Lobbing jest jednym z ważnych działań dużych amerykańskich koncernów, w tym także tych działających w obszarze technologii. Dzięki lobbingowi firmy mogą sobie zapewnić m.in. korzystne dla siebie rozwiązania prawne.
W 2021 roku Big Techy wydały w Stanach Zjednoczonych rekordowe kwoty na lobbing wśród amerykańskich polityków i urzędników.
Amazon w ub.r. przeznaczył na lobbing 20,3 mln dol., zaś koncern Meta (obecny właściciel Facebooka) wydał na ten cel 20,1 mln dol., co uczyniło te firmy zdecydowanymi liderami w tym zakresie.
Google wydał 9,6 mln dol. na lobbing w 2021 r. To nie był rekord w historii koncernu, ale stanowił 27-proc. wzrost w stosunku do 2020 r. Z kolei wydatki Apple na lobbing nieznacznie spadły w ub.r. Producent iPhone'ów wydał 6,5 mln dol., aby wpłynąć na decydentów w 2021 r., w porównaniu z około 6,7 mln dol. rok wcześniej.
Lobbing w ochronie interesów
Jak podał Bloomberg powołując się na oficjalne dokumenty, Big Techy były aktywne lobbingowo także w pierwszym kwartale 2022 r. Od stycznia do końca marca br. Apple wydało 2,5 mln dol. Oznacza to wzrost o ponad 34 proc., w porównaniu z kwotą 1,86 mln wydaną w czwartym kwartale 2021 r., i o ponad 13 proc. w zastawieniu z poprzednim rekordem 2,2 mln dol. wydanych w drugim kwartale 2017 r.
W tym samym kwartale Google wydał na lobbing 2,96 mln dol., czyli o 34 proc. więcej niż na koniec 2021 r., ale tyle samo, ile przeznaczył na ten cel rok do roku. Z kolei Microsoft wydał 2,5 mln dol., po wzroście o 2,8 proc. w porównaniu z czwartym kwartałem 2021 r., była to jednak kwota niższa o 1,9 proc., niż w pierwszym kwartale 2021 r.
Bloomberg podaje przykład działań lobbingowych stosowanych przez Apple. Koncern znacząco zwiększa swoją aktywność w tym segmencie, bowiem na szali są o większe pieniądze niż te, które firma przeznacza na lobbowanie. Chodzi przede wszystkim o planowane przepisy, które mają ograniczyć monopolistyczną pozycję sklepu App Store i potencjalnie spowodować poważny spadek przychodów Apple z tej platformy.
