SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polska prasa w 2011 roku - co w 2012 roku?

Jaki był mijający rok w branży wydawnictw prasowych? Oceniają m.in. Magdalena Malicka, Dorota Stanek, Agnieszka Anielska, Justyna Namięta, Andrzej Stepanow, Ilona Szajkowska i Michał M. Lisiecki.

Portal Wirtualnemedia.pl kontynuuje serię podsumowań mijającego roku w mediach i reklamie. Dzisiaj o mijającym roku i perspektywach na kolejne 12 miesięcy w branży prasowej mówią przedstawiciele najważniejszych firm z tego sektora.


 >>> Polski internet w 2011 r. - co w 2012 (mobile/e-commerce)

>>> Polska blogosfera: jaka była w 2011 r., jaka będzie w 2012

>>> Rok 2011 pod lupą branży social media - prognozy na 2012

>>> Polska reklama w 2011 r. - prognozy na 2012 (agencje)

>>> Rok 2011 pod lupą branży PR - prognozy na 2012

>>> Polska e-reklama w 2011 r., prognozy na 2012 (raport)

>>> Polski internet w 2011 r. - co w 2012 (portale/hosting)


Magdalena Malicka, prezes G+J Polska

Najważniejsze wydarzenie, sukces i porażka w branży w 2011 roku
Z ważnych wydarzeń na rynku medialnym w mijającym roku warto odnotować zmianę właściciela „Przekroju” i „Rzeczpospolitej”, zakup akcji Polkomtela przez Zygmunta Solorza-Żaka oraz proces zmian w strukturze właścicielskiej TVN-u. Z perspektywy rynku książek zdecydowanie takim wydarzeniem była konsolidacja rynku wydawniczego na poziomie dystrybucji, która dokonała się poprzez zakupienie przez Empik trzech wydawnictw książkowych: Wilga, WaB i Buchmann. Te wydarzenia mają znamiona większego procesu dziejącego się obecnie w branży.

Człowiek lub ludzie, którzy w 2011 roku wywarli największy wpływ na rynek
Niewątpliwie duży wpływ na rynek w mijającym roku wywarło pojawienie się nowego gracza w osobie Grzegorza Hajdarowicza.

Znaczący wpływ mają użytkownicy mediów społecznościowych. To bardzo silna grupa, licząca już dziś miliony aktywnych użytkowników, którzy reagują natychmiast i nie lubią czekać. Wpływają na zmianę sposobu konsumpcji mediów. Finalnie uruchamiają komunikację dwustronną na linii wydawca <-> odbiorca. Myślę, że w przyszłym roku znaczenie tej grupy będzie wzrastało.

Kryzys w 2011 - fakt czy mit?
Wpływ kryzysu widać gołym okiem - zamykanie tytułów, przenoszenie ich w całości do wersji online, zwolnienia.

Z drugiej strony kryzys uwalnia na rynku trendy, które być może w innych warunkach by nie zaistniały. W trudnych czasach czytelnicy dokonują bardziej przemyślanych zakupów. „Glamour” mimo podniesienia w połowie roku ceny okładkowej utrzymał stabilną sprzedaż, chociaż spadki zanotował cały segment. Magazyny, skierowane do wyselekcjonowanego czytelnika, który szuka unikatowych treści i jest gotów zapłacić za nie relatywnie wysoką cenę, rokują na przyszłość.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w firmie w 2011 roku
W tym roku powróciliśmy do transmisji na żywo Róż Gali na antenie TVP 2. Ceremonia wręczenia statuetek zgromadziła przed telewizorami ponad 2 miliony widzów. Dowodem na siłę oddziaływania marki jest też jej spektakularna sprzedaż po przesunięciu „Gali” z cyklu tygodniowego na dwutygodnik. W dotychczasowej historii naszego tytułu, sytuacja w której „Gala” wyprzedziła „Vivę” w średnim rozpowszechnianiu płatnym razem dwa razy pod rząd miała miejsce po raz pierwszy właśnie w sierpniu i we wrześniu 2011 r.
 
„Glamour” po raz drugi wszedł we współpracę z TVN-em przy formacie “Top Model” – to bardzo naturalne i obustronnie korzystne partnerstwo dwóch topowych marek modowych na naszym rynku.
 
Niezwykle silnym magnesem pozostaje „National Geographic”. Mijający rok był zdecydowanie najlepszym rokiem dla prenumeraty magazynu „National Geographic Polska” od 5 lat. W drugiej połowie roku liczba prenumeratorów przekroczyła 44,5 tys. Nie słabnąca siła Wielkiego Konkursu Fotograficznego (blisko 50 tys. zgłoszonych zdjęć) i plebiscyt 7 nowych cudów Polski „NG Travelera” (ok. 10 000 głosów) to zaledwie dwa wybrane przykłady pokazujące że „żółta ramka” ma się bardzo dobrze. Tych inicjatyw będzie jeszcze więcej w 2012 roku.
 
Sukcesem jest utrzymanie stabilnej sprzedaży i ugruntowanie pozycji rynkowej wyspecjalizowanych magazynów, takich jak „Coaching”, „Śledczy” czy „Focus Historia” oraz dalszy rozwój „NG Travelera”.
 
Książki także odnotowały sukcesy. Sprzedaż serii „Blondynka na językach” Beaty Pawlikowskiej przekroczyła 300 000 egz., nowa seria Piotra Kraśki „Świat według reportera" osiągnęła łącznie sprzedaż na poziomie 60 000 egz., zaś „Zapiski z podróży” Martyny Wojciechowskiej 25 000 egz.

Co wydarzy się w branży w 2012 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Dalsze konsolidacje, przejęcia, poszukiwania sposobów zaistnienia w sieci przez prasę. Również „wietrzenie” portfolio, szukanie synergii - co wymusił kryzys reklamowy. Polaryzacja mediów doprowadzi do podziału na czytelnika, który będzie szukał krótkich, newsowych treści w Internecie i ekskluzywnych treści w prasie.
 
Plany firmy na 2012 rok
Koncentrujemy się na procesie, którego celem jest „up-grade” wszystkich naszych marek. Będziemy umacniać pozycję magazynów i inwestować w nie. Pierwszym znakiem jest gruntowna zmiana „Mojego Gotowania”, który wraz ze styczniowym numerem stał się pełnowartościowym magazynem kulinarnym o lifestyle'owym charakterze.


Dorota Stanek, prezes Polskapresse

Najważniejsze wydarzenie, sukces i porażka w branży w 2011 roku
Myślę, że najważniejszym wydarzeniem 2011 roku było przejęcie Presspubliki przez spółkę Gremi, czym Pan Hajdarowicz zaskoczył wielu wydawców. Na rynku prasy regionalnej bez wątpienia zakup Dziennika Polskiego, o którego obecność w naszym portfelu zabiegaliśmy od lat.

Człowiek lub ludzie, którzy w 2011 roku wywarli największy wpływ na rynek
Dla mnie człowiekiem roku 2011 jest ksiądz Adam Boniecki, wielki humanista, kochający świat i ludzi, takimi jacy są. Doceniam wielki warsztat dziennikarski księdza redaktora, dlatego całym sercem podzielam opinię środowiska dziennikarskiego, które przyznało mu wyróżnienie w konkursie Dziennikarz Roku. Jestem też pełna uznania dla jego zaangażowania w nasz konkurs im. Maćka Szumowskiego, w którego Kapitule już po raz szósty razem zasiadamy.

Kryzys w 2011 - fakt czy mit?
To pytanie pojawia się już po raz trzeci w Podsumowaniu roku. Pierwszy raz wirtualnemedia.pl zadały mi je w 2009 roku. Kryzys trwa właśnie od tego czasu i niestety nie widać jego końca. W tym roku chyba dał się we znaki całej branży, gdyż nie ma praktycznie medium, które nie przyglądałoby się kosztom i przeprowadzało restrukturyzacji.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w firmie w 2011 roku
2011 był dla Polskapresse dobrym rokiem. Przede wszystkim udało nam się pozyskać Dziennik Polski, który będziemy rozwijać. Uruchomiliśmy także wielki projekt szkoleniowy Medi@2012 finansowany z pieniędzy unijnych wartości 5 mln zł, zwiększyliśmy zaangażowanie kapitałowe w Gruperze, a także systematycznie poprawiamy pozycję w polskim Internecie (w październiku awansowaliśmy na 12 miejsce w rankingu PBI). Dużym sukcesem okazał się nasz projekt  wydawniczy skierowany do młodych czytelników - Junior Media, poprzez który ponad 1400 szkół tworzy gazetki pod markami naszych dzienników.

Co wydarzy się w branży w 2012 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Na pewno  dalej będziemy się zmagać z kryzysem i walką wydawców o monetyzację kontentu, którego wytworzenie praktycznie całkowicie na nas spoczywa. Dlatego tym bardziej cały rynek prasowy powinien się zjednoczyć, na wzór choćby słowackiego rozwiązania, aby wspólnie dbać o te same interesy.

Plany firmy na 2012 rok
Mamy wiele planów. Będziemy rozwijać firmę i nie bać się realizować kolejnych przedsięwzięć. Tym bardziej, że wiele pilotażowych projektów z 2011 roku testowanych w niektórych regionach zakończyło się powodzeniem. W 2012 roku będziemy się starali je wdrożyć w pozostałych regionach.


Agnieszka Anielska, prezes Muratora

Najważniejsze wydarzenie, sukces i porażka w branży w 2011 roku
Największe wydarzenia na rynku mediowym, które przyćmiły inne zmiany dotyczą rynku telewizji, Internetu i telekomunikacji. Bez wątpienia transakcja Polsatu i Polkomtela oraz porozumienie ITI i Vivendi w przyszłości znacząco zmienią rynek medialny w Polsce.

Człowiek lub ludzie, którzy w 2011 roku wywarli największy wpływ na rynek
Koniec pewnego etapu rynku prasowego stanowi przejęcie przez Grzegorza Hajdarowicza „Rzeczypospolitej” od Mecomu i Skarbu Państwa.

Kryzys - fakt czy mit?
W 2011 widać powolne odbudowywanie się rynku i większą aktywność reklamodawców. Mile zaskakuje dynamika przychodów radia, media drukowane niestety nie mają dobrej passy, choć wyniki u wielu wydawców są lepsze niż w latach ubiegłych. Część zagranicznych wydawców/firm medialnych anonsuje bardzo dobre rezultaty w 2011 roku, ale są one w dużej mierze skutkiem restrukturyzacji i przeobrażeń, które następują.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w firmie w 2011 roku
Wśród sukcesów 2011 roku chciałabym podkreślić dobre wyniki „Super Expressu”, który  zachowuje najbardziej stabilną sprzedaż wśród dzienników na spadającym rynku i umacnia swoją pozycję w sieci. Znacząco zwiększyły się nasze aktywa online, głównie dzięki wzrostowi organicznemu na bazie własnych treści Muratora, ale również w wyniku akwizycji, jak w przypadku serwisów Smyki.pl i Nianie.pl.

Co wydarzy się w branży w 2012 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
2012 będzie to rok konsolidacji. Nie spodziewam się radykalnych ruchów, jeśli chodzi o kierunek zmian na rynku. Wszyscy poszukiwać będziemy nowych, efektywnych ekonomicznie kanałów dystrybucji kontentu, szczególnie prasa, choć spodziewam się, że poważne zmiany czekają wkrótce również i rynek telewizyjny.

Oczekuję nasilających się problemów z dystrybucją prasy. Zmiany właścicielskie w Ruchu powodują, że nowi udziałowcy walczą o poprawę wyników w krótkim okresie bez szczególnych sentymentów i oczekiwań strategicznych, co do dystrybucji prasy. Powoduje to gwałtowne kurczenie się sieci, odczuwalne szczególnie mocno dla mniejszych wydawców. Sytuacji nie ułatwia wysoki kurs euro/pln podrażający koszty papieru i druku.

Plany firmy na 2012 rok
2012 planujemy bardzo ostrożnie. Niepewne otoczenie makroekonomiczne skłania do konserwatywnego projektowania. Szczególnie w obszarze prasy. Szczegółowych planów tradycyjnie nie ujawniamy.
 


Justyna Namięta, dyrektor generalna Burda Publishing Group

Najważniejsze wydarzenie, sukces i porażka w branży w 2011 roku? 
W mijającym roku dwa wydarzenia na rynku prasowym odniosły ogromny sukces. Zatem mimo trudnego rynku sukces można odnieść zawsze. Mowa o debiucie dwóch tytułów. Pierwszym jest “Flesz” wydawnictwa Edipresse. Wydawałoby się że na wypełnionej już półce czasopism o tematyce celebrities nie da się już nic więcej osiągnąć. Spektakularnie wprowadzony ”Flesz” zaskoczył nie tylko czytelników ale także reklamodawców. Drugim jest „Uważam Rze” , który zagospodarował politycznie wolną część tortu tygodników opinii.

Największa porażka to praktyki nieuczciwej konkurencji stosowane przez niektórych wydawców. Kopiowanie magazynów które odniosły sukces i to w stu procentach, a jedynie ze zmienionym tytułem. Kolejne zjawisko fatalnie wpływające na biznes wydawniczy to zacieranie różnic między materiałami redakcyjnymi a reklamą. 

Człowiek lub ludzie, którzy w 2011 roku wywarli największy wpływ na rynek
Zmiany w Presspublice są najbardziej spektakularne. Kupno większościowego pakietu akcji przez Pana Grzegorza Hajdarowicza było najbardziej gorącym newsem tego roku. 

Kryzys w 2011 - czy widać było jego wpływ?
Niewątpliwie rok 2011 jest lepszy od poprzedniego. Obserwowaliśmy ożywienie na rynku, jednakże na lata świetności rynku reklamowego musimy jeszcze trochę poczekać.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2011 roku
Burda Media Polska jest wydawcą który co roku inwestuje w rozwój swojego portfolio. Staramy się szukać na rynku miejsca do zagospodarowania i zaproponować naszym czytelnikom pisma które są odpowiedzią na zachodzące zmiany. Naszym nowym dzieckiem jest magazyn „Sielskie Życie”. Jest to pismo o stylu życia ludzi którzy wybrali inne wartości niż pogoń za pieniędzmi. Dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości odnoszą sukces i cieszą się życiem. Nasz magazyn jest coraz chętniej kupowany, Sielskie Życie to niewątpliwie projekt który będziemy w 2012 roku mocno rozwijać.

Drugim tytułem jest „Polska Gotuje”. Uzupełnia nasze portfolio kulinarne. Ponieważ specjalizujemy się w tworzeniu pism społecznościowych postanowiliśmy wydać magazyn, którego twórcami są blogerzy kulinarni. Na naszej stronie internetowej  polska-gotuje.pl jest już zarejestrowanych kilka tysięcy  blogerów, którzy dzielą się z naszymi użytkownikami i czytelnikami doświadczeniami kulinarnymi. Stronę polska-gotuje.pl odwiedza miesięcznie ponad 650 tysięcy osób. Jesteśmy bardzo dumni że w tak trudnym segmencie magazynów poradnikowych, wydawane przez nas „Dobre Rady” już piąty rok z rzędu są  liderem. Co miesiąc około pół miliona kobiet wybiera „Dobre Rady” , co jest dla nas najlepszym dowodem na to że o sukcesie tytułu decyduje przede wszystkim jakość.   

Co wydarzy się w branży w 2012 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
W obliczu tylu wiadomości które wszyscy codziennie dostajemy ciężko prognozować przyszły rok. Dla Polski, mimo europejskich zawirowań może on okazać się mniej surowy dzięki Euro 2012.  Dla branży wydawniczej jest to niewątpliwe kolejny rok trudnej i ciężkiej pracy. Wszyscy wydawcy będą koncentrować się coraz bardziej na rozwijaniu swoich produktów w papierze ale także coraz bardziej na wszystkich możliwych nośnikach, bo to rozszerza pole kontaktu z nowym odbiorcą.

Plany firmy na 2012 rok
W nadchodzącym roku będziemy koncentrować się na rozwoju naszych nowych magazynów oraz projektach onlinowych.
 


Andrzej Stepanow, dyrektor marketingu Ringier Axel Springer Polska

Najważniejsze wydarzenie, sukces i porażka w branży w 2011 roku
Wbrew – zdawać by się mogło – zdrowemu rozsądkowi, trendom i opiniom znawców rynku, w roku pomiędzy dwoma rzeczywistymi lub tylko wieszczonymi kryzysami pojawiły się na rynku prasowym nowe tytuły, takie jak “Uważam Rze” czy “Bloomberg Businessweek Polska”. Trudno jeszcze wyrokować o ich sukcesie lub porażce, niemniej odwaga i konsekwencja obu wydawców budzą podziw.

Człowiek lub ludzie, którzy w 2011 roku wywarli największy wpływ na rynek
W pierwszej kolejności na myśl nasuwają się dwie postaci, które były najbardziej aktywne w przetasowaniach, przejęciach, konsolidacjach, zamykaniu i otwieraniu przedsięwzięć prasowych: Grzegorz Hajdarowicz i Michał Lisiecki.
 
Kryzys w 2011 - fakt czy mit?
Bilans zamknięć i otwarć tytułów na rynku prasowym według mnie jest mniej więcej wyrównany, a więc pod tym względem kryzysu w 2011 roku nie było. Natomiast objawił się on na pewno na rynku pod hasłem restrukturyzacji kosztów. 

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2011 roku.
W mijającym roku – wraz z przejęciem licencji na wydawanie miesięcznika “Top Gear” – nasze portfolio powiększyło się o nowy tytuł motoryzacyjny. Na rynku zaistniały także dwa nowe tytuły powiązane z marką “Newsweeka” – specjalne wydania “Newsweek Historia” i “Newsweek Nauka”, natomiast tygodnik “Newsweek Polska” przeszedł relaunch towarzyszący dziesiątym urodzinom tytułu. Po gruntownych zmianach ukazał się również dodatek “Fakt Gwiazdy”, a wraz z “Przeglądem Sportowym” pojawia się co tydzień zupełnie nowy “Magazyn Sportowy”.
 
Dużym sukcesem okazało się wydanie Newsweeka na iPad, które zyskało grono stałych odbiorców i wiele pozytywnych komentarzy czytelników. Zdecydowaliśmy zatem o udostępnieniu  miesięcznika “Forbes” na te urządzenia, a także “Newsweeka” i “Forbesa” na tablet Samsung Galaxy Tab.

Rok 2011 był dla nas czasem istotnych zmian strukturalnych. W firmie powstał Pion Internet, skupiający wszystkie nasze serwisy internetowe, a także zintegrowany Dział Marketingu, który zapewnia obsługę marketingową wszystkich tytułów prasowych z naszego portfolio. Ponadto, w listopadzie ogłosiliśmy zmianę na stanowisku prezesa zarządu, które z początkiem stycznia obejmuje Edyta Sadowska, dotychczas dyrektor finansowa firmy.

Co wydarzy się w branży w 2012 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Myślę, że tablety w konsumpcji prasy wreszcie pokażą swoją siłę. Najpierw obserwowaliśmy zachwyt nowym, nieznanym nośnikiem. Później przyszło raczej rozczarowanie, teraz lekceważenie. A to według mnie jedyny nie papierowy kanał skutecznej sprzedaży papierowego kontentu. I to kontentu w pełnym tego słowa znaczeniu. Chodzi bowiem nie tylko o konsumpcję słowa pisanego, zwykłej treści, newsa. Chodzi o emocje, które daje tylko czytanie gazety lub magazynu trzymanego w rękach: ze zdjęciami, ramkami, podkreśleniami, leadami, ozdobnikami, dopiskami itd. Jedynie w tabletach można konsumować gazetę dokładnie taką, jaką stworzył redaktor naczelny wspólnie z dyrektorem artystycznym. Kontent z gazety przeniesiony wprost do internetu jest wyprany z tych emocji. W dodatku jest on tam za darmo.

Plany firmy na 2012 rok
Planujemy wzmocnienie naszej pozycji rynkowej poprzez konsekwentne realizowanie trzech założeń strategicznych. Po pierwsze, nadal rozwijane będą nasze tytuły prasowe, które stały się podstawą sukcesu spółki. Po drugie, naszym celem jest dalszy rozwój cyfrowych form dystrybucji silnych marek prasowych. Trzecim naszym celem jest eksploracja nowych obszarów cyfrowego biznesu, służąca zapewnieniu dodatkowych źródeł przychodów i uzupełnieniu istniejącego portfolio.
 


Ilona Szajkowska, wydawca czasopism w Agorze

Najważniejsze wydarzenie, sukces i porażka w branży w 2011 roku
Za najważniejsze wydarzenie dla branży prasowej w 2011 r. można uznać przejęcie „Rzeczpospolitej” przez Grzegorza Hajdarowicza. Dzięki zakupowi przez Gremi Media udziałów Presspubliki od brytyjskiego funduszu Mecom oraz od Skarbu Państwa, Grzegorz Hajdarowicz stał się 100-proc. udziałowcem wydawnictwa Presspublica.

Sukces w 2011 odniosły: pismo „Uważam Rze”, któremu udało się znaleźć swoje miejsce na rynku tygodników oraz „Świat Wiedzy”, który od razu po debiucie stał się liderem w swoim segmencie.

Porażkę w 2011 poniósł magazyn „Naj” przy nieudanym przekształceniu w miesięcznik poradnikowy.

Człowiek lub ludzie, którzy w 2011 roku wywarli największy wpływ na rynek
Grzegorz Hajdarowicz - co prawda jeszcze nie wywarł wpływu na rynek prasowy, ale jest autorem najważniejszego wydarzenia na tym rynku w mijającym roku.

Kryzys w 2011 - czy widać było jego wpływ?
Tak - nadal spadała sprzedaż egzemplarzowa i nieznacznie, ale wciąż kurczyły się wpływy reklamowe magazynów.

Najważniejsze wydarzenia i sukcesy w Państwa firmie w 2011 roku
Czasopisma Agory przygotowały w 2012 r. szereg nowości - warto wymienić przede wszystkim powstanie kolejnych serwisów internetowych związanych z naszymi markami, np. Poradnikdomowy.pl, oraz nowe wydawnictwa książkowe: „Domowy chleb, bułki i bułeczki”, „Elementarz Gotowania”, „Mama, tata, patelnia i ja”, „Ciąża tydzień po tygodniu. Poradnik praktyczny”, „Metamorfozy wnętrz” czy „Encyklopedia budowlana”. 
Możemy się też pochwalić wzrostem sprzedaży egzemplarzowej miesięczników „Avanti” i „Kuchnia”.

Agora zaproponowała również w mijającym roku znakomity tytuł magazynowy przygotowywany przez redaktorów „Gazety Wyborczej”, czyli „Książki. Magazyn do czytania”, a „Wysokie Obcasy Extra” zmieniły cykl wydawniczy, by ukazywać się na rynku częściej, jako dwumiesięcznik.

Co wydarzy się w branży w 2012 roku? Jakie będą zmiany i nowe trendy?
Sądzę, że niezależnie od zmian, które w 2012 roku może wymusić trudna sytuacja na rynku prasowym, coraz cenniejsze będą treści tworzone przez wydawców i udostępniane odbiorcom w różny sposób – w formie tradycyjnej, w internecie stacjonarnym  i mobilnym - na smartfonach i tabletach. Myślę, że będzie rosło zainteresowanie odbiorców treściami oferowanymi w tabletach.


Michał M. Lisiecki, prezes Platformy Mediowej Point Group

Wydarzenie roku 2011:
Po pierwsze i globalnie – Jobs. Steve Jobs. Najpierw wskazał właściwą drogę rynkowi muzycznemu, teraz, zanim definitywnie odszedł, zbawił ślepo błądzących wydawców prasy. Amen.

Po drugie i lokalnie – Solorz. Zygmunt Solorz-Żak. Akwizycja roku.  Tylko pozornie bez przełożenia na rynek prasowy - poza licznymi publikacjami w prasie o jej głównym bohaterze, bo w dalszej perspektywie  - jak udowodnił Steve Jobs – rozwój technologii i szybkiego Internetu jest zbawczy również dla wydawców mediów tradycyjnych.

Po trzecie i czwarte nadal telewizja, bowiem rynek mediów to system naczyń połączonych, choćby przez to, że to ten sam budżet marketingowy.  A zatem:
TVN i koniec polskiego snu o medialnej potędze. Potęga, jeżeli powstanie, będzie mówiła z silnym francuskim akcentem. Bonjour Vivendi!

TVP, czyli kolos na glinianych nogach. Na szczęście nowy zarząd wydaje się być merytoryczny i podejmuje merytoryczne decyzje - więc  kolos może jeszcze trochę postoi. Chociaż dobrze by było pomyśleć o solidniejszych biznesowych fundamentach, dopóki stacje z logiem TVP mają wartość.

Wreszcie, last but not least, wydarzenie, którego byłem autorem i sprawcą, czyli „Bloomberg Businessweek Polska” – pierwsza licencja na świecie udzielona przez Bloomberga po zakupie magazynu i zainwestowaniu w niego prawie 200 mln USD. „Poland is the place to be” – usłyszałem w podsumowaniu moich wielomiesięcznych negocjacji. I Bloomberg Businessweek się stał. Wraz ze swoją największą wartością – rzetelną informacją, nie tylko biznesową.

Niespodzianka 2011:
Wejście do gry i ucieczka do przodu Grzegorza Hajdarowicza. Nierentowny „Sukces”, nierentowny „Przekrój”, nierentowna „Rzeczpospolita”, nierentowne „Uważam Rze” – czy te wszystkie minusy dadzą na końcu plus? Nie wątpię, że mogą. Oby tylko była to rentowność, która nie zabije jakości ich  dziennikarstwa – bo jakości nam w Polsce zwyczajnie potrzeba. Trzymam kciuki za polskiego Murdocha!

Rozczarowanie 2011:
Niezmiennie od kilku lat - poziom debaty publicznej w Polsce. W tym przypadku bez przykładów, bowiem jak pisał Kisiel, polemika z głupstwem nobilituje je bez potrzeby.

Perspektywy i prognozy 2012:
Polska gospodarka będzie się rozwijała, a Europa - szalała. Kierunek rozwoju już znamy. Budżety 2012 również. A zatem nic nowego: krew, pot i łzy. Rynek mediów będzie w 2012 rokiem walki – walki o budżety, o obniżenie kosztów, o wzrost efektywności, o miejsca pracy, o zachowanie jakości i przyzwoitości. Będziemy też świadkami innych walk:
- Zygmunta Solorza-Żaka o to, żeby udowodnić efekt synergii swojego biznesu.
- Grzegorza Hajdarowicza o rentowność, która nie zabije jakości.
- Tygodnika z błędem w tytule o to, żeby się zbilansował i dołączył do pierwszej ligi nie tylko w wynikach sprzedaży.
- TVN o zgodę UOKiK na fuzję platform cyfrowych oraz sfinalizowanie transakcji przejęcia przez francuskie Vivendi.
- I wreszcie polskiego „The Huffington Post”, projektu internetowego Tomasza Lisa – redaktora naczelnego wydawanego przeze mnie WPROST - o to, aby zaproponować polskim internautom nową jakość. Nie ukrywam, że z wielkim zainteresowaniem tę walkę będę śledził – podobnie jak wielu.

A na koniec kilka haseł nie wymagających komentarza, a wartych odnotowania:
- News of the World i afera, która prawie zmiotła magnata Ruperta Murdocha
- bunga bunga i afery, które nie zmiotły Silvio Berlusconiego, w szczególności jego imperium medialnego
- Internet podbija giełdę: 7 miliardów Zyngi, 8 miliardów LinkedIn
- rewolucja Facebooka, rewolucje z Facebooka
- Google bierze prawie wszystko. Czy wyjdzie na plus – Google Plus?
- Groupon i szał grupowych zakupów
- Apple i jego wierni wyznawcy
- Microsoft i jego antyfani. A jednak od Windows się wszystko zaczęło...

Rok 2011 za nami. Jak powiedział Steve Jobs, choć w nieco innych okolicznościach, to było trudne do przełknięcia lekarstwo, ale chyba pacjent go potrzebował.
Rok 2012 przed nami. 
 

Dołącz do dyskusji: Polska prasa w 2011 roku - co w 2012 roku?

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
rozwijanie poprzez zwijanie
"Będziemy rozwijać Dziennik Polski". Świetny żart na koniec roku pani prezes Polskapresse

Czy to umacnianie polega na likwidacji z dniem dzisiejszym wszystkich dodatków regionalnych DP?
Może napiszecie, że ile ludzi zostało przy tej okazji zwolnionych a ilu czeka taki los.

Może trzeba napisać, że te działania podejmowane prawdopodobnie po to aby osłabić DP w terenie i dać tym samym szanse na przetrwanie Gazecie Krakowskiej


Rozwijanie poprzez zwijanie.
odpowiedź
User
anka
Rzeczywiście wydawnictwa pana Lisieckiego zarabiają miliony złotych. Świadczy o tym choćby zamknięcie "Machiny". Hossa, hosanna i alleluja. I jak się ładnie "Wprost" rozwija. I ta biznesowa złośliwość pana prezesa. No Murdochem to on nie jest. Raczej ćwierć-Berlusconim.
odpowiedź
User
Znak it
Jeśli jesteście Państwo zainteresowani monetyzowaniem kontentu (w różnej postaci - tekst, video, zdjęcia, aplikacje, gry itp) - zapraszamy do współpracy -
www.znakit.com
odpowiedź