Skarżyński był wiceszefem od samego początku istnienia serwisu. Pod koniec tygodnia poinformował jednak na Twitterze, że przestaje nim być. "Będę współpracował (z redakcją), bo to świetne miejsce" - napisał.
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl wyjaśnia, że nie odchodzi z redakcji. - Piszę, robię projekty, tak naprawdę zostaje wszystko po staremu - tłumaczy.

Piotr Pacewicz, redaktor naczelny Oko.press, precyzuje, że decyzja o rezygnacji Stanisława Skarżyńskiego z funkcji wicenaczelnego była obopólna: redakcji i zainteresowanego. - Uznaliśmy, że tak będzie najlepiej w przypadku świetnego autora i kreatywnego indywidualisty. Ale rzeczywiście: Stanisław będzie dalej prowadził nasze projekty specjalne. Redakcją kierują trzy osoby: ja i dwie zastępczynie, czyli Agata Szczęśniak i Bianka Mikołajewska - mówi Pacewicz.
Stanisław Skarżyński odpowiedzialny jest też w redakcji za rozwój i funkcjonowanie internetowego portalu Oko.press. W swojej karierze współpracował m.in. z TVN, Radiem ZET, „Res Publiką Nową” i "Gazetą Wyborczą". To on stał też za krytyką Bartłomieja Misiewicza na łamach Oko.press, za rzekome zdegradowanie gen. Waldemara Skrzypczaka za pośrednictwem Facebooka.












