Na bieżącym posiedzeniu Sejm zajmuje się nowelizacją ustawy o świadczeniu usług elektronicznych (UŚUDE), która wdraża do polskiego prawa unijny akt o usługach cyfrowych (DSA).
Przepisy zakładają, że nadzór nad stosowaniem DSA w Polsce sprawować będzie prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) - w większości przypadków, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) - w zakresie platform wideo, a także prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) – w zakresie platform handlowych oraz innych spraw dotyczących ochrony konsumentów.
– Dzięki uchwalonej ustawie internet będzie bezpieczniejszym miejscem, a użytkownicy będą mieli silniejszą pozycję, kiedy platformy zdecydują się usunąć ich materiały. Państwo będzie miało realne narzędzia do walki z nielegalnymi treściami, oszustwami finansowymi w sieci i dezinformacją. Dziękuję posłom za merytoryczną pracę i zaproponowanie wielu ważnych poprawek – powiedział wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Sejmowa komisja cyfryzacji zarekomendowała w czwartek ponad 20 poprawek do projektu nowelizacji ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Łącznie cztery z nich mają charakter merytoryczny.
– Nowe przepisy to realne wzmocnienie głosu użytkowników internetu. Dzięki nim będzie możliwe odwołanie od niesprawiedliwej decyzji platform - do urzędu i sądu. To również możliwość sprawdzenia, czy algorytmy nie promują treści nielegalnych lub nieodpowiednich dla dzieci. To, co jest przestępstwem w realu, powinno być też przestępstwem w internecie – powiedział wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski.
UŚUDE z poprawkami. Dotyczą kar i odwołań od blokady treści
Jedna z zarekomendowanych poprawek zakłada, że prezes UKE będzie prowadził rejestr domen łamiących DSA, czyli m.in. prawa autorskie. Projekt w obecnym kształcie zakłada bowiem, że strony naruszające prawa autorskie będą mogły zostać wpisane na listę ostrzeżeń prowadzoną przez CERT Polska, która pozwala na blokownie domen, które "wprowadzają użytkowników w błąd i wyłudzają od nich dane".

Poszerzanie listy ostrzeżeń o strony łamiące prawa autorskie krytykowały środowiska związane z cyberbezpieczeństwem, twierdząc, że lista straciłaby transparentność oraz podstawową funkcję, jaką jest ostrzeganie przed oszustwami internetowymi.
Komisja cyfryzacji zarekomendowała też poprawki, które dają nową możliwość odblokowywania treści oraz przyznają Krajowej Administracja Skarbowej zdolność sądową i procesową, po to, by KAS mogła uczestniczyć w postępowaniach związanych z naruszeniem przepisów.
Ostatnia zarekomendowana poprawka zakłada rezygnację z nakładania kar administracyjnych na osoby fizyczne. Jak wskazywał wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski podczas komisji, chodzi o to, żeby pracownik danego podmiotu nie otrzymywał kar w trakcie kontroli, a podmiot brał pełną odpowiedzialność za naruszenie przepisów.

Jednocześnie członkowie komisji wyrazili sprzeciw wobec wniosku posłów PiS, którzy chcą odrzucenia noweli w całości.
Blokada nielegalnych treści w internecie. Co w nowelizacji
Projekt zakłada, że urzędnicy będą mogli wydawać decyzję o blokowaniu treści dotyczących 27 czynów zabronionych głównie Kodeksem karnym, zawierających m.in.: groźby karalne, namowę do popełnienia samobójstwa, pochwalanie zachowań o charakterze pedofilskim, propagowanie ideologii totalitarnych, a także nawoływanie do nienawiści i znieważanie na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych - w tym treści zawierające mowę nienawiści, rozpowszechniane w mediach społecznościowych. W projekcie wymieniono też treści naruszające prawa autorskie czy treści odnoszące się do nielegalnej sprzedaży towarów lub nielegalnego świadczenia usług.

Postępowania administracyjne dotyczące blokowania treści będą szybkie i transparentne:
- 2 dni – gdy wniosek składa Policja lub prokurator,
- 7 dni – gdy wniosek składa użytkownik,
- 21 dni – w sprawach szczególnie skomplikowanych.
Autor treści będzie stroną postępowania z pełnym prawem do wyjaśnień i odwołania.
Akt o usługach cyfrowych (DSA) jest pierwszą na świecie regulacją cyfrową (rozporządzeniem), która nakłada na firmy w całej UE odpowiedzialność za treści zamieszczane na ich platformach. W całości obowiązuje w krajach członkowskich od 17 lutego 2024 r. Artykuły 9. i 10. DSA wskazują, że państwowe organy sądowe i administracyjne mogą nakazywać dostawcom blokowanie treści w internecie.
Po uchwaleniu ustawy przez Sejm trafi ona do Senatu. Termin wejścia w życie nowych przepisów będzie zależał od przebiegu dalszych prac parlamentarnych.

Źródło: PAP











