SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Czystka w „Uważam Rze”. Odchodzą Ziemkiewicz, Janke, Zaremba, Wildstein, Mazurek, Karnowscy...

W związku ze zmianą redaktora naczelnego „Uważam Rze” - Pawła Lisickiego zastępuje Jan Piński - z pracy w tygodniku zrezygnowała większość publicystów, m.in. Rafał Ziemkiewicz, Michał i Jacek Karnowscy, Igor Janke, Bronisław Wildstein i Robert Mazurek.

W środę wieczorem odchodzący z „Uważam Rze” dziennikarze, publicyści i felietoniści opublikowali komunikat, w którym uzasadnili swoją decyzję.

- Po odwołaniu redaktora, Pawła Lisickiego, nie widzimy dalszych możliwości współpracy z tym pismem. Nie bierzemy odpowiedzialności za cokolwiek, co pojawiać się będzie pod jego szyldem. Dziękujemy naszym czytelnikom za zainteresowanie i liczymy, że będziemy mogli spotkać się znowu już pod innym tytułem - napisali.

Oświadczenie podpisali: Łukasz Adamski, Paweł Burdzy, Sławomir Cenckiewicz, Krzysztof Feusette, Piotr Gabryel, Cezary Gmyz, Piotr Gociek, Piotr Gontarczyk, Andrzej Horubała, Jerzy Jachowicz, Igor Janke, Jacek Karnowski, Michał Karnowski, Piotr Kobalczyk, Waldemar Łysiak, Marek Magierowski, Robert Mazurek, Maciej Pawlicki, Marek Pyza, Agnieszka Rybak, Piotr Semka, Wiktor Świetlik, Łukasz Warzecha, Bronisław Wildstein, Igor Zalewski, Piotr Zaremba, Rafał Zawistowski, Rafał A. Ziemkiewicz i Piotr Zychowicz.

>>> Paweł Lisicki odwołany, Jan Piński nowym naczelnym „Uważam Rze”

Już w środę po południu z pracy w „Uważam Rze” zrezygnował zastępca redaktora naczelnego Piotr Gabryel, który uczestniczył w spotkaniu, na którym Grzegorz Hajdarowicz poinformował o zwolnieniu Pawła Lisickiego. Dodatkowo na Twitterze zakończenie współpracy z tygodnikiem ogłosił felietonista Eryk Mistewicz.

Zdaniem części publicystów, którzy zakończyli współpracę z pismem, decyzja wydawcy miała charakter polityczny. - „Uważam Rze” przynosiło zyski, Paweł Lisicki był twórcą jego sukcesu. Został odwołany przez wydawcę, który zlekceważył zespół i czynniki rynkowe  - mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Piotr Semka.

- Nie sposób znaleźć żadnego uzasadnienia biznesowego czy merytorycznego, można rozumieć to tylko jako decyzję polityczną - wtóruje mu Rafał Ziemkiewicz i mocno stwierdza: - Należałoby poszukać tego, kto ją podjął. To Paweł Graś (rzecznik rządu - przyp.), jeżeli nie jego przełożony.

>>> Branża: bez Pawła Lisickiego i jego zespołu "Uważam Rze" zniknie z rynku

„Nie ma czytelników bardziej wiernych i lojalnych niż czytelnicy ‘Uważam Rze’. Odwrócą się od tandetnej podróbki szybciej, niż Jan Piński - następca Lisickiego - rozsiądzie się w fotelu. Jan Piński nie ma w obozie patriotycznym żadnej, ale to żadnej wiarygodności. Jest wręcz antywiarygodny. Do tego nie błysnął do tej pory żadnymi zdolnościami menadżerskimi. Powołanie Jana Pińskiego - człowieka bliskiego Romanowi Giertychowi - nakłada się na dywagacje o nowej partii prawicowej - neoendeckiej, prorządowej” - ocenił Jacek Karnowski.

„Stało się coś bardzo złego. Pomijając los moich kolegów, Polska straciła ważny ośrodek myśli. Polska demokracja staje się jeszcze bardziej ułomna.  Jedna strona traci dramatycznie miejsce w debacie.  Najpierw osłabiona została 'Rzepa', teraz znika 'Uważam Rze' w dotychczasowej postaci" - skomentował Igor Janke.

„Mamy po raz pierwszy do czynienia z czymś co jeży włos na głowie. Jak w 1953 roku PAX przejął 'Tygodnik Powszechny', który odmówił wydrukowania peanu na cześć zmarłego generalissimusa Stalina, to też w 53 r. mieliśmy do czynienia z rezygnacją całej redakcji. To jako żywo przypomina tzw. neoendecję, którą utożsamia się niekiedy z Romanem Giertychem. Piński był z nim związany, był też podwładnym Piotra Gabriela we 'Wproście'. Widać, że nie liczy się już nic poza merkantylnymi korzyściami" - ocenił Cezary Gmyz.

„To nie Grzegorz Hajdarowicz dawał nam swoje pieniądze, ale myśmy je dla niego zarabiali. Zarabiali w piśmie będącym równocześnie wspólnotą - przekonań, wartości. Dopóki mieliśmy możliwość działania zgodnego z tymi wartościami i przekonaniami, unikaliśmy pustych gestów. Gdy tę możliwość straciliśmy, nie będziemy przedłużali fikcji ani o dzień dłużej” - napisał Piotr Zaremba, dodając: „Jestem przekonany, że lada chwila będziecie znowu czytali nasze teksty, zresztą czytacie je nawet i w tym momencie. A naczelny ‘Uważam Rze’ Paweł Lisicki odegra rolę na jaką zasługuje w organizowaniu wolnych mediów - tego pojęcia nie nadużywam, ale dziś wyjątkowo się nasuwa. Chyba się nas jednak nie pozbędziecie. Połamiecie sobie na tym zęby”.

Ostatni numer "Uważam Rze" przygotowany przez dotychczasowy zespół redakcyjny ukaże się w najbliższy poniedziałek. Na okładce znajdzie się premier węgier Viktorze Orbán, z którym wywiad przeprowadził i o którym tekst napisał Igor Janke.

Z danych ZKDP wynika, że sprzedaż ogółem tygodnika "Uważam Rze" w sierpniu 2012 wyniosła 132 489 egz. (więcej na ten temat).

Właścicielem Presspubliki jest Grzegorz Hajdarowicz, właściciel spółki Gremi Media. Presspublica wydaje m.in. "Rzeczpospolitą", "Parkiet" i tygodnik "Uważam Rze", jest też właścicielem portali internetowych (m.in. rp.pl i parkiet.com).

Dołącz do dyskusji: Czystka w „Uważam Rze”. Odchodzą Ziemkiewicz, Janke, Zaremba, Wildstein, Mazurek, Karnowscy...

46 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mar
To Zalewski w kończy zrezygnował, czy nie? Bo w leadzie piszecie jedno, a w tekście drugie
odpowiedź
User
Cracovia
Teraz będę kupował "W Sieci". W drugim numerze będzie już pewno cała była redakcja URz
odpowiedź
User
Lo
Same ORyŁY dziennikarstwa. A właściwie to RESZtKI.
odpowiedź