Szokujące zeznania byłych pracowników Meta Platforms. Twórcy wiedzieli o zagrożeniach

Twórcy Facebooka i Instagrama wiedzieli, że ich platformy są wykorzystywane m.in. do handlu ludźmi, ułatwiają obcym dorosłym nawiązywanie kontaktu z nieletnimi i pogarszają zdrowie psychiczne nastolatków — twierdzą byli pracownicy Mety w zeznaniach, które opisuje m.in. magazyn "Time". Mimo to Meta w obawie przed utratą zysków nie podejmowała działań i nie informowała o zagrożeniach opinii publicznej.

Kamila Meller
Kamila Meller
Udostępnij artykuł:
Szokujące zeznania byłych pracowników Meta Platforms. Twórcy wiedzieli o zagrożeniach
Mark Zuckerberg, szef Mety

Według ujawnionych dokumentów sądowych, do których dotarł m.in. "Time", zgłaszanie wspomnianych nieprawidłowości na platformach Meta było nie tylko trudne, ale i powszechnie tolerowane. W pozwie wniesionym w ramach dużego postępowania sądowego przeciwko czterem firmom z branży mediów społecznościowych, była dyrektor ds. bezpieczeństwa w serwisie Instagram, Vaishnavi Jayakumar, zeznała, że kiedy dołączyła do Meta w 2020 r., była zszokowana, gdy dowiedziała się, że firma stosowała politykę "16x" w stosunku do kont, które rzekomo zajmowały się "handlem ludźmi w celach seksualnych".

W praktyce oznaczało to, że dopiero po 17. naruszeniu konto było zawieszane – zeznała Jayakumar, dodając, że "według wszelkich standardów branżowych [był to] bardzo, bardzo wysoki próg". Powodowie twierdzą, że zeznania te potwierdzają wewnętrzne dokumenty firmy.

Sądowe akta dowodzą, że Meta przez lata ignorowała zalecenia własnych zespołów badawczych i ekspertów ds. bezpieczeństwa, którzy domagali się m.in. automatycznego ustawiania prywatności dla kont nastolatków, ostrzejszego blokowania treści szkodliwych oraz wprowadzenia funkcji ograniczających uzależniający charakter Instagrama.

Jak czytamy w "Time", takie zmiany były wielokrotnie odkładane z obawy przed spadkiem zaangażowania młodzieży i spadkiem zysków z reklam, mimo że firma była świadoma miliardów niepożądanych kontaktów dorosłych z dziećmi oraz narastającej liczby przypadków depresji i lęków wśród młodych ludzi.

Autorzy pozwu porównują działania Meta do praktyk przemysłu tytoniowego — firma miała przeprowadzać badania nad szkodliwością swoich produktów, po czym ukrywać negatywne wnioski przed opinią publiczną i Kongresem USA.

Zarzuty wobec firmy dotyczą również celowego, agresywnego pozyskiwania użytkowników w wieku poniżej 13 lat oraz tolerowania treści gloryfikujących samookaleczenie i zaburzenia odżywiania. Dopiero od 2024 roku Meta wdrożyła szereg ograniczeń dla młodych użytkowników, jednak zdaniem prawników są one niewystarczające i wdrożone zbyt późno.

Ujawnione informacje mogą być kluczowe w trwającym postępowaniu sądowym, w którym przeciwko Meta występuje ponad 1800 podmiotów: dzieci, rodziców, samorządów i organizacji publicznych, domagających się odpowiedzialności za działalność platform społecznościowych zagrażającą zdrowiu psychicznemu najmłodszych internautów.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Bartłomiej Topa i Katarzyna Herman w spocie kampanii "Spokojne Święta"

Bartłomiej Topa i Katarzyna Herman w spocie kampanii "Spokojne Święta"

Zmiany u wydawcy "Rzeczpospolitej". Rezygnuje były szef ITI

Zmiany u wydawcy "Rzeczpospolitej". Rezygnuje były szef ITI

Kultowa "Biała bluzka" w reżyserii Magdy Umer w TVP1

Kultowa "Biała bluzka" w reżyserii Magdy Umer w TVP1

Marka Streboxar w gronie klientów BeDigital

Marka Streboxar w gronie klientów BeDigital

VZK Laboratory z pierwszą kampanią na polskim rynku

VZK Laboratory z pierwszą kampanią na polskim rynku

Kampania mBanku "Jedna/Trzecia" edukuje Polaków o przyszłości finansowej

Kampania mBanku "Jedna/Trzecia" edukuje Polaków o przyszłości finansowej