„Nie można jednocześnie zapobiegać i przygotowywać się do wojny” – napisano w opublikowanym w piątek tweecie. Fakt, że Stany Zjednoczone wysłały więcej żołnierzy do Europy w odpowiedzi na rosyjskie groźby wobec Ukrainy „tylko podsyca płomienie wojny”, według producenta lodów, który zamieścił słowa „Peace, Love, & Ice Cream”. „Wzywamy prezydenta Bidena do złagodzenia napięć i pracy na rzecz pokoju zamiast przygotowywania się do wojny” - czytamy we wpisie Ben&Jerry's.
Jak dotąd tweet ma prawie 1200 retweetów i blisko 8 tys. polubień. Był również cytowany ponad 5,3 tys razy. W ponad 6000 komentarzach jest dużo krytyki pod adresem Ben & Jerry's. Internauci piszą m.in. o polityce ustępstw wobec nazistowskich Niemiec, a przede wszystkim apelują, aby marka skoncentrowała się na swojej podstawowej działalności i po prostu sprzedawała lody a nie angażowała się w politykę.

Ben & Jerry's regularnie odpowiada na światową politykę. Latem ubiegłego roku marka ogłosiła , że nie będzie już sprzedawać swoich produktów w izraelskich osiedlach na Zachodnim Brzegu. Nawet wtedy pojawiła się masowa krytyka, izraelski rząd potępił posunięcie Ben & Jerry's. Rok wcześniej Ben & Jerry's wzywał rząd brytyjski do przyjęcia większej liczby uchodźców. Marka była także jednym z pierwszych zwolenników inicjatywy #StopHateForProfit .
Zaangażowanie polityczne jest częścią DNA firmy, która została założona w 1978 roku przez Bennetta (Ben) Cohena i Jerry'ego Greenfielda i od 2000 roku należy do Grupy Unilever. W swojej misji firma stawia na wartości takie jak pokój, ochrona środowiska i prawa człowieka. Według strony internetowej Ben&Jerry's „Uwielbiamy robić lody – ale wykorzystanie naszego biznesu, aby uczynić świat lepszym, nadaje sens naszej pracy”.











