SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Bauer zmniejsza zarząd. „Tną koszty”

Wydawnictwo Bauer poinformowało, że z powodu reorganizacji firmy rozstaje się z Moniką Krokiewicz, członkinią zarządu i wydawczynią pism luksusowych, kobiecych i poradnikowych, która przepracowała w wydawnictwie 20 lat. Nasi rozmówcy nie mają wątpliwości: chodzi o oszczędności. - Jeśli nie ogłosili, że kogoś chcą na to stanowisko, jest to typowa optymalizacja kosztów. Wpisuje się to w trendy, jakim podlega rynek, zwłaszcza prasowy - mówi medioznawca prof. Adam Szynol.

Wydawnictwo Bauer w czwartek ogłosiło, że rozstaje się z Moniką Krokiewicz, członkinią zarządu firmy, wydawczynią pism luksusowych, kobiecych i poradnikowych. „Powodem takiej decyzji jest trwająca od 2 lat reorganizacja Firmy” - podano w komunikacie. Obowiązki Krokiewicz przejmuje Marek Lasota, członek zarządu odpowiedzialny dotąd za tytuły kobiece-rozrywkowe, krzyżówkowe i motoryzacyjne.

Poza Lasotą w zarządzie spółki zasiadają prezes Tomasz Namysł i członek Rafał Kordus (powołany na początku ub.r.).

Nasi rozmówcy na pytanie o rozstanie z Krokiewicz mają jedną odpowiedź: optymalizacja kosztów. - Na pewno wszędzie szuka się obniżenia kosztów. Szczególnie w prasie drukowanej – twierdzi współzałożyciel i wieloletni prezes Edipresse Polska Zbigniew Napierała. - Niewątpliwie pani Krokiewicz była bardzo dobrą redaktorką, a jej segment pism w Bauerze stał na wysokim poziomie. Ale to nieubłagany trend przenoszenia pism do internetu. Cień internetu kładzie się mocno na rynku prasy drukowanej – podkreśla.

Napierała przypomina, że koszty papieru cały czas rosną. - Niezbędny jest przede wszystkim w e-commerce. Kiedyś producenci papieru martwili się, że ze względu na internet spada sprzedaż prasy. A teraz jest boom na papier ze względu na e-commerce. W każdej paczce muszą być informacje, leaflety – wymienia były prezes Edipresse.

Nie tylko Indianie

- Bauer tnie koszty cały czas, bo rynek nie rośnie – potwierdza właściciel jednej z większych firm na rynku medialnym, który chce pozostać anonimowy. - Aczkolwiek poprawiło im się, bo Burda zamknęła tytuły Edipresse. Natomiast cały czas jest cięcie kosztów – dodaje.

- Tomasz Namysł jest sprawnym menedżerem. Myśli głównie o tym, jak dowiezie EBITDA dla właścicieli w Niemczech – zaznacza biznesmen. - Sądzę, że balans musi być zachowany: tnie się nie tylko zarobki czy zmniejsza zatrudnienie pracowników, ale też członków zarządu. Nie tylko Indian, ale również generałów – żartuje.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

- Jeśli nie ogłosili, że kogoś chcą na to stanowisko, jest to typowa optymalizacja kosztów – uważa prof. Adam Szynol, medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego. - Wpisuje się to w trendy, jakim podlega rynek, zwłaszcza prasowy. Jeżeli pani Krokiewicz nie odpowiadała za część elektroniczną czy radio... Wiemy jak pisma, w Polsce przede wszystkim, sobie radzą. Ostatnio mieliśmy do czynienia z redukcjami, likwidacjami wydawnictw albo przejęciami przez silniejsze podmioty. Niestety pani Krokiewicz odpowiadała za segment, który w Polsce ma się kiepsko i nie widać powodów, by w najbliższym czasie miał się ożywić. Więc zapewne to optymalizacja kosztów – powtarza Szynol.

Szukanie głębiej

Medioznawca zwraca uwagę, że czasopisma kobiece, luksusowe i poradnikowe „żyły głównie printem”. - Kiedy przestają się dobrze sprzedawać, a to się dzieje, czeka je redukcja. Jak głęboka, pokaże to rynek. Skoro jednak Bauer decyduje się na takie ruchy, raczej spodziewa się, że rynek nie będzie się umacniał, a w dalszym ciągu osłabiał - mówi Szynol.

Na rynku prasy nikt, nawet zasiadający w zarządzie, nie może czuć się bezpiecznie. - Zwłaszcza ci, którzy odpowiadają za segmenty w kryzysie. I nic nie zapowiada, żeby to miało się zmienić w najbliższym czasie – dodaje medioznawca.

- To, że zwalniają w zarządzie, nie oznacza, że nie będzie dalszych cięć w zespołach – ostrzega Szynol. - To pewna konsekwencja. Szukanie jeszcze głębiej – mówi.

Z końcem ub.r. Bauer zrezygnował z czasopism „Naj”, „Przepis na zdrowie”, „Bliżej Ciebie”, „Takie jest życie” i „Cuda i objawienia” oraz szeregu wydań specjalnych, równocześnie pożegnał się z dziewięcioma pracownikami. Natomiast wiosną br. wydawnictwo zwolniło kilkanaście osób z redakcji graficznej.

Wydawnictwo Bauer w ub.r. zwiększyło przychody o 2 proc., a przy wzroście wydatków operacyjnych o prawie jedną piątką jego zysk netto zmalał z 98,93 do 67,21 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Bauer zmniejsza zarząd. „Tną koszty”

46 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zofia
Najwyższy czas. Dużo zła wyrządziła ludziom. Karma wraca.
odpowiedź
User
hufiec
Z zażąduw zwalniać nie powinni :-( U nas też idą cięcia bo Tusk doszedł do władzy. Żadnego szacunku za te wszystkie przepracowane lata.
odpowiedź
User
Gaba
Jedyna osoba w zarządzie znająca się na wydawaniu pism luksusowych, a może luksusy też znikną?
odpowiedź