SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Grzywny za korzystanie z sharingu i pirackich list IPTV także w Polsce

Tylko w 2022 roku odnotowano 469 przestępstw związanych z piractwem płatnej telewizji. Ze statystyk przesłanych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Komendę Główną Policji wynika, że problemy mieli nie tylko właściciele i dystrybutorzy nielegalnych usług. 168 osób było podejrzanych o korzystanie z nich. W takiej sytuacji są nakładane grzywny. 

Niedawno informowaliśmy, że we Włoszech zaczęły obowiązywać nowe przepisy antypirackie. Dostawcy internetu oraz firmy hostingowe w ich myśl muszą w ciągu 30 minut zablokować dostęp do nielegalnej transmisji, na przykład meczu. Surowiej mają być też traktowani klienci piratów. Za korzystanie z takich usług grozić ma im do 5 tys. euro grzywny.

Z raportu firmy doradczej Deloitte wynika, że na kradzieży treści wideo polski rynek audiowizualny traci rocznie 3 mld zł. Aż 7,3 mln internautów ma korzystać z serwisów oferujących nielegalne treści. Z raportu Audiovisual Anti-Piracy Alliance (AAPA), przeprowadzonego przez Uniwersytet w Bournemouth wynika, że tylko z pirackich usług IPTV korzysta 1,5 proc. Polaków. To niecałe 700 tys. osób. Do tego dochodzą jeszcze osoby korzystające z sharingu, czyli dzielące się uprawnieniami kart kodowych dekoderów do odbioru platform cyfrowych.

Do 3 lat więzienia za sharing

Policja ściga piratów na podstawie ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym. Wynika z niej, że osobom wytwarzającym urządzenia niedozwolone i wprowadzającym je do obrotu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Ze statystyk udostępnionych przez Biuro Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji portalowi Wirtualnemedia.pl wynika, że w zeszłym roku stwierdzono 71 takich przestępstw. 8 osób było o ich popełnienie podejrzanych.

Taka sama kara grozi osobom świadczącym usługi niedozwolone. W 2022 roku takich podejrzanych było 7, a ostatecznie stwierdzono 6 przestępstw. Osobom, które w celu osiągnięcia zarobku posiadają lub używają urządzenia niedozwolonego grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. W odniesieniu do tego przepisu podejrzanych było 28, a stwierdzono 61 przestępstw.

Spać spokojnie nie mogą też użytkownicy sharingu. Jeżeli używają niedozwolonego urządzenia na własny użytek, to grozi im grzywna. Podejrzanych o złamanie tego punktu ustawy w zeszłym roku odnotowano najwięcej, bo 168. W tym zakresie największa była także liczba stwierdzonych przestępstw, która wyniosła aż 331.

Policja nie ujawnia wysokości zasądzonych kar. - Szczegółowe dane dotyczące przestępstw z Ustawy z dn. 5.07.2002 r. o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym wymagałoby wglądu w akta poszczególnych postępowań. Policja nie gromadzi danych o wyrokach orzeczonych przez Sądy - tłumaczy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl kom. Piotr Świstak z Wydziału Prasowo-Informacyjny Biura Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji.

Stowarzyszenie Sygnał skupia się na walce ze sprzedawcami

Niedawno głos na temat karania klientów nielegalnych usług zabrała szefowa antypirackiego stowarzyszenia. - Komórki antypirackie firm zrzeszonych w Sygnale na celowniku mają przede wszystkim właścicieli pirackich serwisów, tych którzy zarabiają na bezprawnej działalności. Mechanizm blokowania nielegalnych transmisji będzie narzędziem wymierzonym przede wszystkim w nich. W naszych dyskusjach na razie nie pojawia się kwestia karania odbiorców nielegalnych serwisów, aczkolwiek każdy z nich musi mieć świadomość, że organy ścigania mogą posiadać dane umożliwiające zidentyfikowanie klientów i na przykład wezwać na przesłuchanie w sprawie takiego portalu - stwierdziła w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Teresa Wierzbowska, prezes Stowarzyszenia Sygnał.

Opowiedziała się za szybką blokadą nielegalnych streamów, jak to ma miejsce we Włoszech i w Hiszpanii. - Włosi i Hiszpanie są wielkimi fanami piłki nożnej. Rozumieją także doskonale znaczenie sportu dla gospodarki krajowej. Z tego względu, nie czekając na konkretne wytyczne europejskie, postanowili wprowadzić takie regulacje i mechanizmy. W tym kierunku będzie podążać cała Europa, chociaż szczegóły dotyczące zastosowanych narzędzi czy wysokości kar zapewne będą się różnić między państwami. Jeśli nie chcemy, aby polski rynek audiowizualny i skarb państwa ponosiły nadal wielomiliardowe straty to blokowanie nielegalnych transmisji w ciągu 30 minut powinno być wprowadzone jak najszybciej także w naszym kraju – przekonywała Wierzbowska.

Surowych wyroków w Polsce nie brakuje. Przed rokiem Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał 49-latka na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres trzech lat. Dostawca sharingu musiał też wypłacić 2,5 mln odszkodowania Canal+ Polska i Cyfrowemu Polsatowi. Wyrok był prawomocny. Choć polskich piratów można łatwo namierzyć, to wielu dostawców takich usług mieszka poza Europą. Pirackie listy m3u są sprzedawane na azjatyckich portalach zakupowych.

Pociągniecie obywatela Chin do odpowiedzialności do łatwych nie należy. Oprogramowanie do obsługi nielegalnych list jest dostępne w oficjalnych sklepach z aplikacjami, takich jak Google Play. Znikają tylko nieliczne aplikacje, jak Smart IPTV. Nie pomaga też likwidacja serwerowni. Kilka miesięcy temu służby zajęły takową w Holandii. Obsługiwała wielu dostawców pirackich list w Europie. Nielegalnie dystrybuowane kanały po kilku dniach powróciły.

Dołącz do dyskusji: Grzywny za korzystanie z sharingu i pirackich list IPTV także w Polsce

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
.
Zaczyna się straszenie na podstawie nieistniejącego w polsce prawa.
Kolejny artykuł napisany tak że dane o prawie z różnych krajów są wymieszane.
A co mnie obchodzi co się dzieje za granicą? Tam obowiązuje inne prawo.
odpowiedź
User
Stop
Karani powinny być również Janusze korzystający z tego typu usług. Inaczej to walka z wiatrakami.
odpowiedź
User
.
Zaczeło się straszenie ludzi.
odpowiedź