SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Firmy energetyczne w kampanii przekonują, że drogi prąd „to też broń Putina”

Organizacja zrzeszająca czołowe firmy energetyczne rozpoczęła kampanię „Walczymy o Polską Niezależność” podkreślającą, że za wysokimi cenami prądu stoi polityka Rosji.

Akcja ma w przystępny sposób wyjaśnić, jak doszło do obecnych wzrostów cen energii elektrycznej na całym świecie, kto za nie odpowiada oraz jakie działania podejmuje w tej sytuacji Polska.

- Naszą odpowiedzią na propagandę Kremla jest merytoryczna wiedza o energii, o przyczynach wzrostu cen oraz o tym co robi nie tylko polski rząd, ale również sektor energetyczny by chronić Polaków przed wysokimi cenami energii elektrycznej - komentuje Wojciech Dąbrowski, prezes rady zarządzającej Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej i prezes PGE.

Kampania podkreśla, że to Władimir Putin jest odpowiedzialny za obecny kryzys energetyczny, i tłumaczu, jak do tego doszło m.in. wskutek nieodpowiedzialnej polityki niektórych krajów europejskich, które uzależniły się od rosyjskiego gazu.

 

Na potrzeby działań przygotowano spot, grafiki z twarzą Putina, słupem energetycznym rzucającym cień karabinu maszynowego i sloganem „Wysokie ceny energii to też jego broń”, a także serwis Walczymy-o-niezaleznosc.pl.

- Agresja Rosji na Ukrainę pokazuje, jak ważne jest budowanie systemu bezpieczeństwa własnego kraju, poczynając od kwestii militarnych, po gospodarcze, a kończąc na energetyce. Wojna na Ukrainie zmienia priorytety polityki międzynarodowej, w tym te dotyczące energetyki. W obliczu zaistniałej sytuacji, Polska będzie jeszcze aktywniej dążyć do utrzymania silnej i niezależnej branży energetycznej - zapewnia Wojciech Dąbrowski.

Członkami Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej są czołowi producenci energii elektrycznej kontrolowani przez Skarb Państwa: PGE, Tauron, Energa i Enea, a Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych, Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie oraz Polskie Towarzystwo Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej.

Na początku roku za drożejący prąd obwiniano UE

Towarzystwo Gospodarcze Polskie Elektrownie na początku br. prowadziło kampanię, w której przekonywano, że wysokie ceny prądu wynikają z polityki klimatycznej Unii Europejskiej, ponieważ aż 60 proc. kosztów produkcji energii elektrycznej stanowi opłata klimatyczna UE.

Z takim przekazem polemizowała Komisja Europejska. - Polityka unijna nie jest odpowiedzialna za 60 proc. Twojego rachunku za prąd. Przeciwnie, znaczna część tego rachunku składa się z kosztów przesyłu, podatków krajowych i innych opłat - napisano na polskojęzycznym profilu twitterowym KE.

Według ustaleń dziennikarzy akcję, kosztującą ok. 12,4 mln zł, wymyślono w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Dołącz do dyskusji: Firmy energetyczne w kampanii przekonują, że drogi prąd „to też broń Putina”

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
mike
Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą. jak mawiał Joseph Goebbels. Z tego co wiem ani prądu, ani węgla (miału) do elektrowni nie importowaliśmy z ZSRR... uranu do elektrowni atomowej również... więc co jest grane?
odpowiedź
User
kolega
co jest grane? no gdzieś trzeba przepalić hajs, więc jest idealna okazja
odpowiedź
User
Czy tu jeszcze Polska?
Jak nie wiecie co jest grane to wpiszcie w jutubie „Ustawa o „ochronie” ludności…” . Ta „ochrona” to tak naprawdę pacyfikacja ludności polskiej, na ziemiach polskich, która ma BEZCZeLNOŚĆ wejść w życie od 1 stycznia 2023 roku.
Zobaczycie co nam tam szykują.
odpowiedź