Nagły wzrost dezinformacji w polskim internecie. Prorosyjskie konta trollowały też w sprawie szczepionek

Ponad 120 tys. prób dezinformacji odnotowano w ciągu ostatnich 24 godzin w polskim internecie - poinformował w środę Instytut Badania Internetu i Mediów Społecznościowych. Dezinformacje pojawiały się w przestrzeni mediów społecznościowych, a dotyczyły rosyjskiej agresji na Ukrainę. - Jeszcze niedawno większość z dezinformujących kont intensywnie publikowała treści negujące pandemię - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Marcin Wiśniewski, dyrektor Instytutu.

Jacek Kowalski
Jacek Kowalski
Udostępnij artykuł:

Czas od wtorku do środy był szczególnie intensywny dla dezinformacyjnych kont trolli. 120 tys. prób dezinformacji oznacza wzrost takich notek (względem 1 lutego) o 20 tys. procent.

Instytut Badania Internetu i Mediów Społecznościowych alarmuje także, że widoczna jest drastyczna radykalizacja grup antyuchodźczych.

- W ostatnim czasie odnotowaliśmy szczególne natężenie dystrybucji informacji o charakterze antyuchodźczym i prorosyjskim w przestrzeni mediów społecznościowych. Po zbadaniu historii publikujących kont okazało się, że większość z nich jeszcze niedawno intensywnie publikowała treści negujące pandemię COVID-19, a w szczególności akcję szczepień - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Marcin Wiśniewski, szef Instytutu.

Dezinformacja głównie na Facebooku

Dystrybucja treści o charakterze negatywnym wobec pomocy Ukraińcom odbywa się głównie na grupach na Facebooku, z których wiele liczy kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt tysięcy członków - alarmuje IBIMS.

- Publikacje sprzeciwiające się przyjmowaniu uchodźców zdobywają wiele tysięcy udostępnień, w ostatnich 24h są jednymi z najpopularniejszych publikacji na polskim Facebooku. Sytuacja ta rozwija się bardzo dynamicznie - ostrzega Marcin Wiśniewski.

Jak podaje polski rząd, w Polsce przebywa już niemal pół miliona uchodźców wojennych z Ukrainy.

grafika

W osobnym wpisie IBIMS zaznaczył, że wpisy takie - kolportowane przez konta do niedawna skupione na walce ze szczepionkami - mają na celu wzbudzanie niepokoju, a także prowokowanie do ataków na wolontariuszy.

Na to samo zwraca uwagę Witold Tomaszewski, rzecznik UKE. Jak podaje niedawno te grupy skupiały się na dezinformacji w sprawie 5G - dziś prezentują treści antyukraińskie.

RCB: "Agresja na Ukrainę to także operacje informacyjne"

Głos w sprawie dezinformacji organizowanej przez prorosyjskie centra zabrało też Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. - Rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę towarzyszy operacja dezinformacyjna wymierzona w postrzeganie Ukrainy i uchodźców szukających w Polsce schronienia przed wojną - napisano na twitterowym profilu RCB.

Jakie są główne linie fałszywych, prokremlowskich narracji? Np. teza, że przyjmowanie uchodźców zmieni demografię w Polsce, a Polacy staną się obywatelami drugiej kategorii. Innym kłamstwem rozpowszechnianym przez takie konta jest informacja, jakoby uchodźcy przynosili do Polski choroby i przestępczość, lub też wkrótce po zadomowieniu się u nas rozpoczną prześladowania Polakó. - Zbrojna agresja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę to również operacje informacyjne.Informacja jest bronią a Ty jej celem – przypomina Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Walka w sieci trwa od wielu tygodni

Po ubiegłotygodniowym ataku Rosji na Ukrainę, w sieci niemal natychmiast zaczęły pojawiać się treści dezinformacyjne i rozprzestrzeniać w błyskawicznym tempie. Media natychmiast zareagowały i licznie apelowały o czytanie rzetelnych źródeł. Jak podaje Instytut Monitorowania Mediów, w okresie 18-28 lutego w mediach internetowych, w tym w portalach i social mediach opublikowano ponad 6 tys. materiałów zawierających wzmianki o potrzebie weryfikacji komunikatów publikowanych w internecie.

To, że Moskwa toczy wojnę informacyjną, jest już faktem. - Putin rozgrywa właśnie tragiczną partię szachów na swoich zasadach, które jednak zna tylko on. Każdy krok i komunikację, która za nim idzie dostosowuje do swoich potrzeb i strategii. Potrafi komunikować w taki sposób, aby Rosjanie identyfikowali się z jego chorą narracją. Każde słowo podpiera argumentem militarnym obrazującym siłę - komentuje prof. Dariusz Tworzydło z Uniwersytetu Warszawskiego.

Aktywność prorosyjskich kont w polskim internecie zaczeła wzrastać już od 21 lutego. Wówczas w ciągu dwóch dni pojawiło się 4,5 tys. wzmianek o charakterze prorosyjskim lub wspierającym działania Rosji wobec Ukrainy. 90 proc. kont biorących w tym udział wcześniej dystrybuowało treści sceptyczne wobec szczepień przeciwko COVID lub wprost negujące ich zasadność.

Akcja internetowej dezinformacji nasiliła się w czwartek, w pierwszy dzień ataku Rosji na Ukrainę. Tego dnia od rana polska sieć i media społecznościowe zostały zaatakowane masową dezinformacją na rzecz rosyjskiej narracji dotyczącej wojny w Ukrainie – alarmował Instytut Badania Internetu i Mediów Społecznościowych. W ciągu 24 godzin obserwowano też wzmożone działania w sieci w tematach gospodarczych.

Jacek Kowalski
Autor artykułu:
Jacek Kowalski
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

"Zaufany ekspert" Meta pomógł reporterowi Reutera uruchomić fałszywe reklamy

"Zaufany ekspert" Meta pomógł reporterowi Reutera uruchomić fałszywe reklamy

WPP Media wykorzystuje dane z YouTube do rozwoju marketingu influencerów

WPP Media wykorzystuje dane z YouTube do rozwoju marketingu influencerów

Ruszyła zimowa kampania promująca Południowy Tyrol

Ruszyła zimowa kampania promująca Południowy Tyrol

Stacja Deutsche Welle na czarnej liście Rosji

Stacja Deutsche Welle na czarnej liście Rosji

Hipercholesterolemia: przyczyny, objawy, leczenie
Materiał reklamowy

Hipercholesterolemia: przyczyny, objawy, leczenie

Córka Poczobuta w imieniu ojca odebrała Nagrodę Sacharowa

Córka Poczobuta w imieniu ojca odebrała Nagrodę Sacharowa