Na jednym billboardzie znajduje się wypowiedź Lecha Kaczyńskiego, że „postulat utworzenia Krajowej Rady Sądownictwa stanowił ważny krok na drodze do uczynienia z Polski demokratycznego państwa prawa”, a na drugim - niedawne słowa Jarosława Kaczyńskiego, że „Krajowa Rada Sądownictwa to instytucja postkomunistyczna”.
Plakaty znajdują się na ścianie budynku między Ministerstwem Sprawiedliwości a Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Sfinansowali je aktywiści Akcji Demokracji.

Akcja Demokracja poprzez te billboardy chce wyrazić sprzeciw wobec przygotowywanej przez rząd reformy sądownictwa. Organizacja zbiera w internecie podpisy pod petycją „Sądy wolne od polityków!”.
- Sprzeciwiamy się atakom polityków na niezależne organy i instytucje, stojące na straży niezawisłości sędziów (Chodzi m.in. o Krajową Radę Sądownictwa, która odgrywa kluczową rolę w powoływaniu sędziów oraz stoi na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów (art. 179 i 186 Konstytucji) a także Sąd Najwyższy, który sprawuje nadzór nad działalnością sądów (art. 183 Konstytucji)). To one mają bronić nas w nierównym starciu z każdą władzą - czytamy w treści petycji. - Propozycje ministra Ziobry mogą prowadzić do sytuacji, w której w wymiarze sprawiedliwości zasiądą podlegli partii urzędnicy. Polskie sądy wymagają reformy. Nie chcemy jednak, by sprawiedliwość w Polsce wymierzali politycy - podkreśla Akcja Reformacja.











