Fundacja Nasze Dzieci z Kornic pyta na billboardach "Gdzie są te dzieci"

Fundacja "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" z Kornic prowadzi na billboardach kampanię dotyczącą spadającej dzietności w Polsce.

jd
jd
Udostępnij artykuł:
Fundacja Nasze Dzieci z Kornic pyta na billboardach "Gdzie są te dzieci"
fot. Twitter/Robert Biedroń

Billboardy widoczne w całej Polsce. Widać na nich dwie dziewczynki, zestawione z piktogramami opisującymi spadającą w Polsce dzietność. Z billboardu wynika, że w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku polska rodzina miała sześcioro dzieci, w latach osiemdziesiątych czworo, a obecnie statystycznie to 2,5 dziecka na rodzinę. Plakat zestawia także flagę Polski oraz wizerunek niemowlęcia.

Billboard skomentował na Twitterze m.in. Robert Biedroń. Polityk wskazał, że za niską demografię odpowiedzialny jest m.in. brak dostępnych mieszkań i pracy, problemy z dostępnością do żłobków i przedszkoli czy strach kobiet przed zajściem w ciążę, w następstwie restrykcyjnego prawa aborcyjnego.

Pomysłodawcą i inicjatorem akcji jest Mateusz Kłosek - prezes fundacji "Nasze dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" z Kornic - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

 - Z roku na rok rodzi się coraz mniej dzieci i tutaj chcemy skłonić do myślenia. Przedstawiamy dzietność rodzin m.in. w latach 50-tych, 80-tych i jak to wygląda obecnie. Pomysłodawcą jest sam prezes Fundacji, pan Mateusz Kłosek, któremu od wielu już lat zależy na trosce o rodzinę i nasza Fundacja stara się wspierać rodziny jako naturalnego i najważniejszego środowiska wychowawczego dla człowieka - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Iwona Muszyńska, sekretarz Fundacji "Nasze Dzieci".

Kampania ma potrwać miesiąc, przygotował ją wewnętrznie zespół Fundacji "Nasze Dzieci".

Fundacja z Kornic wcześniej odpowiadała za kampanię z płodami "Kochajcie się mamo i tato"

Fundacja "Nasze dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" z Kornic w przeszłości była odpowiedzialna (razem z powiązanym stowarzyszeniem Sychar) m.in. budzącą wśród części odbiorców kontrowersje kampanię na nośnikach zewnętrznych "Kochajcie się mamo i tato". Przedstawiała ona płód i napis "życie" w różnych językach. Billboardy zaczęły pojawiać się jesienią 2020 roku, po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego drastycznie ograniczając w Polsce prawo do przerywania ciąży.

W maju br. Fundacja "Nasze Dzieci" prowadziła intensywną kampanię z billboardami "Jesteśmy piękni twoim pięknem Panie" i rysunkiem hostii.

Fundacja "Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara" działa od 2018 roku, jej fundatorem jest działająca tam firma Eko-Okna, w ostatnich latach obecna w zestawieniu stu największych polskich firm prywatnych wg miesięcznika „Forbes”.

Do jesieni ub.r. prezesem Fundacji Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara był Mateusz Kłosek, właściciel i członek rady nadzorczej Eko-Okien. Przed rokiem Kłosek znalazł się na liście stu najbogatszych Polaków wg „Forbesa” z majątkiem szacowanym na 674 mln zł. Od wiosny 2020 do połowy ub.r. Mateusz Kłosek był w radzie nadzorczej Wydawnictwa Agape, które od dwóch dekad wydaje dwumiesięcznik „Miłujcie się!”.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dziennikarka wPolsce24 poprowadziła wiec prezydenta Nawrockiego. "Poczułam się znów jak w kampanii"

Dziennikarka wPolsce24 poprowadziła wiec prezydenta Nawrockiego. "Poczułam się znów jak w kampanii"

Trump potwierdza: "pozwiemy BBC". Astronomiczna kwota

Trump potwierdza: "pozwiemy BBC". Astronomiczna kwota

Kolejny nadawca kończy niekodowaną emisję naziemną. Stratni będą też widzowie z Polski

Kolejny nadawca kończy niekodowaną emisję naziemną. Stratni będą też widzowie z Polski

Rekordowa popularność subskrypcji streamingowych z reklamami

Rekordowa popularność subskrypcji streamingowych z reklamami

Fałszywy profil byłego dziennikarza TVN24 i TVP Info zachęca do inwestowania

Fałszywy profil byłego dziennikarza TVN24 i TVP Info zachęca do inwestowania

Brutalna szczerość wicenaczelnego "Timesa". Tak zareagował na fałszywe artykuły swoich dziennikarzy

Brutalna szczerość wicenaczelnego "Timesa". Tak zareagował na fałszywe artykuły swoich dziennikarzy