AI jak broń palna. Powinna być dostępna tylko za pozwoleniem i pod ścisłą kontrolą [FELIETON]

Niemal wszystko może być bronią i zostać wykorzystane w celu skrzywdzenia innej istoty. Nie dotyczy to tylko fizycznie istniejących rzeczy, ale również tych wirtualnych, w tym technologii takich jak sztuczna inteligencja. Ta natomiast może okazać się groźniejsza od karabinu maszynowego.

Artur Roguski
Artur Roguski
Udostępnij artykuł:
AI jak broń palna. Powinna być dostępna tylko za pozwoleniem i pod ścisłą kontrolą [FELIETON]
AI wykorzystywane pod pełną kontrolą

Nie. To nie jest kolejny nudny tekst o tym, że sztuczna inteligencja spełni scenariusz rodem z "Terminatora". Tego typu wizje już stały się niemodne, bo okazuje się, że my sami siebie możemy skrzywdzić przy wykorzystywaniu AI. Wcale nie musimy czekać, aż ta zyska samoświadomość i postanowi wyeliminować "element białkowy" z tego świata.

Sztuczna inteligencja jest jak magia. Dziś daje możliwości, o których jeszcze dwa czy trzy lata temu mogliśmy jedynie śnić. Te możliwości tliły się jedynie w głowach takich osób jak Sam Altman, Mark Zuckerberg czy Elon Musk.

Tempo rozowu AI jest olbrzymie, niespotykane. Rewolucja rolna trwała tysiące lat, przemysłowa ponad wiek, a ta związana z internetem oraz social media może dwie dekady. Rewolucja wywołana sztuczną inteligencją jest kilka razy szybsza i nieporównywalnie bardziej intensywna.

I to ma swoje naturalne konsekwencje. Musimy działać zamiast się zastanawiać. To prowadzi do błędów. Te natomiast odczujemy mocniej, szybciej. Konsekwencje naszych czynów widzimy niemal od razu. Pytanie do asystenta AI, odpowiedź, nasze działanie i efekt. Czasami ten cykl trwa zaledwie kilka minut.

Coraz bardziej bardziej na znaczeniu zyskuje pozycja z jakiej startujemy. Big techy mogą sobie pozwalać na błędy, ponieważ mają zasoby, aby im przeciwdziałać. Jeśli jesteś na szczycie piramidy to pewnie tam zostaniesz, ale też zyskujesz poczucie bezpieczeństwa, że nikt z niższych poziomów nie stanie się Tobie równy. Rewolucja przemysłowa stworzyła klasę średnią. Rewolucja AI ją systematycznie niszczy, a co za tym idzie awans społeczny staje się jeszcze mniej prawdopodobny.

Jak możemy się skrzywdzić korzystając z dobrodziejstw sztucznej inteligencji?

28 czerwca 1914 roku wystarczył jeden strzał aby rozpętać w Europie piekło. Dziś jeden post na X, błędnie podana informacja przez asystenta AI czy wideo deepfake może uczynić to samo. Świat od zawsze działał na zasadzie domina, w którym poruszenie jednego elementu może wywołać katastrofalne w skutkach wydarzenia. Teraz jest o to jeszcze łatwiej.

Bo każdy dostał do ręki naładowany karabin w postaci narzędzi AI. I każdy ma przynajmniej jednego swojego "Franciszka Ferdynanta".

Niejednokrotnie byliśmy świadkami jak niezweryfikowana informacja z asystenta AI wywołała spore zamieszanie. Przykład mieliśmy również w Polsce gdy fake news o Joannie Dunikowskiej-Paź wywołał spore zamieszanie. Oszuści i hakerzy wykorzystują deepfake i deepvoice do podszywania się pod wpływowe osoby i dokonywania między innymi kradzieży. Przykłady można mnożyć, a najgorsze jest to, że karabin naładowany pociskami AI dzierżą dziennikarze, działacze oraz politycy strzelając z niego czasami całkowicie niechcący.

To zaledwie część powodów, dla których wszelkiego rodzaju asystenci sztucznej inteligencji, generatory treści czy systemy predykcyjne powinny być wykorzystywane wyłącznie na z góry określonych zasadach oraz pod ścisłą kontrolą odpowiednich instytucji.

Dlaczego należy zabrać sztuczną inteligencję zwykłym ludziom?

Dzieci oraz młodzież wykorzystują generatory AI do tworzenia deepfaków nie tylko dla rozrywki, ale też aby uprzykrzyć życie swoim rówieśnikom. Chętnie też używamy asystentów, aby ułatwić sobie życie czy oszczędzić czas.

Problem w tym, że robimy to nawet wtedy gdy zrobienie czegoś w tradycyjny sposób, może rozwinąć w nas nowe umiejętności. Napisanie pracy zaliczeniowej przez ChatGPT nie nauczy Cię niczego. Jest zwykłym oszustwem.

Możliwości sztucznej inteligencji są też wykorzystywane przez zawodowych oszustów. Dzięki nim łatwiej oszukać ofiarę, zdobyć jej dane czy przewidzieć jej zachowanie.

Asystenci AI w formie tak zwanych osobowości zastępują nam relacje z prawdziwymi ludźmi. Pytamy ChatGPT o to czy wziąć rozwód, z kim mamy się przyjaźnić, jak wyglądamy czy powinniśmy skończyć ze sobą. My nie szukamy aktywnie odpowiedzi. My je biernie otrzymujemy od big techów.

Dlaczego należy ściśle kontrolować sztuczną inteligencję w biznesie?

Biznes ma jeden cel - zarabiać. OpenAI, Google czy xAI chcą sprzedać jak najwięcej subskrypcji na usługę sztucznej inteligencji. Nie obchodzi ich czy wykorzystasz AI do stworzenia mema z kotkiem, napisania pracy zaliczeniowej czy gnębienia rówieśników. Umywają ręce od odpowiedzialności.

Sztuczna inteligencja jest od lat zaangażowana w algorytmy, które starają się nas przyciągnąć do serwisów społecznościowych na jak najdłuższy czas. Mety czy YouTube'a nie interesowało jakie treści w tym celu sprawdzały się najlepiej. I jakie były skutki rozprzestrzeniania się propagandy, teorii spiskowych czy innych treści nawołujących do przemocy. Polecam w tym miejscu lekturę książki "W trybach chaosu" Max'a Fishera, która opisuje dokładnie ogrom szkód jaki wywołały korporacje w swoim wyścigu o użytkownika i jego czas.

Historia lubi się powtarzać, a AI razem z mediami społecznościowymi to wybuchowa mieszanka. Jak temu zaradzić?

Jednym z rozwiązań byłoby przejęcie kontroli nad technologią AI przez rządy i organizacje międzynarodowe. Firma z sektora prywatnego, aby móc korzystać ze sztucznej inteligencji, musiałyby otrzymać odpowiednie pozwolenie. Taki dokument dodatkowo określałby zakres wykorzystania tej technologii, czas, osoby mające do niej dostęp, infrastrukturę z której korzysta, koszt środowiskowy oraz jej cel.

Sztuczna inteligencja może uczynić wiele dobrego

To nie jest tak, że nie widzę pozytywnego oddziaływania technologii wykorzystującej AI. Opracowane receptur na nowe leki i lepsza diagnostyka może uratować miliony istnień. Sztuczna inteligencja pomoże w dokonaniu niezliczonych przełomów w wielu dziedzinach - od wspomnianej wyżej medycyny przez ochronę środowiska, rolnictwo, a skończywszy na energetyce.

Moje obawy wynikają z tego, że jest to narzędzie na tyle potężne, że negatywne skutki jego wykorzystania mogą mieć podobną, jak nie większą skalę co te pozytywne.

Dostęp do broni palnej w USA jest bardzo szeroki. Idziesz do sklepu po bułki i kupujesz przy okazji karabin z paczką naboi. Czym to się kończy w przypadku kraju zarządzanego obecnie przez Donalda Trumpa słyszymy, gdy docierają do nas co pewien czas informacje o masowych strzelaninach na przykład w szkołach.

Czołowe big techy, które chcą przyzwyczaić nas do korzystania z AI i na tym zarabiać pochodzą właśnie z USA. Tego co dzieje się za Oceanem Atlantyckim nie jesteśmy w stanie zmienić, ale możemy zdziałać wiele w Europie. Możemy uregulować wykorzystanie sztucznej inteligencji i mieć zdecydowanie większą kontrolę nad tym kto, gdzie i w jakim celu z niej korzysta.

Regulacje jednak muszą być przemyślane, abyśmy nie wpadli spod deszczu pod rynnę. Bo na drugim biegunie są Chiny, które mają pełną kontrolę nad technologią tworzoną w swoim kraju i wykorzystują ją do kontroli i ograniczenia swobód swoich obywateli oraz mniejszości narodowych czy wyznaniowych.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Lawina gróźb wobec dziennikarza "Wyborczej". Wiąże to z tekstem o Cenckiewiczu

Lawina gróźb wobec dziennikarza "Wyborczej". Wiąże to z tekstem o Cenckiewiczu

TVN szykuje jubileuszową edycję "MasterChefa". "Wyprawa poza Europę"

TVN szykuje jubileuszową edycję "MasterChefa". "Wyprawa poza Europę"

Dziennikarz Meczyków doznał udaru. "Może ktoś potraktuje to jak przestrogę"

Dziennikarz Meczyków doznał udaru. "Może ktoś potraktuje to jak przestrogę"

Świąteczna piosenka Radia 357 z  teledyskiem. Zobacz "Karpia pięciolatka"

Świąteczna piosenka Radia 357 z teledyskiem. Zobacz "Karpia pięciolatka"

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami
Materiał reklamowy

CyberRescue pomoże klientom Banku Pekao uniknąć cyberoszustwa przed świętami

Właściciel TVN wdraża nowe rozwiązania telewizji hybrydowej na kanałach naziemnych

Właściciel TVN wdraża nowe rozwiązania telewizji hybrydowej na kanałach naziemnych