Wybory z ekranów telewizyjnych przechodzą na ekrany laptopów oraz smartfonów, gdzie z wypiekami na twarzy setki tysięcy osób na żywo ogląda polityków. Jest to też dobry sposób na zarabianie, ponieważ stawki za wyświetlenia na YouTubie są obecnie bardzo atrakcyjne.
Na swoim profilu LinkedIn Jacek Gadzinowski opublikował wpis, w którym wyliczył ile Sławomir Mentzen mógł zarobić na tylko dwóch rozmowach: z Rafałem Trzaskowskim i Karolem Nawrockim. Obie na chwilę obecną wygenerowały ponad 9 milionów wyświetleń. Tak duża liczba wyświetleń wiąże się też ze znacznymi przychodami. Według Gadzinowskiego może to być nawet 250 tysięcy złotych.
Dużym zarobkom na YouTubie nie tylko dla influencerów, ale też dla polityków, sprzyjają wysokie stawki oferowane przez Google. Są one nawet dziesięć razy wyższe niż dekadę temu, gdy u szczytu swojej popularności byli pierwsi polscy twórcy YouTube'a.

To nie jedyny serwis społecznościowy, na którym aktywni politycy mogą zarabiać dzięki swoim publikacjom. Również X czy TikTok najbardziej angażującym użytkownikom oferuje zarobek. Na obu tych platformach dużą aktywność wykazuje Sławomir Mentzen generujący miliony wyświetleń swoich treści.
Wysłaliśmy zapytanie z prośbą o weryfikację kwoty 250 tysięcy złotych do osób zajmujących się komunikacją oraz PR Sławomira Mentzena, jednak odmówiono nam komentarza. Podobnie jak w przypadku udzielenia odpowiedzi na pytania o to czy zarobione pieniądze zostaną przeznaczone na cele polityczne i co stało ze decyzją, aby rozmowy przeprowadzić na kanale YouTube Sławomira Mentzena, a nie Konfederacji.
Rozmowa Mentzena z Trzaskowskim na żywo, na kanale polityka Konfederacji, w szczytowym momencie osiągnęła 620 tysięcy oglądających. Była to jedna z najbardziej popularnych transmisji politycznych na polskim YouTubie.










