Według danych Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej wydatki na reklamę outdoorową wyniosły w ub.r. dokładnie 483 451 469 zł. To 78,3 mln zł mniej niż w 2012 roku, co daje spadek o 13,94 proc. Przy czym w samym drugim półroczu spadek był niższy - w trzecim kwartale wyniósł 7,4 proc., a w czwartym 12,1 proc.
Reklama outdoorowa traci nieprzerwanie od pięciu lat, ale w latach 2009-2011 spadki były zdecydowanie mniejsze niż później. W efekcie od 2009 do 2013 roku wartość tego rynku zmalała o jedną piątą - z 607,1 do 483,4 mln zł.
Zdaniem Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej ubiegłoroczne spadki wynikają z dwóch głównych przyczyn. - Po pierwsze z polityki zakupowej domów mediowych, która spowodowała niekorzystny dla branży spadek średnich cen sprzedaży powierzchni ekspozycyjnych na nośnikach. Po drugie z ograniczenia wydatków na reklamę OOH w takich sektorach, jak telekomunikacja oraz żywność - wylicza Lech Kaczoń, prezes IGRZ.

Przykładowo branża telekomunikacyjna jeszcze w 2009 roku przeznaczyła na reklamę zewnętrzną 94,7 mln zł, a w ub.r. już tylko 57,9 mln zł (to 39 proc. w dół). Wydający najwięcej na outdoor sektor sprzedaży zanotował w tym ujęciu spadek z 122,8 do 109,4 mln zł (11 proc. w dół), sektor żywności - z 76,9 do 58,4 mln zł (24 proc. w dół), branża rozrywki i kultury - z 91,2 do 61,8 mln zł (32 proc. w dół), a sektor motoryzacji i transportu - z 36,8 do 33,9 mln zł (8 proc. w dół).
Czy w br. nastąpią kolejne spadki? - Wnioskujemy, analizując sytuację rynkową w przedmiotowych sektorach, że nie. Ale także nie prognozujemy znaczącego zwiększenia środków w tychże sektorach na reklamę out of home, przynajmniej w dwóch kolejnych latach - komentuje Lech Kaczoń.
Z kolei pytani przez Wirtualnemedia.pl analitycy z czołowych domów mediowych prognozują, że w 2014 roku wydatki na reklamę zewnętrzną zmaleją w br. od 0,9 do 5 proc. (zobacz szczegóły).

Na kolejnej podstronie analiza wydatków na reklamę tranzytową
Zestawienie obejmuje firmy (ze wszystkimi podmiotami z grupy): AMS, Business Consulting, CAM Media, Cityboard Media, Clear Channel Poland, Defi Poland, Gigaboard Polska, JETline, Mini Media, Ströer Out of home oraz Warexpo.
Na reklamę tranzytową przeznaczono w ub.r. dokładnie 13 704 439, o 4,7 mln zł mniej niż rok wcześniej, co oznacza spadek o 25,6 mln zł. Natomiast do 2009 roku wartość tego segmentu zmalała aż o 41 proc.
- Proponowane w tym czasie przez samorządy rozwiązania dla reklamy na środkach komunikacji miejskiej (autobusy i tramwaje) nie znalazły uznania wśród klientów branży out of home, przede wszystkim tych, którzy wcześniej w znaczący sposób korzystali z tej formy promocji - komentuje Lech Kaczoń. - Nie sprawdziły się przewidywania izby, że w roku 2013 większość dużych miast i aglomeracji przygotuje nowe koncepcje dla wykorzystania środków transportu miejskiego dla reklamy. Zrobiły to tylko nieliczne. Dlatego nadal pozostaje niemożliwym jakiekolwiek pełne planowanie akcji promocyjnych w skali ogólnopolskiej. Niezadowoleni klienci przenieśli swoje „tranzytowe” budżety do firm zajmujących się tak zwaną reklamą wielkoformatową, wykorzystującą budynki do wieszania grafik reklamowych - opisuje.

Wśród członków IGRZ sprzedażą reklamy tranzytowej zajmują się firmy AMS, Business Consulting i CAM Media.











