Telewizja Polska pokazuje środowe Ligę Mistrzów i skróty reszty meczów od wielu lat. Początkowo kupowała sublicencję od Canal+, a potem od Telewizji Polsat, która ma prawa do pokazywania rozgrywek do końca sezonu 2023/2024. Polsat wszystkie mecze transmituje w dodatkowo płatnych kanałach Polsat Sport Premium (dostępnych u operatorów płatnej telewizji i na polsatboxgo.pl).
Ostatnia umowa o sublicencji dotyczyła sezonów 2021/2022 i 2022/2023. Zawarł ją w 2021 r. ówczesny prezes TVP Jacek Kurski. - Nie było łatwo, ale mamy to - skomentował. Poza TVP1 mecze można było śledzić na stronie tvpsport.pl i w aplikacji TVP Sport.
Do startu kolejnego sezonu rozgrywek zostały trzy miesiące, a umowy na sublicencję do pokazywanie meczów w okresie od września br. do czerwca ub.r. jeszcze nie podpisano. Czy TVP planuje te prawa zakupić? Z odpowiedzi publicznego nadawcy wynika, że niekoniecznie.

- Telewizja Polska jest w trakcie analizy projektu - Liga Mistrzów UEFA pod kątem oglądalności oraz efektywności biznesowej – poinformowało Wirtualnemedia.pl biuro prasowe TVP. Wcześniej publiczny nadawca nie wypowiadał się w tej sprawie.
A jeszcze w grudniu ub.r. dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski mówił: - Nie chcemy z Ligi Mistrzów rezygnować, bo to jest element misji publicznej, by walczyć z wykluczeniem widzów, których nie stać na dostęp do płatnych pakietów. A te będą coraz droższe, bo taka jest tendencja rynkowa. Coraz więcej dyscyplin i rozgrywek sportowych będzie lądować za paywallem, dlatego tak ważna jest rola TVP Sport.
Mateusz Matyszkowicz z innym podejściem niż Jacek Kurski
Obecna odpowiedź biura prasowego Telewizji Polskiej może sugerować, że negocjacje między TVP a Polsatem nie układają się najlepiej. Problemem może być cena. Jacek Kurski znany był z zamiłowania do sportu i nie szczędził środków, by pozyskać prawa sportowe. Podejście Mateusza Matyszkowicza jest nieco inne - nie jest zainteresowany rozwojem oferty sportowej za wszelką cenę. TVP dotąd nie podpisała też umowy na zakup sublicencji do rozgrywek piłkarskiej Ekstraklasy od Canal+, ale rozmowy między firmami mają trwać.

Gdy okazało się, że 10 czerwca, czyli dniu finału Ligi Mistrzów, Jedynka pokazuje festiwal w Opolu, to zdecydowano, że mecz transmitowany będzie tylko w TVP Sport. Wtedy Telewizja Polsat zdecydowała się na pokazywanie spotkania w naziemnym Polsacie. Ruch ten wymusił na TVP dodanie transmisji meczu także w TVP2.
Gdyby Polsat nie odsprzedał jednak sublicencji TVP na kolejny sezon, to środowe mecze mógłby pokazać na swoim głównym kanale. Robił tak kilkanaście lat temu.
W sezonie 2022/2023 średnia widownia wszystkich meczów pokazanych w Jedynce (i jednego spotkania w Dwójce) wyniosła 1,16 mln osób. Przełożyło się to na 10,42 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 11,33 proc. w grupie 16-49 oraz 10,67 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsena.











