Instytut Globalizacji negatywnie ocenił harmonogram uruchomienia przez Telewizję Polską własnej platformy cyfrowej, w ramach którego niedługo po starcie testowego nadawania zakodowano programy, a obecnie plany ponownego uruchomienia platformy są zamrożone. – To marnotrawstwo publicznych pieniędzy: władze TVP najpierw rozbudziły duże oczekiwania społeczne, ale teraz abonenci mają prawo czuć się oszukani i lekceważeni – uważa Tomasz Teluk, prezes instytucji. W opinii ekspertów Instytutu Globalizacji wstrzymywanie przez Telewizję Polską własnej platformy cyfrowej jest tym bardziej bezpodstawne, że publiczny nadawca nie musi już dalej inwestować w tej projekt. „TVP nie dystrybuuje dekoderów, które telewidzowie muszą kupić je na własną rękę, nie musi tworzyć własnego call center, a wszystkie usługi miały być zamawiane przez telewidza przez np. internet; marketing zorganizuje we własnym zakresie. Ponadto miejsca na transponderach są wykupione od 2005 roku, a cyfrowe programy są już w fazie realizacji” – brzmi uzasadnienie z komunikatu instytutu. W związku z tym Instytut Globalizacji krytykuje plany władz Telewizji Polskiej, by z powodu złej sytuacji finansowej ograniczyć środki na narodową platformę cyfrową. – Bez tego projektu TVP może stracić kontrolę nad cyfrową dystrybucją swoich kanałów – przekonuje Tomasz Teluk. – Natomiast dzięki platformie złożonej m.in. z płatnych pakietów TVP mogłaby uniezależnić się od niepewnych wpływów z abonamentu czy reklam – dodaje.
Instytut Globalizacji: TVP marnotrawi publiczne pieniądze na platformę cyfrową
Instytut Globalizacji negatywnie ocenił planowane przez Telewizję Polską wstrzymanie własnej platformy cyfrowej. Zdaniem instytucji TVP zmarnowała publiczne środki na uruchomienie tego projektu.












