W oświadczeniu zamieszczonym na X we wtorek wieczorem Marzena Paczuska stwierdziła, że przeprasza Joannę Dunikowską-Paź i Telewizję Polską "za bezprawne naruszenie ich dóbr osobistych, tj. dobrego imienia i renomy".
Wskazała, że doszło do tego "poprzez zamieszczenie na profilu w portalu internetowym X nieprawdziwej informacji, iż na konferencji prasowej Ministra Obrony Narodowej osobą, która zadawała pytania używając inicjałów prezydenta ‘KN’, zamiast tytułu z pełnym imieniem i nazwiskiem, była dziennikarka TVP Joanna Dunikowska-Paź".
Zaznaczyła, że takie stwierdzenie "nie było prawdziwe, stawiało nadawcę w złym świetle, jak i podważało profesjonalizm dziennikarki i stacji".

Przed tekstem przeprosin, ujętym w cudzysłów, Paczuska wyjaśniła, z jakiego powodu je zamieściła. – Jak się okazuje, Telewizji Polskiej w likwidacji nie wystarczyło moje oświadczenie z 20 sierpnia zamieszczone na moim profilu, dlatego publikuję tekst, który zaspokoi jej oczekiwania – napisała.
Marzena Paczuska zamieściła swój wpis kilka godzin po tym, jak Telewizja Polska poinformowała, że wezwania do przeprosin w tej sprawie skierowała do Paczuskiej, a także do Telewizji Republika i pracujących tam Danuty Holeckiej i Michała Solarza oraz do telewizji wPolsce24 i pracującej tam Marty Kielczyk.
Ponadto publiczny nadawca złożył też w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Paczuska przekonywała, że kpiła z Groka
Jak opisywaliśmy, w połowie sierpnia w mediach społecznościowych bezpodstawnie twierdzono, że niezręczne pytanie szefowi resortu obrony Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi na temat relacji z prezydentem Karolem Nawrockim zadała dziennikarka Telewizji Polskiej. Stwierdzili tak m.in. Krzysztof Stanowski na platformie X oraz Marta Kielczyk w "Wiadomościach" w telewizji wPolsce24.
Z kolei Marzena Paczuska przytoczyła na X wygenerowaną przez działający tam mechanizm sztucznej inteligencji Grok odpowiedź, że niezręczne pytanie zadała Joanna Dunikowska-Paź. Niedługo potem usunęła swój wpis.

Kilka dni później przekonywała, że chciała w ten sposób zakpić z Groka, o czym świadczy dodany przez nią we wpisie "prześmiewczy emotikon" (przedstawiał salutującą buzię). – Skutek okazał się rozminąć z moimi intencjami. Nie byłam jedyną osobą, która podała dalej błędną informację od Groka. Na to źródło powoływało się wiele profili na "X" – argumentowała Paczuska.
Zwróciła uwagę, że w kolejnych wpisach zauważała, że Grok podaje w tej sprawie nieprawdę, wskazując też Justynę Dobrosz-Oracz jako autorkę pytania.











