Jak podaje Biełsat, prokurator domagał się takiej kary, podczas gdy obrona wnioskowała o uniewinnienie. Proces Iljasza, który rozpoczął się w październiku 2024 roku, został przerwany na sześć miesięcy w celu przeprowadzenia ekspertyz biegłych. Dziennikarz został oskarżony o "zdyskredytowanie Białorusi" oraz "ułatwianie działalności ekstremistycznej".
Iljasz jest mężem Kaciaryny Andriejewej, dziennikarki Biełsatu, która również została skazana na więzienie. Andriejewa została zatrzymana w listopadzie 2020 roku podczas relacjonowania akcji pamięci po śmierci Ramana Bandarenki.

Została skazana na 2,5 roku za "organizację masowych zamieszek", a później na 8 lat za "zdradę państwa". Jej drugi wyrok jest związany z ujawnieniem współpracy białoruskiego reżimu z rosyjskimi separatystami z Donbasu.
Co dalej z dziennikarzami na Białorusi?
Sytuacja na Białorusi pozostaje napięta, a represje wobec dziennikarzy i działaczy politycznych są na porządku dziennym. Skazanie Ihara Iljasza to kolejny przykład działań reżimu Alaksandra Łukaszenki przeciwko wolności słowa. Dziennikarze, którzy pozostają w kraju, muszą liczyć się z ryzykiem aresztowania i surowych wyroków. Wpływa to również na sytuację mediów niezależnych, które starają się funkcjonować w trudnych warunkach.
Represje wobec dziennikarzy na Białorusi
W ostatnich latach reżim Łukaszenki nasilił represje wobec dziennikarzy, co spotkało się z międzynarodowym potępieniem. Witold Dobrowolski, polski fotoreporter, doświadczył w 2020 roku brutalności białoruskich służb. Zatrzymany podczas relacjonowania protestów, był bity i torturowany.

Jego historia jest jednym z wielu przykładów, jak reżim Łukaszenki traktuje dziennikarzy, którzy odważają się mówić prawdę o sytuacji w kraju. Mimo to Dobrowolski podkreśla, że jego misją jest dokumentowanie rzeczywistości, niezależnie od ryzyka.
W Warszawie w 2021 czy 2023 roku odbywały się protesty, podczas których dziennikarze z całej Polski domagali się uwolnienia swoich białoruskich kolegów. Na banerach widniały nazwiska represjonowanych, a uczestnicy podkreślali solidarność z uwięzionymi.
Białoruś uwolniła 52 więźniów politycznych
Kilka dni temu informowaliśmy z kolei o tym, że Białoruś uwolniła 52 więźniów politycznych, w tym dziennikarzy związanych z telewizją Biełsat.

Jak informowały Wirtualnemedia.pl wśród uwolnionych dziennikarzy są m.in. Łarysa Szczyrakowa, Iryna Słaunikawa i Paweł Mażejka. Mimo to nie wszyscy więźniowie polityczni zostali uwolnieni. Wśród tych, którzy pozostają w areszcie, jest laureat Nagrody Nobla Aleś Bialacki oraz opozycjonistka Maryja Kalesnikawa. Dziennikarz Andrzej Poczobut, działacz mniejszości polskiej, także jest więziony przez reżim Aleksandra Łukaszenki.











