SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sieci kablowe i platformy cyfrowe stracą 11 mln abonentów

Serwisy streamingowe będą dalej prowadzić do rozwiązywania umów z tradycyjnymi operatorami płatnej telewizji. Z prognozy Digital TV Research wynika, że do 2029 roku sieci kablowe i platformy cyfrowe w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie stracą 11 mln klientów. 

Przed erą streamingu, w 2015 roku tradycyjni gracze mieli ich 111 mln, a za 5 lat pozostanie tylko 60 mln.  Analitycy szacują, że w Stanach Zjednoczonych w ciągu 14 branych pod uwagę lat operatorzy stracą 51 proc. swoich baz abonenckich, czyli 49 mln osób. Mniejszy spadek o 23 proc. (3 mln) spodziewany jest w Kanadzie.

Penetracja płatnej telewizji w tych dwóch krajach Ameryki Północnej spadnie z 85 proc. w 2015 roku do 43 proc. w 2029 roku. 2024 rok ma być pierwszym, w którym będzie ona mniejsza niż 50 proc. Simon Murray, główny analityk w Digital TV Research prognozuje, że w najbliższych latach odpływ abonentów do usług SVoD wyhamuje. Spadki będą, ale nie tak drastyczne jak dotychczas. Tylko w II kwartale ub.r. najwięksi dostawcy płatnej telewizji w USA stracili 1,73 mln klientów.

Amerykanie mają wiele alternatyw wobec operatorów

Stany Zjednoczone są krajem, gdzie usługi płatnej telewizji należą do najdroższych na świecie. Dla osób, które mają szybkie i nielimitowane łącze internetowe Netflix, Amazon Prime Video, Disney+, Max (wcześniej HBO Max), Peacock, Hulu stanowią pewną alternatywę. Z operatorami trzeba się związać przynajmniej na 2 lata. Subskrypcję SVoD można anulować na kilka miesięcy, jeśli w danym serwisie nie ma pożądanych treści. Poza tym w USA działają setki darmowych stacji FAST. Kwitnie też piractwo IPTV.

Do 2030 roku przychody z globalnego rynku płatnej telewizji przekroczą 210 mld dol. Z raportu Straits Research wynika, że stanie się tak nie dzięki rynkom rozwiniętym, jak USA i Kanada, tylko biedniejszym obszarom. Tylko region Azji i Pacyfiku zanotuje przychody na poziomie 54 mld dol. To w krajach tej części świata rośnie liczba użytkowników internetu, a rząd inwestuje w infrastrukturę. W 2021 roku wartość globalnego rynku płatnej telewizji była wyceniana na 183 mld dol.

Pewien trend spadkowy tradycyjnych operatorów zaczyna być zauważalny w Polsce. Na koniec III kwartału ub.r. grupa Cyfrowy Polsat dostarczała klientom indywidualnym 13,05 mln usług jednostkowych (RGU) w modelu abonamentowym, o 287 tys. mniej niż przed rokiem (2,2 proc. w dół). Złożył się na to głównie spadek w kategorii usług telewizyjnych o 243 tys. (4,8 proc.) do 4,86 mln. Wpływ na to miał nie tylko rebranding iPli na Polsat Box Go, ale też spadek popularności usług satelitarnych.

Canal+ na stronach korporacyjnych wciąż podaje, że posiada 2,7 mln klientów w naszym kraju. To dane z dnia 31 grudnia 2020 roku. Choć minęły ponad trzy lata, nie aktualizuje ich. Aktualnych danych nie podaje też większość sieci kablowych. Na koniec III kwartału 2023 roku Orange Polska miała 936 tys. abonentów. To o tysiąc mniej niż 30 czerwca. Najwięcej, bo o 15 tys. zmniejszyła się liczba klientów korzystających z odbioru satelitarnego. Firma konsekwentnie od wielu kwartałów informuje o odchodzeniu od technologii DTH na rzecz światłowodu.

Dołącz do dyskusji: Sieci kablowe i platformy cyfrowe stracą 11 mln abonentów

15 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Branża sama sobie winna
W Polsce oferta kablówek i platform cyfrowych jest tragiczna. Wiele lat zaniedbań w zasadzie dzisiaj już nieodwracalnych. Miało być dużo, byle jak i tanio. Większość kanałów to powtórkowe zapchajdziury co chwilę przerywające program reklamami. I za co tu płacić?
odpowiedź
User
NicNowego
W Polsce oferta kablówek i platform cyfrowych jest tragiczna. Wiele lat zaniedbań w zasadzie dzisiaj już nieodwracalnych. Miało być dużo, byle jak i tanio. Większość kanałów to powtórkowe zapchajdziury co chwilę przerywające program reklamami. I za co tu płacić?


W Polsce większość osób trzyma płatną telewizję, żeby był TVN24 i raz na jakiś czas obejrzeć wydarzenie sportowe.
Ciekawe, ile by z tego zostało gdyby Warner zdecydował się zrobić TVN24 FTA.
Podejrzewam, że głównie emeryci - którzy nie ogarniają, żę telewizja od dawna jest bezpłatne. Czy to z DVB-T2 czy pakietów must carry-must offer w kablówkach. A wydarzenia sportowe najczęściej dostępne tylko w streamingu...
odpowiedź
User
andyd
W Polsce oferta kablówek i platform cyfrowych jest tragiczna. Wiele lat zaniedbań w zasadzie dzisiaj już nieodwracalnych. Miało być dużo, byle jak i tanio. Większość kanałów to powtórkowe zapchajdziury co chwilę przerywające program reklamami. I za co tu płacić?


W Polsce większość osób trzyma płatną telewizję, żeby był TVN24 i raz na jakiś czas obejrzeć wydarzenie sportowe.
Ciekawe, ile by z tego zostało gdyby Warner zdecydował się zrobić TVN24 FTA.
Podejrzewam, że głównie emeryci - którzy nie ogarniają, żę telewizja od dawna jest bezpłatne. Czy to z DVB-T2 czy pakietów must carry-must offer w kablówkach. A wydarzenia sportowe najczęściej dostępne tylko w streamingu...
zgadza się, moi rodzice też maja kablówkę głównie dla tvn24
odpowiedź