Michał Karnowski dementuje informacje „Służb Specjalnych” o płaceniu detektywowi za materiały nt. Anny Grodzkiej

Według magazynu „Służby Specjalne” detektyw Szymon Sikora miał otrzymać 20 tys. zł za materiały o Annie Grodzkiej, które wykorzystano w publikacji tygodnika „W Sieci” (obecnie „Sieci”). - To same kłamstwa. Niektórym trudno uwierzyć, że można mieć dział śledczy, który samodzielnie realizuje materiały - komentuje Michał Karnowski, publicysta „Sieci”.

nb
nb
Udostępnij artykuł:

W środę na portalu sluzbyspecjalne.com ukazała się zapowiedź artykułu Grzegorza Jakubowskiego „Przyjaciel Mariusza Kamińskiego inwigilował posłankę”. Z tekstu wynika, że detektyw Szymon Sikora miał otrzymać 20 tys. zł od tygodnika „W Sieci” (obecnie „Sieci”) za zgromadzenie materiałów do publikacji na temat Anny Grodzkiej, wówczas posłanki wybranej z listy Twojego Ruchu.

Artykuł o Grodzkiej, autorstwa Andrzeja Potockiego, pojawił się w tygodniku w lutym 2015 roku. Był promowany na okładce podobizną Grodzkiej, która w męskim podkoszulku goli brodę.

W materiale opisano szczegóły z życia prywatnego ówczesnej posłanki. Andrzej Potocki sugerował, że wygląda ono inaczej niż ta, którą prezentuje w mediach. - Osoba dobrze znająca Annę Grodzką mówi nam: „Po powrocie do domu zdejmuje te kobiece ciuchy, przebiera się w męskie ubrania. I nikt nie rozpoznałby w niej słynnej posłanki”. Również sąsiedzi mówią, że kilkakrotnie udało im się dostrzec przez rozsunięte zasłony, jak posłanka Grodzka przechadzała się po pokoju w męskim stroju - pisał dziennikarz „W Sieci”.

Autor artykułu podał m.in. dokładny opis posesji, na której znajduje się dom Grodzkiej: „Duży dom otoczony szczelnym płotem, z jednym tylko oknem od frontu. Pozostałe zazwyczaj dokładnie zasłonięte. Na bramie domofon”. Materiały i zdjęcia - według „Służb Specjalnych” do tekstu miał dostarczyć właśnie detektyw Szymon Sikora.

Michał Karnowski zaprzecza i zapowiada pozwy

W środę przed południem do publikacji „Służb Specjalnych” odniósł się Michał Karnowski, publicysta „Sieci” i członek zarządu Fratrii ds. redakcyjnych. -  Muszę ostrzec, że każdy, kto powieli bzdury podane przez „Służby Specjalne” doczeka się pozwu w sądzie. To same kłamstwa. Niektórym trudno uwierzyć, że można mieć dział śledczy, który samodzielnie realizuje materiały. To opluskwianie miesiące pracy Andrzeja Potockiego i innych - napisał Karnowski na Twitterze.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dziennikarz Kanału Zero tłumaczy się wywiadu z Kamratami. "Stano nie miał czasu obejrzeć"

Dziennikarz Kanału Zero tłumaczy się wywiadu z Kamratami. "Stano nie miał czasu obejrzeć"

Lidl coraz bliżej tysiąca sklepów w Polsce. Buduje nowe centrum dystrybucyjne

Agnieszka Woźniak-Starak znika z programu "Onet Rano"

Agnieszka Woźniak-Starak znika z programu "Onet Rano"

AI-influencerki na TikToku nawoływały do polexitu. "Regulacje potrzebne na wczoraj"

AI-influencerki na TikToku nawoływały do polexitu. "Regulacje potrzebne na wczoraj"

Agora szykuje duże zwolnienia. 120 osób z "Gazety Wyborczej" i Gazeta.pl

Agora szykuje duże zwolnienia. 120 osób z "Gazety Wyborczej" i Gazeta.pl

Zmarł Ryszard Szołtysik, współtwórca telewizji PTV Echo

Zmarł Ryszard Szołtysik, współtwórca telewizji PTV Echo