Po włożeniu płyty do odtwarzacza, dysk jest sprawdzany pod kątemtego, czy użytkownik kupił wersję wolną od reklam, czy też tańszą,ale za to ze spotami reklamowymi. W tym drugim przypadku, pookreślonym upływie czasu, zamiast filmu, można oglądać, co najwyżejkolejną fascynującą historię o nadzwyczajnym proszku do prania.Jeżeli ktoś w tym momencie chciałby przeskoczyć reklamy i wrócić odoglądania filmu, spotka go niemiłe rozczarowanie - klawiszszybkiego przewijania będzie nieaktywny.
Taka perspektywa jest niezbyt miła, ale przynajmniej użytkownicybędą mieli wybór - drożej bez reklam lub taniej, ale z uciążliwymprzerywnikiem. Źródło: Neowin












