturowego. Zaproponowali więc wprowadzenie ustawowej definicji krajobrazu związanej z definicją - wynikającą z międzynarodowej konwencji dotyczącej krajobrazu i odpowiednie uzgodnienie z nią definicji krajobrazu kulturowego. Projekt ustawy wprowadza także pojęcie dominanty krajobrazowej. To obiekt o kluczowym oddziaływaniu wizualnym w krajobrazie. Ma decydujące znaczenie dla wyglądu krajobrazu - z tego też względu projekt przewiduje szczególne ograniczenia w zakresie jej lokalizacji. Taką dominantą są m.in. wiatraki, maszty telefonii komórkowej czy słupy linii energetycznych najwyższych napięć. Rząd uznał, że to może mieć negatywny wpływ na rozwój sieci telekomunikacyjnych i energetycznych.

Miasta same starają się wprowadzać mechanizmy „czystek” reklamowych. Niektóre tworzą parki kulturowe. Na wyznaczonym obszarze ogranicza się prowadzenie działalności usługowej, reklamowej czy prac budowalnych. Na takie rozwiązanie zdecydował się Kraków i Wrocław. Poznań i Toruń tworzą kodeks dobrych praktyk i ujednolicają reguły tworzenia i ekspozycji reklam. Łódź zaś złożyła do ministra kultury wniosek o uznanie przez prezydenta RP wybranych obiektów i obszarów zabytkowych miasta za pomniki historii.

Kielce we współpracy z  lokalnymi mediami organizują konkursy, w których mieszkańcy głosują na najładniejsze i najbrzydsze reklamy. A w tym roku miasto samo wygrało niestety w niechlubnym konkursie Miastoszpieciciel 2014. Kielce a w nim na budynek usługowo handlowy przy ulicy Sienkiewicza  zostało wybrane głosami internautów, zaś jury tego konkursu ogłosiło zwycięzcą warszawską Rotundę, w której mieści się Bank PKO BP. Bank odniósł się do tego werdyktu. Zapewnił o pracach nad nowym budynkiem. Ten ze względów technicznych nie nadaje się już do użytkowania. A zawieszona płachta reklamowa na budynku – powód zdobycia tytułu Miastoszpeciciela – okazuje się być konieczna. Gdyby jej nie było, temperatura wewnątrz byłaby nie do wytrzymania. Jak widać, kij ma dwa końce. Jest jednak szansa i to w niedalekiej perspektywie na nowoczesny i nieoszpecony budynek w reprezentacyjnej części stolicy.

Nie tylko polskie miasta i stolica chcą zrobić porządek z reklamami. Od 1 października 2014 w czeskiej Pradze, zgodnie z nowym prawem budowalnym, nie będą zamieszczane nowe reklamy, a stare będą wisiały do momentu wygaśnięcia umowy. Dotyczy to reklamy wszelkiej maści od 6 metrów kwadratowych oraz całego terenu miasta, w tym terenów zabudowanych, zalewowych i parków.

Po ustawie śmieciowej idzie krajobrazowa. Są zmiany. W jakim pójdą kierunku i kto będzie stawiał barykady - jeszcze zobaczymy.

Ewa Albińska, menadżerka projektów w Forum Odpowiedzialnego Biznesu

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu