TVP3 i Radio Opole nie chciały patronatu nad wystawą z tęczowym „Pride”

TVP3 Opole i Radio Opole, od lat współpracujące z lokalnym oddziałem Związku Polskich Artystów Plastyków, nie zgodziły się na patronat nad wystawą „Pride” o mniejszościach seksualnych. Mimo to ich logotypy omyłkowo znalazły się na plakacie promującym wystawę. - Doskonale wiadomo, że dla mediów publicznych temat wystawy jest niewygodny. Tak się zdarza, że artysta przygotowuje wystawę, a media się od niej odcinają - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Andrzej Sznejweis, prezes opolskiego ZPAP.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

Logotypy TVP3 Opole i Radia Opole umieszczono na plakacie wystawy „Pride” ze zdjęciami Grzegorza Hussaka. To fotografie wykonane za granicą podczas eventu z osobami z mniejszości seksualnych.

Na Twitterze pojawiło się zdjęcie plakatu, a obecność na nim znaczków mediów publicznych oburzyła działaczy narodowych. - PiSowska TVP dała patronat pod wydarzeniem promującym ruch LGBT. Minist. kultury wspierało też MOCAK, gdzie na wystawach pisano, że Kościół odpowiada za Holocaust. Pseudo-prawica nie tylko przegrywa wojnę kulturową, ale swoimi działaniami wspiera liberalno-lewicową zgniliznę - skomentował Rafał Buca, szef Pomorskich struktura Młodzieży Wszechpolskiej.

TVP3 Opole szybko odcięło się od wystawy. - TVP3 Opole nie udzieliła patronatu na te wydarzenie. Nikt nie wystąpił do nas z wnioskiem. Plakat wygląda jak typowy fake, dezinformacja i manipulacja - napisano na profilu twitterowym stacji.

Andrzej Sznejweis, prezes opolskiego oddziału ZPAP, opisuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, że logotypy TVP3 Opole i Radia Opole były dosłownie na jednym egzemplarzu plakatu, który był widoczny na drzwiach siedziby związku. - Omyłkowo, nieopatrznie wpiąłem logotypy do plakatu promującego wystawę - przyznaje.

Błąd wynika z tego, że lokalne media publiczne od lat udzielają patronatów wystawom organizowanym przez ZPAP. - Współpracujemy z lokalnymi mediami publicznymi od wielu lat, towarzyszą nam przy każdej naszej imprezie - mówi Sznejweis.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/inwazja-film-tvp-apelacja-wyrok-kampania-przeciw-homofobia,7169716039227521a ##

Jednak w przypadku wystawy „Pride” TVP3 Opole i Radio Opole nie były zainteresowane patronatem. - Doskonale wiadomo, że dla mediów publicznych temat wystawy jest niewygodny. Tak się zdarza, że artysta przygotowuje wystawę, a media się od niej odcinają - komentuje szef opolskiego ZPAP. Wystawa „Pride” będzie dostępna do 7 lutego.

W „Pytaniu na śniadanie” piosenkarka w tęczowej fladze, wydawca stracił pracę

Obecność tęczowych symboli w Telewizji Polskiej przynajmniej dwukrotnie w ostatnich latach wywołała duże zamieszanie. W połowie lipca 2021 r. na zakończenie wydania „Pytania na Śniadanie” zaśpiewała słowacka piosenkarka Karin Ann. W trakcie występu wyciągnęła z torebki tęczową flagę i założyła na plecy. Dodała, że piosenka jest dedykowana osobom LGBT.

- Piosenkę dedykuję całej społeczności LGBTQ w Polsce, bo wiecie, jak to wszystko wygląda. Zasługujecie na miłość, zasługujecie na to, aby czuć się bezpiecznie. Jestem z Wami, stoję tu z Wami i kocham Was - powiedziała.

Wydawca tamtego wydania „Pytania na śniadanie” Radosław Bielawski został wezwany na rozmowę z szefem wydawców programu Cezarym Jęksą oraz Anną Cyzowską, szefową agencji kreacji rozrywki i oprawy. Pytano go, dlaczego w czasie emisji piosenki nie starano się nie pokazywać tęczowej flagi trzymanej przez wokalistkę. Najpierw zakomunikowano mu telefonicznie, iż jest zawieszony, a po kilku dniach - jak relacjonował - dostał telefon z informacją o zakończeniu współpracy z nim.

TVP nie zamieściła wideo z piosenką Karin Ann na stronie internetowej „Pytania na śniadanie”, a zapowiedź występu usunięto z serwisu. - Redakcja ma prawo do kształtowania wizerunku audycji, która stara się nie obrażać niczyich uczuć. Nieopublikowanie występu pani Karin Ann na stronie internetowej programu jest logiczną konsekwencją szacunku dla naszych Widzów - tłumaczył publiczny nadawca.

Podkreślił, że „Pytanie na śniadanie" jest programem o charakterze poradnikowo-lifestylowym, który „z założenia wolny jest od tematów światopoglądowych i kontrowersyjnych symboli”.

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/sejm-budzet-2-7-mld-zl-tvp-polskie-radio-odrzucone-poprawki-senat,7169714541406337a ##

- Siłą tego formatu jest apolityczność i szacunek dla wrażliwości różnych grup widzów. Swój występ pani Karin Ann wykorzystała jako okazję do własnej kampanii, sprawiając dyskomfort niemałej części widzów „Pytania na śniadanie" i wciągając jednocześnie program do sporu ideologicznego, w którym nie ma on zamiaru uczestniczyć - stwierdził publiczny nadawca.

Co do nieprzedłużenia umowy z Bielawskim, Telewizja Polska tłumaczyła, jako wydawca zdecydował on, by prezentującą tęczową flagę i wygłaszającą manifest LGBT artystkę „pokazywać jeszcze przez kolejne 45 sekund po zakończeniu programu i wyemitowaniu napisów końcowych”. - Trudno uznać to za realizację założeń programowych oraz dowód profesjonalizmu. Raczej za zaprogramowany happening doświadczonego wydawcy - zaznaczyła firma.

Black Eyed Peas z tęczowymi opaskami na „Sylwestrze Marzeń”

Podczas ostatniego „Sylwestra Marzeń” TVP w Zakopanem członkowie amerykańskiej grupy Black Eyed Peas, zapowiadanej jako największa gwiazda imprezy, wystąpili z tęczowymi opaskami na ramionach, a jedną z piosenek zadedykowali m.in. społeczności LGBT. - I żeby ukrócić wszelkie spekulacje: wszystko było tak jak umówione na najwyższym poziomie, włącznie z każdym elementem stroju - zapewnił zaraz po ich pierwszym występie Tomasz Kammel, jeden z prowadzących koncert.

Występ szybko stał się tematem politycznym, ponieważ już w trakcie sylwestra przedstawiciele Solidarnej Polski mocno skrytykowali obecność tęczowego symbolu. - Homopropaganda w TVP za 1 milion dolarów. To nie była dobra zmiana - napisał na Twitterze Janusz Kowalski, poseł i wiceminister rolnictwa. - Promocja LGBT w #TVP2 . WSTYD! To nie #SylwesterMarzeń lecz Sylwester Wynaturzeń - ocenił poseł Marcin Warchoł.

Za to politycy PiS starali się bagatelizować sprawę. -  Jeżeli ten zespół - który jednocześnie bardzo podziękował Polsce za wsparcie dla Ukrainy i te słowa też poszły w świat zrobił to, co zrobił, to my jesteśmy partią pełną tolerancji, zrozumienia dla różnych środowisk. Na pewno nie będziemy cenzurowali w najmniejszym stopniu ekspresji artystycznej - powiedział Mateusz Morawiecki. Polemizowali z nim Janusz Kowalski oraz szef Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Po krytycznych wpisach i wypowiedziach politycy Solidarnej Polski przez ponad tydzień nie byli zapraszani do najważniejszych programów publicystycznych TVP.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"