O rezygnacji z funkcji członka Rady Mediów Narodowych Grzegorz Podżorny poinformował w liście do prezydenta Andrzeja Dudy opisanym w czwartek w „Super Expressie”.
- Gdy przed czterema laty zostałem powołany przez Pana Prezydenta w skład Rady, czułem się z jednej strony zaszczycony, iż dostaję szansę zrobienia czegoś pozytywnego dla mediów publicznych, w których zaczynałem swoją ścieżkę zawodową, z drugiej strony zaś byłem pełen obaw, jak RMN będzie działać w praktyce. Po początkowej zgodzie na wprowadzenie pewnych cywilizowanych ram funkcjonowania Rady, czyli uchwaleniu regulaminu RMN, stopniowo zasadą działania Rady stawał się chaos i bieżące partyjne potrzeby - stwierdził Podżorny.
Zwrócił uwagę, że kilka lat temu członkowie zarządów TVP, Polskiego Radia i PAP byli wybierani przez Radę Mediów Narodowych w konkursach. Natomiast obecnie „wywodząca się z partii rządzącej większość członków Rady postanowiła już nie korzystać z tej formy wyboru szefów spółek mediów publicznych”.

Podżorny dodał, że Rada Mediów Narodowych nie dyskutowała nad zgłaszanymi projektami, a on i Juliusz Braun (wskazany do Rady przez Platformę Obywatelską) byli uważani za „listki figowe” mające świadczyć o pluralizmie RMN.
- Nie oczekiwałem, że wszyscy członkowie RMN będą akceptowali każdy mój pomysł, pogląd i opinię. Nie oczekiwałem, że każdą moją propozycję będą popierali w głosowaniach. Ale oczekiwałem partnerskiej dyskusji, a przede wszystkim przestrzegania elementarnych zasad dobrego wychowania i wzajemnego szacunku. Nie doczekałem się, a teraz straciłem wiarę, że kiedykolwiek tego się doczekam - dodał Grzegorz Podżorny.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/opozycja-rmn-i-krrit-nie-sprawuja-wlasciwego-nadzoru-nad-mediami-publicznymi,7170502104708737a ##
Grzegorz Podżorny pracował jako dziennikarz m.in. w Radiu ZET oraz Polskiej Agencji Prasowej. W ostatnich latach był zatrudniony w biurze prasowym Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność”.

RMN działa od czterech lat
Rada Mediów Narodowych została powołana w połowie 2016 roku. Przejęła od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji kompetencje w zakresie powoływania i odwoływania zarządów i rad nadzorczych firm mediów publicznych.
Trzech członków RMN wybiera Sejm. Natomiast prezydent powołuje dwóch członków, wskazanych wcześniej przez dwa największe kluby opozycji parlamentarnej. Kadencja Rady trwa pięć lat.
W obecnym składzie RMN oprócz Podżornego i Brauna są były poseł PiS Krzysztof Czabański (jako przewodniczący), posłanka PiS Joanna Lichocka i europosłanka PiS Elżieta Kruk, wszyscy zostali zgłoszeni przez Zjednoczoną Prawicę.
W poprzedniej kadencji Sejmu trzecim klubem parlamentarnym co do wielkości był Kukiz ’15, z którego rekomendacji do RMN wybrano Grzegorza Podżornego. W obecnej kadencji trzecim największym klubem jest Lewica.

Wnioski Brauna i Podżornego w RMN bez efektów
Zdecydowana większość decyzji Rady Mediów Narodowych była podejmowana głosami trojga członków wskazanych przez Zjednoczoną Prawicę. W taki sposób w zeszłym tygodniu Jacek Kurski został ponownie wybrany na stanowisko prezesa Telewizji Polskiej.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/senacka-komisja-kultury-odrzucila-sprawozdanie-rady-mediow-narodowych-i-krrit-za-2019-rok,7170514826983041a ##
Natomiast wiele wniosków składanych przez Grzegorza Podżornego i Juliusza Brauna było odrzucanych. W drugiej połowie maja po zamieszaniu wokół Listy Przebojów Trójki Podżorny z poparciem Brauna złożył wniosek o odwołanie Agnieszki Kamińskiej z funkcji prezesa Polskiego Radia.
Krzysztof Czabański tłumaczył, że nie widzi powodów do jej odwołania, a audyt w sposobie głosowania na Listę Przebojów Trójki zamknie sprawę. - Mam gwarancję ze strony zarządu Polskiego Radia, ze strony pani prezes, że audyt będzie wnikliwy i prawdopodobnie dosyć szybki - stwierdził.

Na początku czerwca Juliusz Braun zarzucił Krzysztofowi Czabańskiemu, że nowy dyrektor Trójki Kuba Strzyczkowski „nie mógł przedstawić swojej wizji rozgłośni RMN”, bo nie było oficjalnego spotkania, ani jednego stanowiska Rady w tej sprawie. - Po raz kolejny podejmuje pan działania bez wiedzy członków Rady Mediów Narodowych, przypisując sobie kompetencje, których Pan nie posiada - napisał Braun o Czabańskim.
W styczniu ub.r., krótko po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, Podżorny złożył wniosek o odwołanie ówczesnego zarządu Telewizji Polskiej z Jackiem Kurskim jako prezesem, poparł to Braun. Ten wniosek nie znalazł się jednak w ustalanym przez Krzysztofa Czabańskiego porządku najbliższego posiedzenia Rady Mediów Narodowych.











