SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Orlen ma ponad 2 tys. kącików kawowych i sklepów, wpływy z produktów pozapaliwowych zmalały z 870 do 770 mln zł

Na koniec marca br. grupa kapitałowa PKN Orlen miała 2803 stacji paliwowych i 2 047 punktów sprzedaży produktów pozapaliwowych. W minionym kwartale przychody z tej sprzedaży wyniosły 770 mln zł, o 100 mln zł mniej niż rok wcześniej.

W prezentacji wyników z pierwszego kwartału br. PKN Orlen podał, że na koniec marca br. miał 2 047 punktów sprzedaży produktów pozapaliwowych - czyli kącików Stop Cafe i Star Connect oraz sklepów O! Shop. Ich liczba w skali kwartały wzrosła o 31, a w skali roku o 172.

W Polsce firma miała 1 669 takich punktów sprzedaży (w tym 388 sklepów O! Shop), w Czechach - 276 punktów Stop Cafe, w Niemczech - 79 punktów Star Connect, a na Litwie - 23 punkty Stop Cafe.

Do Orlenu na koniec marca należało też 2 803 stacji paliwowych, o 15 więcej niż rok wcześniej (siedem przybyło w Czechach, pięć w Polsce, a trzy w Niemczech).

Przychody grupy kapitałowej Orlen w segmencie detalicznym w zeszłym kwartale wyniosły 8,54 mld zł, o 7,9 proc. więcej niż rok wcześniej. Znacząco zwiększyły się wpływy z lekkich destylatów (czyli benzyny i LPG) - z 2,9 do 3,1 mld zł, a także ze średnich destylatów (olej napędowy; lekki olej opałowy) - z 4,12 do 4,65 mld zł.

Natomiast przychody ze sprzedaży detalicznej pozostałych produktów (głównie pozapaliwowych) zmalały w skali roku z 870 do 770 mln zł, czyli o 11,5 proc.

W całym ub.r. wpływy ze sprzedaży detalicznej pozostałych produktów wyniosły 3,19 mld zł, wobec 3,79 mld zł w 2017 roku i 3,7 mld zł w 2016 roku.

Wpływy zmalały tylko w Niemczech, start na Słowacji

Przychody grupy Orlen w Polsce zwiększyły się rok do roku z 10,73 do 12,15 mld zł, w Czechach - z 2,79 do 3,29 mld zł, a w krajach bałtyckich - z 1,69 do 2,01 mld zł.

Natomiast w Niemczech nastąpił spadek z 4,03 do 3,84 mld zł.

W połowie kwietnia Orlen uruchomił pierwszą stację paliwową na Słowacji, pod marką Benzina wykorzystywaną już przez firmę w Czechach. - Wchodzimy na nowy rynek, ale jest on nam bliski i dobrze znany pod kątem oczekiwań konsumenckich i otoczenia konkurencyjnego. Jesteśmy przekonani, że nasze doświadczenie i kompetencje oraz atrakcyjna, szeroka oferta obejmująca także produkty i usługi pozapaliwowe, połączona z silną i rozpoznawalną marką, jaką jest Benzina, zapewnią nam sukces również na Słowacji - skomentował Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Z kolei koszty operacyjne grupy kapitałowej Orlen zwiększyły się w skali roku z 21,95 do 24,78 mld zł. Ich zdecydowaną większość stanowią wydatki na materiały i energię, które poszły w górę z 16,46 do 17,88 mld zł.

Firma w sprawozdaniach finansowych nie wyszczególnia nakładów marketing. Natomiast jej wydatki na usług obce nieznacznie zmalały - z 1,03 do 1 mld zł.

Pod koniec ub.r. Orlen został oficjalnym partnerem zespołu Formuły 1 Williams Racing, w którym w bieżącym sezonie jeździ Robert Kubica. Według nieoficjalnych informacji roczna wartość kontraktu to ok. 10 mln euro.

Ogółem przychody sprzedażowe grupy Orlen zwiększyły się 23,24 do 25,25 mld zł, a zysk brutto ze sprzedaży - z 2,8 do 2,85 mld zł. Natomiast zysk operacyjny zmalał z 1,41 mld zł do 996 mln zł, a zysk netto - z 1,04 mld zł do 849 mln zł.

- Dobre wyniki sprzedaży i wysoki poziom przychodów to m.in. efekt wdrożenia efektywnych procesów zarządczych i operacyjnych, a także racjonalizacji wydatków. Wszystkim podejmowanym przez nas działaniom biznesowym musi przyświecać jeden cel: rozwój i budowanie wartości Orlenu we wszystkich obszarach działalności - komentuje Daniel Obajtek. - Mamy powody do satysfakcji nie tylko z dobrych wyników finansowych, ale tempa prac związanych z przygotowaniem do ważnych inwestycji w całej grupie kapitałowej. Szczególne znaczenie mają działania związane z dywersyfikacją dostaw ropy. To wszystko powinno procentować w przyszłości - dodaje.

Orlen szykuje się do przejęcia Ruchu

Na wyniki sprzedaży detalicznej produktów pozapaliwowych grupy Orlen może wpłynąć prawdopodobne przejęcie Ruchu. Na początku zeszłego tygodnia wierzyciele Ruchu, głównie wydawcy prasowi, zgodzili się na porozumienia zaproponowane w ramach obu postępowań układowych. Firma kolporterska umorzy 124 mln zł zadłużenia i będzie mógł ją przejąć Orlen.

Tydzień wcześniej Orlen potwierdził, że po zakończeniu due dilligence złożył Ruchowi ofertę finansowania z zamiarem przejęcia 100 proc. jego akcji. - Ten projekt ma dla nas potencjał, zwłaszcza w kontekście wyników osiąganych przez segment detaliczny Orlenu, które potwierdzają nasze kompetencje i ambicje biznesowe w tym obszarze. Nasze analizy pokazują, że możemy mieć synergie z działalnością spółki Ruch i przy konsekwentnie realizowanym programie restrukturyzacyjnym możemy odnieść sukces. To dobra perspektywa biznesowa dla wszystkich zainteresowanych stron - uzasadnił Daniel Obajtek. Zdajemy sobie sprawę, że spółka znajduje się obecnie w trudnym położeniu, mamy jednak plan jej rozwoju, który, pozwoli Ruchowi wyjść na prostą - zaznaczył.

Rozprawę sądową zatwierdzającą oba postępowania układowe Ruchu zaplanowano na 15 maja. Roman Oraczewski, właściciel m.in. Oficyny Wydawniczej Press-Media (wydaje „Super Nowości”, „Ekran TV”, „Program TV”, „Ludzie Biznesu!”) objętej jednym z tych postępowań, zapowiedział, że zaskarży do sądu oba układy.

Ruch zarządza własną siecią ok. 1,5 tys. kiosków i saloników prasowych oraz dostarcza prasę (ok. 3,7 tys. tytułów) do kilkunastu tys. innych punktów sprzedaży, m.in. małych sklepów i supermarketów (od niedawna do ponad 2 tys. sklepów Biedronka). W 2017 roku Ruch zanotował 1,34 mld zł wpływów, wobec 1,46 mld zł rok wcześniej, oraz 56,8 mln zł straty netto (w 2016 roku strata netto wyniosła 12,8 mln zł).

Według danych Izby Wydawców Prasy w lutym br. Ruch obsługiwał 23,1 proc. dystrybucji prasy, wobec 29,93 proc. rok wcześniej. Natomiast Kolporter osiągnął wzrost w skali roku o 3,81 pkt proc. do 55,76 proc.

Ruch nadal nierentowny, potrzebuje 100-120 mln zł

Pod koniec marca br. prezes Ruchu Miłosz Szulc (pełni tę funkcję od grudnia ub.r.) stwierdził na łamach „Rzeczpospolitej”, że majątek firmy kolporterskiej został wyceniony przez zewnętrzną firmę na prawie 80 mln zł. Przyznał też, że Ruch nie prowadzi rozmów z żadnym innym potencjalnym inwestorem, jednocześnie nadal notuje straty operacyjne i potrzebuje zastrzyku finansowego w wysokości ok. 100-120 mln zł.

- Rozmawiamy z dostawcami, ale oni niechętnie godzą się na kredyty kupieckie, czekają na rozwój wypadków, czyli na 15 kwietnia. Jeśli głosowanie będzie na tak, łatwiej będzie im nam zaufać. Nam łatwiej będzie wychodzić do dostawców i odbudowywać ich zaufanie, bo będzie wiadomo, że spółka ma przed sobą perspektywy i poważnego inwestora - zaznaczył Szulc.

- Taki partner jak Orlen sprawi, że będziemy w stanie szybko odbudować pozycję rynkową i w krótkim czasie generować dodatnie przepływy. Od razu będziemy mieli kapitał na zatowarowanie punktów sprzedaży, rozwój sieci, wprowadzenie nowego mixu produktowego, rozszerzenie wachlarza usług, rozwoju istniejącego już potencjału w obszarach logistyki, e-commerce, sprzedaży prasy oraz handlu detalicznego - wyliczył prezes Ruchu.

Dołącz do dyskusji: Orlen ma ponad 2 tys. kącików kawowych i sklepów, wpływy z produktów pozapaliwowych zmalały z 870 do 770 mln zł

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
lukk
panie wójcie Pcimia, nie ośmieszaj się pan, tak drastyczny spadek sprzedaży na stacjach o czymś znaczy, nadmieniam jakie sa ceny paliw dziś, a jakie rok temu.
odpowiedź
User
pavv
Jeszcze rok temu piali, że stacje paliw skorzystają na niedzielach niehandlowych, a tu wyszła kicha bo w każdej miejscowości czy wsi są sklepy całodobowe gdzie można się zaopatrzyć we wszystko to co na stacjach benzynowych, ale nie dość, że taniej to na pewno będzie miało jeszcze dobry termin przydatności do spożycia.
odpowiedź
User
forfol
Skąd wezmą kasę dla kubicy?
odpowiedź