TOK FM przeprasza za kpiny z wierszy żołnierzy AK. Będą zmiany w audycji Piotra Najsztuba?

Radio TOK FM (Grupa Radiowa Agory) opublikowało komunikat, w którym przeprasza słuchaczy oraz uczestników Powstania Warszawskiego i ich rodziny za żarty Piotr Najsztuba i Tomasza Piątka z wierszy żołnierzy AK. Najsztub nadal będzie prowadził w stacji program satyryczny „Prawda nas zaboli”.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:

W poniedziałek w cotygodniowym programie „Prawda nas zaboli” na antenie TOK FM Piotr Najsztub i Tomasz Piątek prześmiewczo przeczytali i kpiąco skomentowali kilka wierszy napisanych pod pseudonimami przez żołnierzy Armii Krajowej na konkurs zorganizowany w sierpniu 1944 roku przez Tadeusza Schollenbergera „Ajaksa”, dowódcę III Rejonu VI Obwodu AK Praga.

Stowarzyszenie Pamięci Powstania Warszawskiego 1944 w środę skierowało w tej sprawie skargę do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zarzucając gospodarzom programu szydzenie z patriotyzmu i Powstania Warszawskiego. Organizacja chce, by na TOK FM nałożono za to karę finansową.

Piotr Najsztub w czwartek w rozmowie z Wirtualnemedia.pl przyznał, że on i Tomasz Piątek nie wiedzieli, że żartują z wierszy żołnierzy AK. - Tomek Piątek, który zajmuje się zbieraniem tych wierszy, niedokładnie to sprawdził i wyszło jak wyszło. To nasz błąd. Przeprosimy oczywiście za to na antenie, przeprosimy też samych kombatantów - zapowiedział.

Radio TOK FM wystosowało w tej sprawie oświadczenie, w którym przeprasza uczestników Powstania Warszawskiego i ich rodziny oraz wszystkich swoich słuchaczy.

- Wyjątkowość autorów tych wierszy w oczywisty sposób zmienia diametralnie sposób ich postrzegania, sprawia wręcz, że interpretacja utworów, analiza rymów czy środków stylistycznych traci jakikolwiek sens, te wiersze są bowiem świadkami istnienia ludzi - pomników naszej Historii i jako takie powinny być przedstawiane. Tymczasem publicyści byli przekonani, że komentują współczesne utwory, stąd niestosowność ich wypowiedzi - tłumaczy rozgłośnia w oświadczeniu. - To nieszczęśliwe zdarzenie jest dowodem dla nas samych, że wiedza historyczna na temat tych wydarzeń jest wciąż niewystarczająca. W Radiu TOK FM poświęciliśmy wiele godzin audycji na temat wydarzeń Powstania Warszawskiego, wyraźnie widać jednak, że było ich za mało. Będziemy dokładać wszelkich starań, aby propagować wiedzę o Powstaniu - deklaruje stacja.

Przedstawiciele TOK FM osobiście przekazali przeprosiny prezesowi Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944. Przeprosiny pojawią się też w najbliższy poniedziałek w programie „Prawda nas zaboli”.

Czy w związku z tą sytuacją zostaną wyciągnięte wobec kogoś konsekwencje dyscyplinarne i czy w audycji zostaną wprowadzone jakieś zmiany? - Redakcja Radia TOK FM nie wypowiada się w tej sprawie - odpowiedziało nam biuro prasowe Agory.

Dotychczas program był złożony z kilku krótkich części, w jednej z nich („Najpolskie Radio Prawdy”) Piotr Najsztub groteskowo podniosłym tonem czytał fragmenty bieżących tekstów z pism określanych jako prawicowe, w innej („Prawiersz - prawie patriotyczny, prawie-wiersz”) razem z Tomaszem Piątkiem czytali i wyśmiewali wiersze i wpisy internetowe, głównie wyrażające poglądy konserwatywne. Na audycję składały się też rozmowa z gościem i prześmiewcze „Orędzie Mózgu Państwa”.

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji potwierdziła w czwartek, że otrzymała skargę przesłaną przez Stowarzyszenie Pamięci Powstania Warszawskiego 1944. Po jej analizie KRRiT podejmie decyzję, czy nałożyć karę na TOK FM. Zgodnie z Ustawą o radiofonii i telewizji kara może wynieść maksymalnie 50 proc. rocznej opłaty uiszczanej przez nadawcę za używanie częstotliwości.

Przypomnijmy, że do podobnego błędu wynikającego z niewiedzy historycznej doszło w sierpniu ub.r. na fanpage’u facebookowym wódki Żytnia Extra (produkowanej przez Polmos Bielsko-Biała): zamieszczono żartobliwy mem oparty na zdjęciu śmiertelnej ofiary demonstracji „Solidarności” z sierpnia 1982 roku w Lubinie, co wywołało ogromne oburzenie w internecie. Polmos Bielsko-Biała szybko za to przeprosił i zerwał współpracę z obsługującą fanpage agencją Project, a jej pracownicy odpowiedzialnej za ten błąd postawiono zarzut zniesławienia (na mocy ugody zapłaciła 15 tys. zł jednemu z mężczyzn widocznych na zdjęciu). Fanpage Żytniej Extra do dzisiaj jest nieaktywny.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"